Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem z szarpaniem silnika. Analiza błędów


Gandzior

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Od pewnego czasu autko (1.8t avj) zaczęło się dziwnie zachowywać. Mianowicie przy przyspieszaniu na każdym biegu silnik wkręca się tylko do 4,8-5 tys obrotów i dalej nie chce przyspieszyć . Towarzyszy temu szarpanie jakby któryś zapłon wyskakiwał ale tylko w przedziale tych wysokich obrotów. Żadne lampki się nie świecą na licznikach. Podpiąłem auto pod autocoma i wyszły mi następujące błędy:

16717

Czujnik stuku nr2. zbyt wysoki sygnał - nieciągły

16395

Regulacja faz rozrządu, rząd clindrów 1: nie może osiągnąć zadanej wartości, za mocno wyprzedzony - nieciągły

16705

Czujnik obrotów silnika - sygnał nieprawidłowy - nieciągły

16712

Nieprawidłowy sygnał z czujnika spalania stukowego 1 :zwarcie do plusa (Bank1 lub pojedynczy czujnik) - nieciągły

Sprawdzone zostało na komputerze doładowanie(ok) i poszczególne cewki podczas jazdy (też ok). Proszę was o pomoc w diagnozie>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek skasuj błędy i po ok 100km sprawdź które wróciły. Przed skasowaniem błędów spisz jakie wartości mają korekty długoterminowe kanał 32. Potem będziemy myśleć co dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te same błędy pojawiły mi się już po 2 kilometrach. Na autocomie wartości korekt długoterminowych 0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszej kolejności do sprawdzenia czujnik Engine Speed Sensor G28 - powinien być przy kole zamachowym, następnie sprawdzić prawidłowe ustawienie rozrządu.

Edytowane przez radko123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po długim i intensywnym naprawianiu auta okazało się że po wymianie napinacza łańcucha i samego łańcucha(a w szczególności po tym jak po wymianie dobrze się napełnił olejem) i wymianie czujnika położenia wału problem zniknął. Dzięki za rady. Byłem tak szczęśliwy, po naprawie napinacza i wymianie wydechów na sportowe, że rozpędziłem się zafascynowany brzmieniem (i dodatkową mocą :-)) do 120 km/h iż podczas hamowania przed autem pękł mi przewód hamulcowy w prawym przednim kole i prawie wylądowałem w rowie. Ale przy cenie nowego oryginalnego napinacza(760 zł) suma 200 zł za wymianę wężyków jest na prawdę śmieszna :-) Temat uważam za zamknięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za 760zł to raczej nie oryginał i nie wyrzucaj rachunków za napinacz bo niestety mogą się przydać.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za 760zł to raczej nie oryginał i nie wyrzucaj rachunków za napinacz bo niestety mogą się przydać.....

Byłem w aso i powiedziałem żeby sprawdzili mi czy jest oryginalny i powiedzieli że tak. Napinacz ściągnąłem z anglii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam prośbę możesz podesłać jakiś link gdzie udało Ci się kupić w tej cenie oryginał?

z góry dziękuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za 760zł to raczej nie oryginał i nie wyrzucaj rachunków za napinacz bo niestety mogą się przydać.....

Byłem w aso i powiedziałem żeby sprawdzili mi czy jest oryginalny i powiedzieli że tak. Napinacz ściągnąłem z anglii.

Nie ma takiej opcji. Tym co mówią w ASO to raczej bym się nie sugerował.

Edytowane przez barb123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


ZESTAW NAPINACZ LANCUCH USZCZELKI AUDI VW 1,8T ORY (5107343044) - Allegro.pl - WiÄcej niĹź aukcje.

Podróbka niestety !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez myślę ze to nie oryginał 3 tyg zakupiłem napinacz w aso i posiada inny numer ja mam serie z literką K a w aukcji jest H

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Tez myślę ze to nie oryginał 3 tyg zakupiłem napinacz w aso i posiada inny numer ja mam serie z literką K a w aukcji jest H

Porównaj wygląd loga Audi a zobaczysz różnicę. To po prostu chińska podróbka jakich pełno na aukcjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chińska podróbka ma grubsze logo Audi, tak jak na aukcji 100% Chinczyk strugal :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...