Skocz do zawartości
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Ciebie i rodzinki 🙌🎄
IGNOROWANY

Wahacze SKV


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

z życia :) Serio myślicie, że nie ma ludzi co siedzą mocno w branży automotive i nie znają relacji u producentów?

Pracuje w automotive gdzie produkuje sie podzespoły m.in do audi a4 b9, vw golf VII, PSA, Forda i wielu innych i widze jak to wygląda. A Twoje słowa z życia wzięte jakoś mnie nie przekonują równie dobrze dystrubutor ms może tu wejść i wrzucić taką gadkę.

Mikser kuchenny firmy zelmer - kupiony w 1980 roku do dziś działa, kupiony tej samej firmy 3 lata temu spalił się po nieco ponad 2 latach użytkowania.

A cioca Basia kupiła lodówke w 98 z amici i zepsuła się zaraz po gwarancji. Serio bedziesz cisnal kit o jakis malakserach i porownywal je do czesci samochodowych? :facepalm:

Wiesz czym jest ISO/TS 16949, ISO 9001 i jak łatwo stracić takie certyfikaty? Widziałeś jakikolwiek audyt w branży automotive?

Edytowane przez uszol
Opublikowano

Ale ja nikomu nie wciskam kitu, tylko napisałem swój przykład.

Widzę wierzysz, że branża automotive to ostatni bastion gdzie nikt nie chce zarabiać i auta są tak samo niezawodne jak wcześniej produkowane mercedesy W124, audi 80, passat b3. Ja mam inne zdanie, jednak szanuję Twoje.

Mam jednak malutką prośbę - nie zarzucaj mi kłamstwa, jeśli nie masz ku temu żadnych podstaw.


Swoją drogą przykład lodówki to chyba nie najlepszy...każdy kojarzy chyba lodówki Mińsk które po 40 latach nadal chodzą i wpieprzają prądu więcej niż czarnobyl był w stanie produkować :)

Opublikowano

mercedesy W124, audi 80, passat b3.

Porównujesz awaryjność aut konstrukcyjnie i mechanicznie prostych jak budowa cepa w dodatku nie wysilonych do nowoczesnych aut gdzie wszystko jest o wiele bardziej wysilone, precyzyjne i bardziej skomplikowane oraz wymaga trochę więcej troski niż wymiana oleju i filtrów co 10 tyś km.

No to może porównajmy A8 z fabią.

Opublikowano

TRW ma ISO/TS 16949, ISO 9001, podobnie jak Pierburg.

Silników zacisków do passata b6 sprzedaliśmy około 5000sztuk, pomp paliwa do passata w dieslu nieco więcej

No tak ale oryginały były z certyfikatem - więc nawet jak się popsuły to trzeba im wybaczyć.

Wybacz ale pompy paliwa były tak samo zaawansowane w 1990 roku jak w 2010.


a odpowiedz mi po co nowe auta są "wysilone" jak to sam napisałeś?

Opublikowano

a odpowiedz mi po co nowe auta są "wysilone" jak to sam napisałeś?

M.in aby sprostać wyśrubowanym normom ekologicznym( np. moda na downsizing) i zadowolić kowalskiego, który chce mieć auto z tanim oc, mało palące i w dodatku dynamicznie. No i w dużej mierze to my odbiorcy kształtujemy rynek a że producent jest cwany i potrafi zrobić auto, które kowalskiego zachwyci, spełni normy a przy okazji na tym zarobi to świadczy tylko o tym, że jest sprytny i potrafi sie dostosować do trendów obecnych na rynku.

Opublikowano

Odpowiem Ci swoje zdanie po co:

By jak najwięcej na nich zarabiać. Dla przykładu spójrz na wiązki elektryczne aut z lat 80tych i wiązki elektryczne aut obecnie produkowanych.

W tych obecnie produkowanych autach miedzi w przewodzie musisz dosłownie z lupą szukać.

A paradoksalnie teraz w aucie jest przecież więcej odbiorników więc kable powinny być grubsze.

Opublikowano

Wybacz ale pompy paliwa były tak samo zaawansowane w 1990 roku jak w 2010.

Bezpośredni wtrysk benzyny też, common rail i inne cuda również? :-)

Opublikowano

Ludzie o czym my dyskutujemy, praktycznie wszystko co bylo produkowane 20 lat temu miało większą żywotność. Narzędzia, sprzęt AGD, maszyny, drukarki, komputery.... na logikę czemu miałoby tak nie być z częściami samochodowymi....



Wybacz ale pompy paliwa były tak samo zaawansowane w 1990 roku jak w 2010.

Bezpośredni wtrysk benzyny też, common rail i inne cuda również? :-)

pisałem o pompach paliwa a nie pompach wtryskowych geniuszu:)

Opublikowano

Odpowiem Ci swoje zdanie po co:

By jak najwięcej na nich zarabiać. Dla przykładu spójrz na wiązki elektryczne aut z lat 80tych i wiązki elektryczne aut obecnie produkowanych.

W tych obecnie produkowanych autach miedzi w przewodzie musisz dosłownie z lupą szukać.

A paradoksalnie teraz w aucie jest przecież więcej odbiorników więc kable powinny być grubsze.

Każdy ma swoje zdanie, zysk był jest i będzie bardzo istotny ale nie wierze w spisek, że od 20xx roku wszyscy producenci w każdej dziedzinie skrzykneli się i zadecydowali drastycznie obniżyć jakość produktów w taki sposób aby psuły się one po gwarancji i tym podobne.

Ludzie o czym my dyskutujemy, praktycznie wszystko co bylo produkowane 20 lat temu miało większą żywotność. Narzędzia, sprzęt AGD, maszyny, drukarki, komputery.... na logikę czemu miałoby tak nie być z częściami samochodowymi....

Wybacz ale pompy paliwa były tak samo zaawansowane w 1990 roku jak w 2010.

Bezpośredni wtrysk benzyny też, common rail i inne cuda również? :-)

pisałem o pompach paliwa a nie pompach wtryskowych geniuszu:)

No tak przecież pompy paliwa są najbardziej awaryjnym elementem w nowoczesnych autach :grin: Daruj sobie wstawki typu geniuszu albo rozmawiamy jak dorośli albo w ogóle.

Ludzie o czym my dyskutujemy, praktycznie wszystko co bylo produkowane 20 lat temu miało większą żywotność. Narzędzia, sprzęt AGD, maszyny, drukarki, komputery.... na logikę czemu miałoby tak nie być z częściami samochodowymi....

A dlaczego? Bo nie było m.in tak zaawansowane jak teraz!!!

Opublikowano

Non stop odwołujesz się do fragmentów moich wypowiedzi.

Napisałem o pompach paliwa gdyż mimo iż firmy które są producentami OE i posiadają wymienione przez Ciebie certyfikaty to jakość tych produktów jest mocno dyskusyjna.

Budowa pomp paliwa od 30 lat się nie zmieniła (teraz coś kobinują ze sterowaniem PWM w najnowszych pompach) jednak żywotność najnowszych pomp jest znacznie krótsza niż tych produkowanych w latach 90tych.

Sprzedajemy kilkadziesiąt tysięcy pomp paliwa w roku, czy to dużo - pewnie jak wszystko pojęcie względne.

Wątek dotyczy jednak wahaczy i proponuę skupić się na zawieszeniu. By nie zaśmiecać wątku wszelkie dyskusje nie związane z wahaczami pozwolę sobie zostawić bez odpowiedzi.

Opublikowano

Odnosząc się stricte do wahaczy, robił ktoś kiedy test i kupił komplet lema i sprawdzał ile rzeczywiście na nim przejechał i porownywal to do przebiegow na fabrycznym lemie? Bo jedyne co slyszalem to wlasnie takie pitolenie jak tutaj. "To juz nie to samo co kiedys" Masz dowód? Nie. Więc równie dobrze tak samo wiarygodna jak Twoja może być moja historyjka o msach na ktorych kolegi wujek zrobil 150 tys km na dziurawych drogach.

Opublikowano (edytowane)

A Ty masz dowód, że obecne LMO to to samo co seryjnie montowane?

Odnośnie historyjek o MS to co do zasady się nie wypowiadam na temat konkurencji, jeśli jednak tak bardzo chcesz to zrobić to odsyłam Cie do wątku https://a4-klub.pl/index.php?/topic/381389-wahacze-master-sport-opinie-znalezione-w-internecie/

tam jeszcze historii o wujku kolegi nie było...


Każdy ma swoje zdanie, zysk był jest i będzie bardzo istotny ale nie wierze w spisek, że od 20xx roku wszyscy producenci w każdej dziedzinie skrzykneli się i zadecydowali drastycznie obniżyć jakość produktów w taki sposób aby psuły się one po gwarancji i tym podobne.

To nie nazywa się spisek, to nazywa się biznes.

Edytowane przez Dystrybutor SKV
Opublikowano

A czy to ja krzycze głośno, że lem już nie jest taki jak 15 lat temu? Wysuwasz jakąś teorie to ją poprzyj faktami a nie doświadczeniami jak to stwierdziłeś "z życia". Sory nie kupuje tego.

Co do drugiej części wypowiedzi to chyba nie bardzo zrozumiałeś sens mojej ale mniejsza o to.

Opublikowano

No trochę chyba krzyczysz :) Poprawiłem już wypowiedź odnośnie MS :)

Wszystkiego dobrego :) Nie zaśmiecajmy już wątku bo admin nam po głowie da:)

Opublikowano (edytowane)

To nie nazywa się spisek, to nazywa się biznes.

Idąc tym tropem poczekamy rok, dwa aż wbijecie się na rynek i zaprezentujecie produkty przystepne cenowo oraz jakosciowo po czym na wyrobionej opinii bedziecie leciec dalej obnizajac jakość czyli koszty produkcji a co za tym idzie zwiększajac jeszcze bardziej zyski.

Edytowane przez uszol
Opublikowano

to i ja napiszę na temat wahaczy produkowanych kiedyś i teraz,wahacze Meyle HD z roku 2006 lub 2007 były założone w mojej poprzedniej b6 wytrzymały do roku 2015 i przebieg około 140tkm,nie wysypały się końcówki bo nic nie stukało a wyrobiły się tuleje wahaczy a najbardziej dolne,być może było to spowodowane mocą 260-270 i napędem na przednią oś i obniżeniem -70

więc postanowiłem kupić ponownie Meyle HD w 2015r,latają dobrze i nic nie puka ale po dokładnych oględzinach co widać to odlew identyczny,sworznie ciasne jak to nowe ale tuleje ewidentnie widać,że jest mniej gumy,tuleje są cieńsze i sama guma jest bardziej miękka jak w tych starszych,po założeniu ewidentnie przy niższym i twardszym zawieszeniu czuć różnicę że auto jest bardziej gumowate na boki

tyle ode mnie

sory Dystrybutor SKV, że tu ale akurat dyskusja się potoczyła.

Opublikowano

No trochę chyba krzyczysz :)

Nie.. tylko pytalem o poparcie Twojej teorii. Podsumowując temat i całą dyskusje idziesz w zaparte, że lem to nie to samo co kiedyś a nie masz na to dowodów. Wniosek wyciagnijcie sami..

Opublikowano

To nie nazywa się spisek, to nazywa się biznes.

Idąc tym tropem poczekamy rok, dwa aż wbijecie się na rynek i zaprezentujecie produkty przystepne cenowo oraz jakosciowo po czym na wyrobionej opinii bedziecie leciec dalej obnizajac jakość czyli koszty produkcji a co za tym idzie zwiększajac jeszcze bardziej zyski.

:lol: Zawsze można przyjąć taki tok rozumowania.

Jednak widzisz marki małe w naszej ocenie muszą szczególnie uważać na jakość produktu gdyż mają tylko jedną szanse by się zaprezentować. Zgodzisz się, że ciężko zbudować zaufanie a dużo łatwiej jest je stracić. Gdy producent OE zaliczy wtope to się z czasem rozejdzie to po kościach, dla marek małych może oznaczać to katastrofe.

Nie mamy więc ambicji ciąć koszta gdyż wiemy że możemy uciąć gałąź na której siedzimy.

to i ja napiszę na temat wahaczy produkowanych kiedyś i teraz,wahacze Meyle HD z roku 2006 lub 2007 były założone w mojej poprzedniej b6 wytrzymały do roku 2015 i przebieg około 140tkm,nie wysypały się końcówki bo nic nie stukało a wyrobiły się tuleje wahaczy a najbardziej dolne,być może było to spowodowane mocą 260-270 i napędem na przednią oś i obniżeniem -70

więc postanowiłem kupić ponownie Meyle HD w 2015r,latają dobrze i nic nie puka ale po dokładnych oględzinach co widać to odlew identyczny,sworznie ciasne jak to nowe ale tuleje ewidentnie widać,że jest mniej gumy,tuleje są cieńsze i sama guma jest bardziej miękka jak w tych starszych,po założeniu ewidentnie przy niższym i twardszym zawieszeniu czuć różnicę że auto jest bardziej gumowate na boki

tyle ode mnie

sory Dystrybutor SKV, że tu ale akurat dyskusja się potoczyła.

Nie ma problemu tym bardziej, że po części podzieliłeś moją opinię, że produkty są coraz to "oszczędniejsze"

Opublikowano

Pisanie ze u mnie siedzi ori a mam nalatane 250 tys i zero luzow to wiarygodne jest wtedy kiedy te auta macie od nowosci a nie od 2, 3 czy 5 lat, wczesniej poprzednik mogl cuda robic

Opublikowano

uszol ale ty jesteś jeszcze do tyłu w tych sprawach.teraz wszystko jest produkowane tak ze ma sie zepsuć zaraz po gwarancjii.nie dawno było o tym w tv.akurat chodziło o pralki(producenci programowali je tak ze po upływie 0k 2,5 roku sterownik padał i trzeba kupic sterownik który kosztuje 2/3 ceny pralki albo nową pralkę ) ale była mowa o wszystkich branżach.żaden salon samochodowy nie zarabia teraz na sprzedarzy auta tylko na serwisie i sprzedarzy części .dlatego tyle tych siedzeń czy co tam produkujecie jest potrzebnych.takie są realia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...