Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Opóźnione spadanie obrotów po naciśnięciu sprzęgła


przemek1259

Rekomendowane odpowiedzi

49 minut temu, robertsobol1983 napisał:

Ja ten czujnik wymieniłem na nowy oryginalny i nic to nie zmieniło - poza tym że w portfelu ubyło....

Zresztą nie można jeździć na odłączonym czujniku pod sprzęgłem bo nie działa wtedy ani tempomat ani system ESP więc lipa a na pewno przynajmniej u mnie nie był on przyczyną..... 

Dlatego najpierw należało sprawdzić jak jest u was z odłączonym czujnikiem a dopiero wtedy zastanowić się nad kupnem nowego lub ewentualne sprawdzenie starego czy działa poprawnie.

A ten nowy czujnik jak montowałeś to ten bolec był wysunięty do końca i czy wkładałeś go na wciśniętym sprzęgle ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, robertsobol1983 napisał:

Ja ten czujnik wymieniłem na nowy oryginalny i nic to nie zmieniło - poza tym że w portfelu ubyło....

Zresztą nie można jeździć na odłączonym czujniku pod sprzęgłem bo nie działa wtedy ani tempomat ani system ESP więc lipa a na pewno przynajmniej u mnie nie był on przyczyną..... 

A jak jeździłeś na odłączonym czujniku to było widać jakąś poprawę ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Michał Kalita napisał:

A jak jeździłeś na odłączonym czujniku to było widać jakąś poprawę ? 

nie jeździłem, ale to nie jest na pewno on bo już to przerabiałem i jak pisałem wcześniej wymiana na nowy oryginalny Audi nic nie zmieniło . Posłuchałem się tu na forum że jego wymiana naprawi problem a okazało się to kolejną bzdurą a jeśli odłączenie jego w jakiś sposób niweluje problem to na pewno nie jest jego przyczyną tylko czegoś innego co jest z nim powiązane ale jazda bez niego jest absurdem bo nie działają systemy i tempomat , jedynie można by powęszyć dlaczego odłączenie jego problem niweluje ale sam nie wiem jak sie ma to u mnie. W tygodniu sprawdzę to napiszę jak się ma to u mnie  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Michał Kalita napisał:

Dlatego najpierw należało sprawdzić jak jest u was z odłączonym czujnikiem a dopiero wtedy zastanowić się nad kupnem nowego lub ewentualne sprawdzenie starego czy działa poprawnie.

A ten nowy czujnik jak montowałeś to ten bolec był wysunięty do końca i czy wkładałeś go na wciśniętym sprzęgle ? 

Sprawdzałem Vagiem czy stary działa i vag pokazywał że tak że zmienia się 1 na 0 i odwrotnie jak wciskałem pedał sprzegła ale pomyslałem że moze to elektronika że moze i działa według vaga ale moze jednak za pózno wysyła sygnał czy cuś i dlatego zaryzykowałem i kupiłem na nowy i jednak nic to nie zmieniło. A co do montażu to  pewnie że bolec musi być wysunięty w czasie montażu i blokujemy go przekręcając w prawo na puszczonym sprzęgle - inny sposób nie ma sensu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, robertsobol1983 napisał:

Sprawdzałem Vagiem czy stary działa i vag pokazywał że tak że zmienia się 1 na 0 i odwrotnie jak wciskałem pedał sprzegła ale pomyslałem że moze to elektronika że moze i działa według vaga ale moze jednak za pózno wysyła sygnał czy cuś i dlatego zaryzykowałem i kupiłem na nowy i jednak nic to nie zmieniło. A co do montażu to  pewnie że bolec musi być wysunięty w czasie montażu i blokujemy go przekręcając w prawo na puszczonym sprzęgle - inny sposób nie ma sensu 

a sprawdzałeś to w każdym położeniu pedała sprzęgła ? bo mi się wydaje że on gdy jest wciśnięty pedał w podłogę nie działa jak trzeba.

Mój czujnik się zepsuł a mianowicie w środku pękł taki plastik co rozwiera te blaszki i dlatego zacząłem kombinować z tym czujnikiem i wtedy miałem błąd niepoprawnego działania pedału sprzęgła.

Edytowane przez Michał Kalita
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj wymieniłem na nowy ori więc co za różnica jeśli nie działało na starym i na nowym nie pomogło nie ma co więcej w tym dłubać.  Ja też miałem taką teorię że jak wcisnę pedał do końca jest gorzej a jak tylko lekko to jakby lepiej oraz inną że jakby ECU za późno dostawał info o wciśniętym pedale bo jak zmieniam bieg i najpierw puszczę gaz na chwilę i poczekam i dopiero wcisnę pedał sprzęgła to obrotów już nie podbija tylko od razu spadają w dół i mam wrażenie również że obroty najpierw wolno spadają a za chwilę jakby przyśpieszają w dół. Generalnie jak zmienię bieg szybko to jest tragedia bo podbija i wolno opadają a jak wcześniej puszczę gaz a po chwili dopiero wcisnę sprzęgło to obrotów nie podbija i szybciej opadają w dół.

A myślał ktoś o potencjometrze gazu??? moze tu jest pies pogrzebany i to by wytłumaczyło te zachowanie że jak pusci sie najpierw gaz na chwile i dopiero sprzegło wciśnie to jest lepiej nie podbija obrotów jakby potencjometr gazu gdy się puści gaz to za wolno reagował i tak naprawdę gdy już pedał jest puszczony to dopiero za chwilę opadają obroty na nim i dlatego takie jaja?   Kurcze że o tym nie pomyślałem wcześniej. To ma sens. Muszę na Vagu sprawdzić jak się zachowuje potencjometr jakie wartości wskazuje względem jego położenia. Może rzeczywiście jak puści sie gaz to nie wskakuje od razu na zero tylko wolno opadają wartości że po chwili dopiero jest zero na pedale a tak naprawdę już od 2 sekund leży na jałowym.  O tym tu chyba nikt nie pisał by to sprawdzić wcześniej?

Edytowane przez robertsobol1983
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, robertsobol1983 napisał:

Słuchaj wymieniłem na nowy ori więc co za różnica jeśli nie działało na starym i na nowym nie pomogło nie ma co więcej w tym dłubać.  Ja też miałem taką teorię że jak wcisnę pedał do końca jest gorzej a jak tylko lekko to jakby lepiej oraz inną że jakby ECU za późno dostawał info o wciśniętym pedale bo jak zmieniam bieg i najpierw puszczę gaz na chwilę i poczekam i dopiero wcisnę pedał sprzęgła to obrotów już nie podbija tylko od razu spadają w dół i mam wrażenie również że obroty najpierw wolno spadają a za chwilę jakby przyśpieszają w dół. Generalnie jak zmienię bieg szybko to jest tragedia bo podbija i wolno opadają a jak wcześniej puszczę gaz a po chwili dopiero wcisnę sprzęgło to obrotów nie podbija i szybciej opadają w dół.

A myślał ktoś o potencjometrze gazu??? moze tu jest pies pogrzebany i to by wytłumaczyło te zachowanie że jak pusci sie najpierw gaz na chwile i dopiero sprzegło wciśnie to jest lepiej nie podbija obrotów jakby potencjometr gazu gdy się puści gaz to za wolno reagował i tak naprawdę gdy już pedał jest puszczony to dopiero za chwilę opadają obroty na nim i dlatego takie jaja?   Kurcze że o tym nie pomyślałem wcześniej. To ma sens. Muszę na Vagu sprawdzić jak się zachowuje potencjometr jakie wartości wskazuje względem jego położenia. Może rzeczywiście jak puści sie gaz to nie wskakuje od razu na zero tylko wolno opadają wartości że po chwili dopiero jest zero na pedale a tak naprawdę już od 2 sekund leży na jałowym.  O tym tu chyba nikt nie pisał by to sprawdzić wcześniej?

Nikt nie pisał ale ja o tym myślałem ale jakoś skupiłem się na czym innym może to być też przez pedał gazu ale myślałem również o ECU jakby podmienił na inny ale to pewnie dużo z tym zabawy bo trzeba by go zakodować itp.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Michał Kalita napisał:

ECU jakby podmienił na inny ale to pewnie dużo z tym zabawy bo trzeba by go zakodować itp.

prędzej sprzedam samochód niż zacznę zabawę na zmianę ECU itp to nie dla mnie, na razie próbuje dojść jak najprostszymi sposobami by nie pogrążać się kosztami.  Myślałem o wymianie również tego całego układu podciśnienia z tymi zaworkami i eżektorem włącznie (w serwisie to cena 345zł za części ładnie pozgrzewane oryginalne z zaworkami- pytałem się ostatnio) ale to bym wykluczył bo jakby gdzieś nie takie było podciśnienie to czujnik gazu który bierze pomiar bezpośrednio spod przepustnicy od razu by to pokazał a u mnie podciśnienie jest 0,33 więc książkowe lub za dużo powietrza dostawał na jałowym przez nieszczelny układ lub szwankujący zaworek to by sonda znowu to pokazała bo by miała trochę za ubogo i rosła by korekta na plus a tak nie jest również działa idealnie dawka jest idealna paliwa na jałowym czyli dostaje tyle powietrza ile fabryka pisze, poza tym nikt inny tego jeszcze nie potwierdził jedynie jeden użytkownik więc wolę jeszcze nie ryzykować bo to nie jest mały koszt  a tylko jeden użytkownik na razie twierdzi że to mu naprawiło w 100% sprawę. Ja czekam na innych jak jeszcze kilku napisze że to jest problemem i wymiana układu podciśnienia faktycznie naprawia problem to ja wtedy również to uczynię - na razie się wstrzymuję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, robertsobol1983 napisał:

prędzej sprzedam samochód niż zacznę zabawę na zmianę ECU itp to nie dla mnie, na razie próbuje dojść jak najprostszymi sposobami by nie pogrążać się kosztami.  Myślałem o wymianie również tego całego układu podciśnienia z tymi zaworkami i eżektorem włącznie (w serwisie to cena 345zł za części ładnie pozgrzewane oryginalne z zaworkami- pytałem się ostatnio) ale to bym wykluczył bo jakby gdzieś nie takie było podciśnienie to czujnik gazu który bierze pomiar bezpośrednio spod przepustnicy od razu by to pokazał a u mnie podciśnienie jest 0,33 więc książkowe lub za dużo powietrza dostawał na jałowym przez nieszczelny układ lub szwankujący zaworek to by sonda znowu to pokazała bo by miała trochę za ubogo i rosła by korekta na plus a tak nie jest również działa idealnie dawka jest idealna paliwa na jałowym czyli dostaje tyle powietrza ile fabryka pisze, poza tym nikt inny tego jeszcze nie potwierdził jedynie jeden użytkownik więc wolę jeszcze nie ryzykować bo to nie jest mały koszt  a tylko jeden użytkownik na razie twierdzi że to mu naprawiło w 100% sprawę. Ja czekam na innych jak jeszcze kilku napisze że to jest problemem i wymiana układu podciśnienia faktycznie naprawia problem to ja wtedy również to uczynię - na razie się wstrzymuję...

Ja wymieniłem eżektor czwórnik odmy na ten poprawiony zaworki kierunkowe przewody i poskładałem to na silikon odporny na olej i temperaturę żeby w 100 % to uszczelnić i nic to nie dało ani trochę się nie poprawiło....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyną poprawę zauważyłem jak odłączyłem czujnik sprzęgła. bo szybko obroty opadają i nie podbija ich tak bardzo jak wcześniej i nie słychać jak silnik wyje bez obciążenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Michał Kalita napisał:

Ja wymieniłem eżektor czwórnik odmy na ten poprawiony zaworki kierunkowe przewody i poskładałem to na silikon odporny na olej i temperaturę żeby w 100 % to uszczelnić i nic to nie dało ani trochę się nie poprawiło....

No właśnie ja to akurat widzisz pomiarami z czujnika podciśnienia od gazu i sondą wykluczyłem dlatego wolałem tego nie ruszać a Ty tylko potwierdzasz to że było słusznie by nie ruszać... Ja teraz skupię się na potencjometrze gazu. Muszę Vagiem zobaczyć jak on się zachowuje gdy puszczę gaz , czy wskazania na nim od razu pokazują że jest puszczony czy czasami nie mają jakiegoś opóźnienia co by pasowało idealnie do objawów  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Michał Kalita napisał:

Jedyną poprawę zauważyłem jak odłączyłem czujnik sprzęgła. bo szybko obroty opadają i nie podbija ich tak bardzo jak wcześniej i nie słychać jak silnik wyje bez obciążenia.

Być może ECU bez tego czujnika wprowadza samochód w jakiś inny tryb serwisowy i dlatego obroty inaczej się zachowują i lepiej, jakby to było przyczyną ale nie jest to bo widzisz u mnie czujnik wymieniony i nic to nie dało, a jazda bez tempomatu i palącą się kontrolką od ESP trochę była bu irytująca więc odłączenie tego czujnika na pewno nie rozwiązuje problem, wręcz przeciwnie , jedynie można by się zastanowić z czym on jest powiązany że jest taka poprawa w zachowaniu obrotów bez niego. Ja na próbę również odłączę jego by zobaczyć jak jest bez niego. Dam znać w tygodniu może ale póki co to muszę sprawdzić ten potencjometr bo on mi tu jest teraz najbardziej podejrzany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, robertsobol1983 napisał:

Być może ECU bez tego czujnika wprowadza samochód w jakiś inny tryb serwisowy i dlatego obroty inaczej się zachowują i lepiej, jakby to było przyczyną ale nie jest to bo widzisz u mnie czujnik wymieniony i nic to nie dało, a jazda bez tempomatu i palącą się kontrolką od ESP trochę była bu irytująca więc odłączenie tego czujnika na pewno nie rozwiązuje problem, wręcz przeciwnie , jedynie można by się zastanowić z czym on jest powiązany że jest taka poprawa w zachowaniu obrotów bez niego. Ja na próbę również odłączę jego by zobaczyć jak jest bez niego. Dam znać w tygodniu może ale póki co to muszę sprawdzić ten potencjometr bo on mi tu jest teraz najbardziej podejrzany

U mnie ESP się nie świeci nic złego się nie dzieje u mnie tylko czuć jak obroty szybciej opadają bo czuć poszarpywanie przy puszczeniu gazu pewnie przez jakiś luz może poduszki silnika już zużyte

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Michał Kalita napisał:

U mnie ESP się nie świeci nic złego się nie dzieje u mnie tylko czuć jak obroty szybciej opadają bo czuć poszarpywanie przy puszczeniu gazu pewnie przez jakiś luz może poduszki silnika już zużyte

ale raczej ESP nie będzie bez niego działało z tego co wiem tempomat tym bardziej a te poszarpywania po odłączeniu czujnika to chyba normalne bo ten czujnik chyba steruje dawką paliwa gdy sie wciśnie pedał gazu by obroty właśnie odpowiednio się zachowały i stąd te zakłócenia na silniku te poszarpywania - bo jak podepniesz z powrotem czujnik to ich nie ma nie???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Teraz, robertsobol1983 napisał:

ale raczej ESP nie będzie bez niego działało z tego co wiem tempomat tym bardziej a te poszarpywania po odłączeniu czujnika to chyba normalne bo ten czujnik chyba steruje dawką paliwa gdy sie wciśnie pedał gazu by obroty właśnie odpowiednio się zachowały i stąd te zakłócenia na silniku te poszarpywania - bo jak podepniesz z powrotem czujnik to ich nie ma nie???

No to od razu przy zmianie biegów obroty podbija bardzo i długo opadają i nie ma tego jak przy odpiętym czujniku i Esp działa bo jak przygazuje na błocie to odcina mi gaz więc działa 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie chyba faktycznie pomyliłem go z tym pod pedałem chamulca bez niego wyłączy się system i zapali kontrolka bo tak miałem w golfie 4 ale za to tempomat chyba przestaje działać.... idę lulu w tyg albo na week sie odezwe  nara

Edytowane przez robertsobol1983
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, robertsobol1983 napisał:

a nie chyba faktycznie pomyliłem go z tym pod pedałem chamulca bez niego wyłączy się system i zapali kontrolka bo tak miałem w golfie 4 ale za to tempomat chyba przestaje działać.... idę lulu w tyg albo na week sie odezwe  nara

Tak tempomat wtedy nie działa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam po przerwie

i ja odlaczylem czujnik pedału sprzegła i jest moim zdaniem lepiej. na rozgrzanym silniku mozna dokonywac szybkiej zmiany biegów, tzn wciskam sprzeglo puszczam gaz zmianiam bieg i odrazu puszczam sprzegło i nie ma podbicia obrotów ani tego szarpniecia jak bylo wczesniej.takze po wcisnieciu sprzegła obroty przestaly sie podbijac i chyba szybciej spadaja, najlepiej bylo y przejechac sie sprawnym autem i wtedy porównac jak to działa.

 

czujnika nie wyciagalem ale sprawdzajac kiedys w vagu wychodzilo ze działa takze prewnie przyczyna gdzie indziej, podcisnienia nic nie ruszlaem jedynie czwórnik odmy został wymieniony.

potencjometr gazu ? moze faktycznie tutaj cos byc nie halo warto to sprawdzic i porównac wartosci kogos u kogo wszystko działa jak nalezy no i u tych co nie jest ok.

ESP działa jak nalezy nic sie nie swieci.

mysle ze po odpieciu czujnika ECU pewnie pobiera jakies wartosci domyslne i i naczej steruje dawka paliwa itp itd

podobnie miałem gdy kiedys odpialem przeplywomierz i tez bylo lepiej wtedy akurat chodzilo o inna usterke.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, killler napisał:

witam po przerwie

i ja odlaczylem czujnik pedału sprzegła i jest moim zdaniem lepiej. na rozgrzanym silniku mozna dokonywac szybkiej zmiany biegów, tzn wciskam sprzeglo puszczam gaz zmianiam bieg i odrazu puszczam sprzegło i nie ma podbicia obrotów ani tego szarpniecia jak bylo wczesniej.takze po wcisnieciu sprzegła obroty przestaly sie podbijac i chyba szybciej spadaja, najlepiej bylo y przejechac sie sprawnym autem i wtedy porównac jak to działa.

 

czujnika nie wyciagalem ale sprawdzajac kiedys w vagu wychodzilo ze działa takze prewnie przyczyna gdzie indziej, podcisnienia nic nie ruszlaem jedynie czwórnik odmy został wymieniony.

potencjometr gazu ? moze faktycznie tutaj cos byc nie halo warto to sprawdzic i porównac wartosci kogos u kogo wszystko działa jak nalezy no i u tych co nie jest ok.

ESP działa jak nalezy nic sie nie swieci.

mysle ze po odpieciu czujnika ECU pewnie pobiera jakies wartosci domyslne i i naczej steruje dawka paliwa itp itd

podobnie miałem gdy kiedys odpialem przeplywomierz i tez bylo lepiej wtedy akurat chodzilo o inna usterke.

 

Cześć, a sprawdzałeś czy czujnik sprzęgła w każdej pozycji położenia pedału sprzęgła działa poprawnie chodzi że w vag w każdej pozycji jest naciśnięty czy w którymś momencie pokazuje że jest jest puszczony pedał choć na prawdę jest wciśnięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie tak dokladnie tego nie sprawdzalem, znajde wolny czas to sie moze tym zajme.

 

a ty juz wymieniles czujnik na nowy ?jesr ok tak jak po odpieciu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...