malyquattro 0 Opublikowano 6 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2008 Witam! W tamtym roku zimą zuważyłem,że nie mam nawiewu na nogi,ale jakoś to przecierpiałem.Ostatnio zalało mi auto(woda dostawała się przez otwór którym biegną kable z komputera do kabiny).Aby wysuszyć auto musiałem wyciągnąć całą tapicerke i rozebrać panel środkowy. Przy okazji próbowałem znależć przyczyne dlaczego nie dmucha mi na nogi,no i nic nie wymyśliłem bo wszystkie kanały były drożne i jak włanczałem i wyłanczałem nawiew na nogi to nie wiem jak to nazwać jakieś pokrętła się przesuwały i wszystko wyglądało na sprawne a jednak nie dmuchało. Morze ktoś miał taką samą usterke albo więcej pojęcia odemnie na ten temat to prosiłbym o porade. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wąski 2 Opublikowano 7 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2008 A na pewno wszystkie klapy sie otwierają podepnij vaga jeśli jest uszkodzony silniczek wyjdzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malyquattro 0 Opublikowano 7 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2008 Czy wszystkie klapy się otwierają to nie wiem bo nie wiem które mają się otwierać,ale widziałem,że coś tam się przesuwało. Podpinałem go pod vaga i nic nie wykrył. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemopl 0 Opublikowano 17 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2008 mam ten sam problem , nie dość że słabo działa nagrzewnica ( pewnie będę musiał jaą spróbować przedmuchać pod ciśnieniem ) , to jeszcze brak nadmuchu na nogi , dziś kombinowałem z tym nadmuchem coś wymyślić lecz lipa , nie mam pojęcia od czego zacząć ( co do Vaga to chyba nic nie wykaże gdyż cięgna są mechaniczne ), sprubuję jutro może coś wykombinuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malyquattro 0 Opublikowano 17 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2008 Ja już nic nie będe kombinował bo nie długo wymieniam furke. Ale jak znajdzesz przyczyne to szkrobij co to u Ciebie było przyczyną bo może znajde chęci i też pokombinuje przy tym nawiewie. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loco87 1 Opublikowano 17 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2008 wyjac przeciwpylkowy i na ful nawiewami sie bawic. Jak nie pomoże to został spalony silniek klimatronika badz wiązka została gdzies przerwana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malyquattro 0 Opublikowano 17 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2008 Z tym pierwszym już prubowałem,stawiałbym raczej na tą wiązke lub silniczek. Ale i tak nie mam jak się z tym teraz pobawić autko musiałem wysłać do kraju gdyż myślałem,że mam do wymiany pompe ze wspomagania bo mi zaczynało coś wyć a okazało się,że to kolumna kierownicza. Mechanik mi zakrzyczał 3000zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lewy01 0 Opublikowano 19 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 Co do wycia spowodowanego kolumna to raczej stawialbym na samo wspomaganie-olej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malyquattro 0 Opublikowano 19 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 Oj dolewałem już kolego oleju,jak zaczyna go brakować wycie natęrza się ale po dolaniu całkiem nie milknie. Mój mechanik po zaglądnięciu do autka powiedział mi,że to kolumna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lewy01 0 Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 Czy braki oleju moga byc spowodowane sama kolumna? Podobne objawy (wycie)w Viki B po dolaniu oleju mechanik czary z mleka zrobil i przeszlo na amen-podobo przy malym stanie gdzies powietrze poszlo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się