Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Cykająca szklanka a utrata kompresji


audimaniac2.8

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów!

Mam w swoim A4 taki problem że odkąd ją kupiłem słychać było "cykanie w silniku", pierw myślałem że to elektrozawory od gazu tak cykają ale po wyłączeniu gazu dalej cyka. Dzisiaj postanowiłem zmienić świece ponieważ pierwszą od lewej strony miałem mocno okopconą(z nagarem) i każdą z innej parafki.

Wymieniłem na Denso k20tt i zainwestowałem w przyrząd do sprawdzania kompresji najprostszy z allegro. Po sprawdzeniu wyszło że pierwszy tłok od lewej ma tylko 6 bar a pozostałe po 10. Drogą dedukcji doszedłem że to może być wina tej szklanki która się przywiesiła czy coś... moim pytaniem jest jak wymienia się te szklanki, wiem że nie trzeba ściągać głowicy więc tylko po prostu wałki z krzywkami odkręcić i wymieniać po kolei. Czy trzeba wszystkie wymieniać czy tylko 5 na tym tłoku na którym nie ma kompresji. Z góry dziękuje za odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów!

Mam w swoim A4 taki problem że odkąd ją kupiłem słychać było "cykanie w silniku", pierw myślałem że to elektrozawory od gazu tak cykają ale po wyłączeniu gazu dalej cyka. Dzisiaj postanowiłem zmienić świece ponieważ pierwszą od lewej strony miałem mocno okopconą(z nagarem) i każdą z innej parafki.

Wymieniłem na Denso k20tt i zainwestowałem w przyrząd do sprawdzania kompresji najprostszy z allegro. Po sprawdzeniu wyszło że pierwszy tłok od lewej ma tylko 6 bar a pozostałe po 10. Drogą dedukcji doszedłem że to może być wina tej szklanki która się przywiesiła czy coś... moim pytaniem jest jak wymienia się te szklanki, wiem że nie trzeba ściągać głowicy więc tylko po prostu wałki z krzywkami odkręcić i wymieniać po kolei. Czy trzeba wszystkie wymieniać czy tylko 5 na tym tłoku na którym nie ma kompresji. Z góry dziękuje za odpowiedź

Ja stawiam na wypalony zawór :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale czuje że bez się nie obejdzie. Bo przez szklanke komoresja nie ucieka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu po wymianie oleju z półsyntetyka na full suntetyk dobrej jakości efekt był taki że przestało rzucać silnikiem oraz wróciła kompresja. Prawdopodobnie przestały się wieszać szklanki. Niestety cykać sobie dalej cyka. Robiłem jeszcze coś takiego.. od przewodu giętkiego od przyrządu podłączyłem kompresor i wpuściłem ciśnienie do cylindra słuchając czy czasem nie ucieka przez dolot.. wydech lub pierścienie.. czyli w miske olejową. Wszystko trzyma jak należy. Po tej próbie szczelności zwątpiłem całkiem odkręciłem pokrywe zaworów i nasłuc**jąc odgłos cykania przy odpalonym silniku dochodziło od innego cylindra na dolocie ale na tej samej głowicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj plukanke przed następną wymiana oliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płukanka nie byłaby zła. Lecz przed wymianą oliwy chciałbym spróbować wymienić te szklanki, żeby wyeliminować ewentualny luz . Dlatego chciałem wiedzieć czy trzeba wszystkie czy tylko na danym cylindrze gdzie podejrzewam luz.

Dodam jeszcze, że na zimnym silniku wogóle nie cyka. Chyba że postoi dzień dwa olej opadnie i po odpaleniu słychać wyraźnie zawory jak z karabinu maszynowego przez sekunde (wydaje sie być to normalne). Po nagrzaniu silnika zaczyna cykać równomiernie z obrotami silnika. Czyli któraś szklanka nie domaga i się blokuje. Coś jak rozszerzalność metali.

Jeżeli wymiana szklanek nie pomoże to może być wypalony zawór ale czy on blokowałby się po rozgrzaniu silnika ?

Edytowane przez audimaniac2.8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz zajrzec do smoka w pompie

wymiane szklanek na te chwile to bym sobie odpuscił

Edytowane przez Dev
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płukanka nie byłaby zła. Lecz przed wymianą oliwy chciałbym spróbować wymienić te szklanki, żeby wyeliminować ewentualny luz . Dlatego chciałem wiedzieć czy trzeba wszystkie czy tylko na danym cylindrze gdzie podejrzewam luz.

Dodam jeszcze, że na zimnym silniku wogóle nie cyka. Chyba że postoi dzień dwa olej opadnie i po odpaleniu słychać wyraźnie zawory jak z karabinu maszynowego przez sekunde (wydaje sie być to normalne). Po nagrzaniu silnika zaczyna cykać równomiernie z obrotami silnika. Czyli któraś szklanka nie domaga i się blokuje. Coś jak rozszerzalność metali.

Jeżeli wymiana szklanek nie pomoże to może być wypalony zawór ale czy on blokowałby się po rozgrzaniu silnika ?

Ten dźwięk jak z karabinu przez sekundę to jest napinacz łańcucha a nie szklanki :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy on nadaje sie już do wymiany ? Może to nie cykają szklanki tylko luźny łańcuch ?

To jest najważniejsze pytanie. Zrób logi dynamiczne bloku 90 i 93 :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co ci powiedza te logi dynamiczne?

Czy rozrzad jest dobrze ustawiony i czy napinacze są okej .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No brzmi jak napinacz / łańcuch. Zdejmij dekiel, skontroluj napinacz i łańcuch.

Może skończy się samą wymianą wyciągniętego łańcuszka o ile napinacz pracuje prawidłowo.

Jeśli nie, to oba do zmiany niestety.

Tip: Jak nie masz stetoskopu, to weź kawałek twardego kija (np. od miotły) i przyłóż do dekla nad łańcuszkiem a drug koniec do ucha :)

powinieneś wtedy wyraźnie słyszeć czy wali po obudowie czy to w innym miejscu. Możesz tak cały dekiel osłuchać.

Nie śmiej się - działa. To taki "wiejski VAG"... :grin:

Edytowane przez BazylGT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie naprawione :) byłem u kolegi Oca69 i razem debatowaliśmy nad moim autem. Po zdjęciu pokrywy nic nie było widać za bardzo czy wałeczki są wytarte czy są luźne.. czy szklanka się wiesza? nie wiadomo jeszcze do końca. To cykanie jest metaliczne więc może być panewka na krzywkach może napinacz. Ogólnie auto jeździ nic mu się nie dzieje od w/w objawów tzn. bujania silnika po nagrzaniu. Co to będzie jeszcze nie wiadomo.. wyjdzie w praniu

po zdjęciu pokrywy na odpalonym silniku:

odgłos "cykania" dochodził od strony 3 szklanek dolotowych.. przy napinaczu prawej głowicy (patrz. kierunku jazdy >pasażer<)

to terkotanie z początku oznaczało ewidentnie napinacz (ale nie ma tragedii w porównaniu do napinacza w temacie kolegi Oca69) widziałem na własne oczy.. mam nadzieje że mój jest ''troche'' w lepszym stanie.

jak ogarne wkońcu ten temat to na pewno podziele się co było przyczyną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...