Damian Cygler Opublikowano 14 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2016 Witam mam taki problem dokładnie nie wiem czy z LPG czy z PB otóż gdy odpalę samochód po nocy gdy jest zimny nie chce jechać wrzucam bieg chce ruszać dając gazu obroty spadają do okolu 300 po wciśnięciu sprzęgła po paru sekundach odmuli się zacznie normalnie reagować na pedał gazu i ruszamy to ruszanie jest strasznie wolne jak przeładowanym Rometem Ogarem gdy już jakoś powoli udaje mi sie jechać słyszę jak coś strzela pod maska takie jak by male wybuchy po strzela z 3 razy i już działa okej ma moc pięknie i po 3 kilometrach przełączy się na gaz i tutaj kolejny podobny problem na kochanym LPG jadę super temperatura dojdzie do 90 st. dojadę do jakiegoś miejsca zgaszę i po odpaleniu ponownym muli gdy mam 1500 obrotów rzuca mi całym silnikiem tak mocno ze az przechodzi to na nadwozie czy mial ktos z forumowiczów moze kiedyś tak ? Albo ma podejrzenia co do tego? Z gazwonikiem zaufanym mam problem w moim miejscu gdzie mieszkam dlatego chce najpierw popisac o tym z wami. Pomożecie ?;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mortek1986 Opublikowano 14 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2016 (edytowane) zapłon? swiece kable? cewka? Edytowane 14 Marca 2016 przez mortek1986 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian Cygler Opublikowano 14 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2016 Poprzedni wlasciciel wymieniał podobno kable i świece przed sprzedażą a mam Adrianne 4 miesiace. Myślisz ze od zapłonu mogło by tak strzelać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mortek1986 Opublikowano 14 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2016 jak zacznie pracwac normalnie wez spryskiwacz z woda i popryskaj kable i cewke, zrobsz tes na przebicie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian Cygler Opublikowano 23 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2016 Witam nie chce zaczynać kolejnego tematu bo w sumie historia z szarpaniem i dlawieniem sie jest nadal aktualna. Gdy pod komputerem u kolegi sprawdziliśmy zapłon nic nie jest przestawione żadnego błędu .Wymieniłem przewody WN. nic iskrę ma tak ze by konia obalił przebicia żadnego. Ale dziś tak patrzyłem na parownik i odkryłem ze wycieka z pod niego jakaś woda czy płyn chłodniczy jest caly spocony i wszystko co pod nim tak samo uwalone od tej cieczy. Oczywiscie jutro jade ogarnąć jakiegos Gazownika ale tak z ciekawosci czy to szarpanie i duszenie sie moze byc spowodowane wlasnie tym czy jak wymienię parownik to dalej będę musiał sie głowic co jest grane. Jak myślicie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makale Opublikowano 23 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2016 Pewnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
k232 Opublikowano 26 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2016 Wyeliminuj reduktor a później przejdź na przepływomierz, chociaż mówisz, że moc ma.. Hmm, ja w 1.8 miałem to samo, w sumie nie wiem co mi pomogło ale wymieniłem pół auta, i dopiero po wymianie przepływomierza mi pomogło, kupiłem oryginalny używany. A instalacja nowa może z 3 miesiące ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się