Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Samobójca bez hamulca ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam !

Wczoraj zabrałem się za wymianę hamulców tylnych, wszystko pięknie szło do czasu wkręcenia tłoczka ... Pomimo klucza przystosowanego specjalnie do wkręcenia tłoczków ten ani ruszy dziad, zapieczony na amen / niesprawny.

Chce oddać autko do mechanika, żeby to ogarnął, bo pod blokiem będzie ciężko :|

Teraz pytanie, dam rade przejechać 3 km do warsztatu bez klocków w tylnym prawym kole, czy to samobójstwo ? Dodam iż nie chcę narażać osób 3cich na niebezpieczeństwo, więc jestem gotów podstawić autko w środku nocy aby uniknąć korków itp.

Co o tym myślicie ? :>

Opublikowano

Nie wiem czy ktoś na forum będzie się wypowiadał w tym czy masz jechać czy nie bez hebli? :)

Może zdemontuj zacisk i z nim poleć do mechaniora?

Różne są praktyki i kombinacje, ale pamiętaj, że jak coś się stanie z zaciskiem czy przewodem to nie tylko on nie będzie hamował, ale i reszta układu.

Jeśli zacisk jest zapieczony na amen, to i tak pewnie trafi na stół do regeneracji, bo nawet jak go rozruszają to raczej słaba będzie jego kondycja.

Miałem w B5 '97 problem z tyłem, bo chyba korodują tam dzwignie ręcznego (element wchodzący w zacisk).

U mnie były mega wżery. Zreanimowałem zacisk na rok, potem musiałem kupić drugie.

Raz w życiu strzelił mi przewód hamulcowy podczas jazdy i uwierz, że bez hebla to słaba opcja :)

Opublikowano

Włóż stare klocki i jedz

Opublikowano

Jedz normalnie i sie nie przejmuj. Za gówniarza jeszcze jezdzilem z odłączonych tylnych hamulcach w BMW i bylo wszystko ok. Ale lepiej włoż stare klocki żeby tłoczka nie wypchneło.

Opublikowano

Tłoczek to siedzi jak ... nic go nie ruszy :decayed: autko odstawione, jakoś się doturlałem bocznymi drogami, dzięki za odzew ! :wink:


Odebrałem dzisiaj autko ... Mechanior zawołał 430 zł, 2x nowy tłoczek + robocizna. Nie ukrywam że byłem naszykowany na mniej, czy to aby nie dużo ? ( moja pierwsza wymiana hamulców, nie mam pojęcia ile się płaci :decayed: )

Opublikowano

Tłoczek to siedzi jak ... nic go nie ruszy :decayed: autko odstawione, jakoś się doturlałem bocznymi drogami, dzięki za odzew ! :wink:

Odebrałem dzisiaj autko ... Mechanior zawołał 430 zł, 2x nowy tłoczek + robocizna. Nie ukrywam że byłem naszykowany na mniej, czy to aby nie dużo ? ( moja pierwsza wymiana hamulców, nie mam pojęcia ile się płaci :decayed: )

Ciężko kalkulować kiedy nie wiadomo co dokładnie robił.

Sam tłoczek w zamienniku z IC lub podobnego sklepu to 20-30 bez zniżek.

Tłoczek z gumami które potrzebowaleś zapewne to jakieś 50-60szt.

Jak doszły jakieś sworznie zacisku to pewnie kolejne 30-40pln i płyn na koniec :)

Troche sporo zapłaciłeś, ale nie znam historii naprawy.

Może wozili Twoje zaciski do innych speców od regeneracji??? :)

Opublikowano

z tego co wiem to niby 2 tłoczki po 70 zł ( tłoczek + gumy ) i rzucił ze tyle było roboty że musiał zebrać za robociznę ... prawie 300 zł :| pytam, bo młody kierowca to mało co jeszcze wiem co gdzie i za ile ... :P

Opublikowano

no jak nie wiadomo co wymienił to moża stszelać tszeba było dokupić inny zacisk używany 80zł czy też nowy 200 zł za sztuke

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...