Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Temperatura silnika


Majki1985

Rekomendowane odpowiedzi

Pomijajac ze juz jest problem z olejem ktory mam nadz ze uda sie wyjasnic,zauwazylem ze moje autko tzn silnik nagrzewa sie do temp 90st C dopiero po przejechaniu okolo 15 kmMoze inaczej jak zrobie juz te 15 km i zostawie autko z odpalonym silnikiem to temp osiagnie te 90st ale jak juz ponownie startuje to spada to przez to ze jest zimno?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, miałem podobnie jak stałem z odpalonym silnikiem to temperatura osiągała 90 stopni ale gdy ruszałem to po chwili temperatura spadała i utrzymywała ok 60 stopni... u mnie była wina termostatu, po wymianie jest wszystko ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, miałem podobnie jak stałem z odpalonym silnikiem to temperatura osiągała 90 stopni ale gdy ruszałem to po chwili temperatura spadała i utrzymywała ok 60 stopni... u mnie była wina termostatu, po wymianie jest wszystko ok

a jaka temp w srodku tzn ogrzewanie cieplo zimno?

I jaka kwota

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ciągu ok.5-6 minut (przy obecnych temperaturach za oknem) i w ok. 3-4minuty (latem) wskazówka temperatury na szafie powinna stać pionowo - płyn chłodniczy uzyskuje w tym momencie temperaturę roboczą, tj. 80st.C

Termostat z ASO kosztuje 450zł

Dobry zamiennik o połowę mniej.

W którymś wątku w dziale o 2.0 ALT znajdziesz więcej info :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ciągu ok.5-6 minut (przy obecnych temperaturach za oknem) i w ok. 3-4minuty (latem) wskazówka temperatury na szafie powinna stać pionowo - płyn chłodniczy uzyskuje w tym momencie temperaturę roboczą, tj. 80st.C

Termostat z ASO kosztuje 450zł

Dobry zamiennik o połowę mniej.

W którymś wątku w dziale o 2.0 ALT znajdziesz więcej info :)

dzieki ale powiem szczerze ze jak pialem passata to tak na postoju potrzebowalem okolo 15 min zeby mial 90 stopni a tutaj jade jakies 15 km i tem jest okolo 60; 70st jak postoje troche po tej jezdzie tj 90st startuje i spada przy tej pogodzie autko mam od jakis 3tyg

i juz problemy :facepalm: :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urok używanych samochodów, niestety. Bezproblemowe auto to tylko nowe (choć i tu są wyjątki, na szczęście obowiązuje gwarancja) lub od pasjonata, co tuż przed sprzedażą grubo doinwestował auto :kox:

A na postoju silnik zawsze dłużej się będzie nagrzewać... bo obroty ma znacznie niższe ( 750-850rpm) no i brakuje mu obciążenia.

A 90st.C na szafie nie oznacza, że taką temperaturę ma płyn chłodniczy.

Jak już pisałem od 80st.C do ponad 110st.C (odczytane po kablu diagnostycznym z czujnika G2/G62) wskazówka będzie stała pionowo. Zupełnie normalna temperatura rozgrzanego silnika (na postoju) to 95-105st.C

Nie pytaj dlaczego producent wprowadza kierowcę w błąd pokazując cały czas 90st.C...

Edytowane przez BeyerBrown
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urok używanych samochodów, niestety. Bezproblemowe auto to tylko nowe (choć i tu są wyjątki, na szczęście obowiązuje gwarancja) lub od pasjonata, co jeszcze przed sprzedażą grubo doinwestował auto :kox:

A na postoju silnik zawsze dłużej się będzie nagrzewać... bo obroty ma znacznie niższe ( 750-850rpm) no i brakuje mu obciążenia.

a czy temp ustawiona na maks ma na to wplyw chodzi mi o ogrzewanie jade zaraz do domku 12 km dam mu w pi......i ma sie nagrzac :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musi stać cały czas pionowo.

U mnie jak termostat nawalał to wskazówka powoli opadała po ustawieniu grzania na max. (HIGH)

I jedź spokojnie, z obrotami w okolicach 2000rpm.

Jak dawałem mu w palnik (4500-5500rpm) to temperatura się podnosiła/utrzymywała.

Edytowane przez BeyerBrown
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz termostat do wymiany. Tak jak pisali koledzy wyżej. U mnie przy obecnych pogodach -5/+5 nagrzewa się po około 7-8 km spokojnej jazdy trasą i wskazówka pionowo na 90 bez względu na styl jazdy czy ogrzewanie. Kupiłeś go z gazem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalozylem gaz kolego jutro zamawiam termostat dzieki Panowie

Zalozylem gaz kolego jutro zamawiam termostat dzieki Panowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wcześniej jak było? Magik od gazu czegoś nie sknocił? W końcu też ingeruje w obieg chłodzenia. Może termostat się gdzieś przywiesił, albo coś go blokuje i się nie domyka. Poczytaj na forum, ze niektórzy wyciągali z niego takie plastikowe ułamane nóżki przytrzymujące termostat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, miałem podobnie jak stałem z odpalonym silnikiem to temperatura osiągała 90 stopni ale gdy ruszałem to po chwili temperatura spadała i utrzymywała ok 60 stopni... u mnie była wina termostatu, po wymianie jest wszystko ok

a jaka temp w srodku tzn ogrzewanie cieplo zimno?

I jaka kwota

Ogrzewanie nawet jak było ustawione na maxa ciepłe to leciało bardzo letnie... Termostat Behr 180 zł, w aso z ciekawosci zobaczyłem jaki maja termostat i okazało sie również Behr tylko 450 zł..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Termostat Behr 180 zł, w aso z ciekawosci zobaczyłem jaki maja termostat i okazało sie również Behr tylko 450 zł.

bo to przecież ASO i tam wszystko jest naj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wcześniej jak było? Magik od gazu czegoś nie sknocił? W końcu też ingeruje w obieg chłodzenia. Może termostat się gdzieś przywiesił, albo coś go blokuje i się nie domyka. Poczytaj na forum, ze niektórzy wyciągali z niego takie plastikowe ułamane nóżki przytrzymujące termostat.

wczesniej hmm czyli jak odpalalem auto w niemczech? nie nagrzal sie na full po przyjezdzie do Pl po zalatwieniu formalnosci z zarejestroaniem auta odrazu zalozyle lpg gazownik nie mial mozliwosci uszkodzenia ps jaki termostat polecacie

Ciesze sie ze trafilem na to forum dzieki za pomoc chlopaki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam termostat od pół roku na obecne temperatury 90 stopni też mam po przejechaniu jakiś 13km ważne żeby się dogrzewal Do tych 90

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam termostat od pół roku na obecne temperatury 90 stopni też mam po przejechaniu jakiś 13km ważne żeby się dogrzewal Do tych 90

:banan: :banan: :banan: :banan:

Panowie pyt za 100 pkt czy termostat w altku jest rozbieralny bo kolega z hurtowni motoryzacyjnej mowi ze ma wklad za 33zł :) czyli raczej powinien byc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


po zalatwieniu formalnosci z zarejestroaniem auta odrazu zalozyle lpg

Nierozsądne jest pchanie się z gazownią bez zdiagnozowania stanu silnika... teraz nie wiesz czy obecne lub przyszłe problemy są wynikiem błędu gazownika/wadliwej instalacji czy usterki która była przed montażem LPG.

Teraz termostat, za jakiś czas (oby nie) przerywanie zapłonu i/lub uszkodzony katalizator - na tę chwilę nie wiesz jaki jest jego "Factor"... może jest już na granicy żywotności (0,58)? Jak Ci wywali błąd kata będziesz się zastanawiał czy to zła mieszanka na LPG go dobiła czy już ze starości stracił swoje właściwości...

Kolega kiedyś (z dobrych 10 lat temu) zajechał salonowym Oplem Astrą do polecanego w jego okolicy gaziarza. Jak się zaczęły cyrki (okazało się, że taki dobry to on jednak nie jest a instalka nie była z górnej półki choć sporo za nią dał), to na końcu walki z doregulowaniem pracy auta na LPG gazownik mu powiedział, że problemy wynikają z powodu... usterki tkwiącej w samochodzie - coś też wspominał o uszkodzonym ECU... (!!!)

Pocieszające było to, że instalacja LPG nie rozregulowała mu pracy silnika na Pb.

A inny gazownik doregulował mu całość. Choć finalnie sprzedał auto i przesiadł się na diesla :)

Nie zdziw się więc jak gaziarz kiedyś powie Ci, że to nie jego wina, że silnik nie pracuje jak powinien... a jeśli to on uszkodził Tobie wąż odpowietrzający (o którym wspominasz w innym wątku) i "naprawił" go w sposób jaki opisałeś to zapowiada się interesująco... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po zalatwieniu formalnosci z zarejestroaniem auta odrazu zalozyle lpg

Nierozsądne jest pchanie się z gazownią bez zdiagnozowania stanu silnika... teraz nie wiesz czy obecne lub przyszłe problemy są wynikiem błędu gazownika/wadliwej instalacji czy usterki która była przed montażem LPG.

Teraz termostat, za jakiś czas (oby nie) przerywanie zapłonu i/lub uszkodzony katalizator - na tę chwilę nie wiesz jaki jest jego "Factor"... może jest już na granicy żywotności (0,58)? Jak Ci wywali błąd kata będziesz się zastanawiał czy to zła mieszanka na LPG go dobiła czy już ze starości stracił swoje właściwości...

Kolega kiedyś (z dobrych 10 lat temu) zajechał salonowym Oplem Astrą do polecanego w jego okolicy gaziarza. Jak się zaczęły cyrki (okazało się, że taki dobry to on jednak nie jest a instalka nie była z górnej półki choć sporo za nią dał), to na końcu walki z doregulowaniem pracy auta na LPG gazownik mu powiedział, że problemy wynikają z powodu... usterki tkwiącej w samochodzie - coś też wspominał o uszkodzonym ECU... (!!!)

Pocieszające było to, że instalacja LPG nie rozregulowała mu pracy silnika na Pb.

A inny gazownik doregulował mu całość. Choć finalnie sprzedał auto i przesiadł się na diesla :)

Nie zdziw się więc jak gaziarz kiedyś powie Ci, że to nie jego wina, że silnik nie pracuje jak powinien... a jeśli to on uszkodził Tobie wąż odpowietrzający (o którym wspominasz w innym wątku) i "naprawił" go w sposób jaki opisałeś to zapowiada się interesująco... ;)

Nie przecze ze moglo tak byc na benzynie jezdzilem jakies 4 dni i w niemczech bylo auto odpalone jakie 15 min i tez nim troche tam pojezdzilem czyli wina termostatu mogla juz byc co do odmy to niestety nie wiem jak bylo dokladnie ale z tego co pamietam bylo czuc troche spalenizna oleju zanim zalozylem gaz.A wiec termostat tzn wklad termostatu mam bo niby jest rozbieralny kupilem odme wedlug nr katalogowego w intercarsie tylko jest plastikowa czy taka ma byc?

po zalatwieniu formalnosci z zarejestroaniem auta odrazu zalozyle lpg

Nierozsądne jest pchanie się z gazownią bez zdiagnozowania stanu silnika... teraz nie wiesz czy obecne lub przyszłe problemy są wynikiem błędu gazownika/wadliwej instalacji czy usterki która była przed montażem LPG.

Teraz termostat, za jakiś czas (oby nie) przerywanie zapłonu i/lub uszkodzony katalizator - na tę chwilę nie wiesz jaki jest jego "Factor"... może jest już na granicy żywotności (0,58)? Jak Ci wywali błąd kata będziesz się zastanawiał czy to zła mieszanka na LPG go dobiła czy już ze starości stracił swoje właściwości...

Kolega kiedyś (z dobrych 10 lat temu) zajechał salonowym Oplem Astrą do polecanego w jego okolicy gaziarza. Jak się zaczęły cyrki (okazało się, że taki dobry to on jednak nie jest a instalka nie była z górnej półki choć sporo za nią dał), to na końcu walki z doregulowaniem pracy auta na LPG gazownik mu powiedział, że problemy wynikają z powodu... usterki tkwiącej w samochodzie - coś też wspominał o uszkodzonym ECU... (!!!)

Pocieszające było to, że instalacja LPG nie rozregulowała mu pracy silnika na Pb.

A inny gazownik doregulował mu całość. Choć finalnie sprzedał auto i przesiadł się na diesla :)

Nie zdziw się więc jak gaziarz kiedyś powie Ci, że to nie jego wina, że silnik nie pracuje jak powinien... a jeśli to on uszkodził Tobie wąż odpowietrzający (o którym wspominasz w innym wątku) i "naprawił" go w sposób jaki opisałeś to zapowiada się interesująco... ;)

Nie przecze ze moglo tak byc na benzynie jezdzilem jakies 4 dni i w niemczech bylo auto odpalone jakie 15 min i tez nim troche tam pojezdzilem czyli wina termostatu mogla juz byc co do odmy to niestety nie wiem jak bylo dokladnie ale z tego co pamietam bylo czuc troche spalenizna oleju zanim zalozylem gaz.A wiec termostat tzn wklad termostatu mam bo niby jest rozbieralny kupilem odme wedlug nr katalogowego w intercarsie tylko jest plastikowa czy taka ma byc?

a gaz montowalem o kumpla ktory mi juz zakladal do golfa do passata do audi b5 do skody octavi nigdy nie mialem ani ja ani ojciec ani szwagier problemu takze ze strony gazownika bedzie ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeśli to naprawdę zaufany i sprawdzony instalator to OK, zwracam honor.

Nie zmienia to faktu, że warto przed montażem zdiagnozować stan silnika i jego osprzętu - np. w tych motorach często padają gruszki w dolocie, czego objawem będzie brak ciągu przy niskich obrotach. Niestety one padają nagle (pęka w nich membrana) więc akurat jego "żywotności" VAG-iem nie da się podejrzeć. Za to niemal na pewno pojawią się błedy w ECU związane ze składem mieszanki :)

Mam nadzieję, że świece i rozrząd już wymieniłeś (jeśli nie masz tego potwierdzonego na solidnym papierze)?


kupilem odme wedlug nr katalogowego w intercarsie tylko jest plastikowa czy taka ma byc?

Być może jest to typowy zamiennik... Choć kto wie może w ASO teraz też tylko takie oferują - serwis na przestrzeni lat niektóre części wycofuje z oferty i zastępuje je nowszymi, poprawionymi.

Mimo to czasem warto się zorientować ile w ASO kosztuje dana część, a nie z góry zakładać, że tam wszystko jest 2-3 razy droższe :wink:

PS. Zablokowałeś swój wątek olejowych problemach z ALT czy ktoś Ci go zamknął? :P

Edytowane przez BeyerBrown
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeśli to naprawdę zaufany i sprawdzony instalator to OK, zwracam honor.

Nie zmienia to faktu, że warto przed montażem zdiagnozować stan silnika i jego osprzętu - np. w tych motorach często padają gruszki w dolocie, czego objawem będzie brak ciągu przy niskich obrotach. Niestety one padają nagle (pęka w nich membrana) więc akurat jego "żywotności" VAG-iem nie da się podejrzeć. Za to niemal na pewno pojawią się błedy w ECU związane ze składem mieszanki :)

Mam nadzieję, że świece i rozrząd już wymieniłeś (jeśli nie masz tego potwierdzonego na solidnym papierze)?

kupilem odme wedlug nr katalogowego w intercarsie tylko jest plastikowa czy taka ma byc?

Być może jest to typowy zamiennik... Choć kto wie może w ASO teraz też tylko takie oferują - serwis na przestrzeni lat niektóre części wycofuje z oferty i zastępuje je nowszymi, poprawionymi.

Mimo to czasem warto się zorientować ile w ASO kosztuje dana część, a nie z góry zakładać, że tam wszystko jest 2-3 razy droższe :wink:

juz kupilem a natzw gruszce jest znak vw i audi no i GERMANY :grin: a co do ceny gosc nie chcial mi na tel powiedziec a w carsie mam znizki i nr klienta wiec jest tez przelew 21 dni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...