paplanski Opublikowano 16 Lutego 2007 Opublikowano 16 Lutego 2007 Ostatnio jadąc moim autkiem przez przypadek zauważyłem na wskażniku temperatury dziwne wahniecie-spadek z 90 na 80 stopni.Zatrzymałem auto i po chwili temperatura silnika wróciła do normy. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt że następnego dnia przy dolewaniu płynu do spryskiwaczy zauważyłem że poziom płynu chłodzącego jest poniżej min. Dziwne bo przez ostatnie 2 miesiace jego stan nie ulegał żadnym wahaniom. Dolałem wiec płynu do układu chłodzenia i co kilka dni sprawdzałem jego stan. Pewnego dnia podczas jazdy powtórzyła mi sie znów sytuacja z wahnięciem temp. w dół. Nastepnego dnia rano stwierdziłem że muszę dolać około 0.5 litra płynu do ukł. chłodzenia. To sporo zważywszy na to że nie nigdy nie ubyło mi takiej ilosci płynu w tak krótkim czasie. Dwa dni temu przy zmianie klocków poprosiłem mechanika o przejrzenie układu chł. Posprawdzał wizualnie wszystkie połaczenia i mówił że wszystko wyglada ok i żeby na razie jeżdzić. Jadąc dzisija autkiem spokojnie zauważyłem że temperatura wzrasta ale tym razem wskazówka stara sie wychylic poza 90 co wczesniej zdarzało mi sie tylko przy bardzo dynamicznej jeżdzie. Zatrzymałem od razu auto podniosłem maskę ale nie zauważyłem żadnego wycieku. Silnik pracował równo nie dymił wszystko było ok. Po odczekaniu chwili wskazówka wróciła do normalnego poziomu i dalej mogłem kontynuować jazde. Zacząłem jechać bardzo dynamicznie ale wskazówka stała na 90 i nie miała tendencji do wzrostu ani spadku........ Od razu musze dodać że na korkach oleju ani płynu nie ma jakiś mazi, nie przybywa oleju silnik nie kopci pali na zimnym jak i na ciepłym bardzo dobrze nie pracuje głośno ma moc i nie czuć żadnej straty ani róznicy w jeżdzie.Teoretycznie podobne objawy wskazują na wadliwą prace termostatu ale gdzie podziewa sie płyn??? Może ma ktoś pomysł albo podobne doświadczenia i mógłby mi pomóc? :
platiniumm Opublikowano 17 Lutego 2007 Opublikowano 17 Lutego 2007 skoro plyn ubywa a nie ma wycieku ani poziom oleju sie nie zmienil to tylko samochod moze w jeden spodob sie pozbyc plynu przepalajac go, ja obstawiam na uszczelke bo nie mozliwe jest zeby nie bylo widac wycieku
fordenir Opublikowano 17 Lutego 2007 Opublikowano 17 Lutego 2007 Kolego sprawdź wykładziny we wnętrzu czy masz suche może nagrzewniczka ci cieknie było o tym juz pisane
areckid Opublikowano 17 Lutego 2007 Opublikowano 17 Lutego 2007 Uszczelka pod glowica (ubytki w plynie), czujnik temperatury cieczy (sprawdz tez uszczelke) i termostat. Ale problem faktycznie niespotykany.
paplanski Opublikowano 17 Lutego 2007 Autor Opublikowano 17 Lutego 2007 Sprawdzałem w środku auta jest sucho a po ostatnim opisywanym wahnieciu temp. płynu ale w góre nie zauważyłem ubytku.... Nie chce abym zatrzymał sie na drodze i był zwożony na lawecie do mechanika ale troche bezsensowne uważam wydanie około 250 zł na profilaktyczną wymiane uszczelki pod głowicą... A jak podłacze vaga to może coś wykazać?
wiki Opublikowano 17 Lutego 2007 Opublikowano 17 Lutego 2007 ja mam taka teorię ze gdzieś łapie w pewnym momencie powietrze, układ się zapowietrza, poziom płynu w zbiorniku się podnosi i nadmiar zostaje wypchnięty krućcem przelewowym (u dołu zbiorniczka) na glebę, następnie układ się odpowietrza i wraca do normy co skutkuje brakiem pewnej ilości płynu. ale to taka wrózba z fusów
kajek Opublikowano 22 Lipca 2008 Opublikowano 22 Lipca 2008 Podobne objawy mialem w astrze 1,7 td. Byla to wina uszczelki pod głowica, a sprawdzilem to w troche głupi sposób ale zadziałał. Po nagrzaniu silnika odkrecilem korek ze zbiorniczka wyrównawczego plynu do chlodnicy (bardzo niebezpieczne bo goraca para bucha jak w ciuchci) a tam normalnie wulkan (jak z saletry i cukru w piaskownicy :polew:).Zazwyczaj przy uszkodzonej uszczelce tloki sprezaja powietrze i pchaja je takze do ukladu chłodzenia. Owszem w korku zbiorniczka jest zawor cisnieniowy ale wychodzi na to ze otwiera przy wyzszym cisnieniu albo byl uszkodzony(ale nie wiem jak jest w B5 bo sam jestem posiadaczem od mieszka). Po wymianie uszczelki objawu wulkanu juz nie bylo a temperaturka wlasciwa i plyn stoi jak nalezy. To byla tylko Astra wiec nie wiem czy podobnie bedzie tutaj. Taki tescik nikomu nie zaszkodzi ale ostroznie.
Musashi Opublikowano 23 Lipca 2008 Opublikowano 23 Lipca 2008 ja raczej jestem za wersja z zapowietrzonym lub pozatykanym ukladem chlodzenia. wyglada to jakby w chlodnicy lub nagrzewnicy byla zatkana jakas jej czesc i znajdowalo sie w niej powietrze. jak zatkanie puszczalo plyn wypelnial ta przestrzen, spadala temp plynu i ubywal jego poziom. moze sie tak dziac, jezeli ktos kto wymienial plyn chlodzacy uzywal twarddej wody kranowy, wytraca sie kamien kotlowy ktory zatyka kanaliki w chlodnicy oraz nagrzewnicy.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się