Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Awaryjność - zawieszenie


Kamil98x

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Trzy miesiące temu zdałem prawo jazdy, kilka dni temu na koncie oszczędnościowym wybiła pełna suma i postanowiłem kupić pierwsze auto - Audi a4 b5. W gazecie znalazłem fajne ogłoszenie, auto oglądałem. Przebieg to niecałe 230 tysięcy kilometrów, zadbane ogólnie, bezwypadkowe. Ale nie o tym ten temat. Powiedziałem, ze sie odezwę bo chciałem jeszcze dowiedzieć sie na temat zawieszenia w tym modelu. Dużo plotek słyszałem na rożnych forach, ze zawieszenie jest bardzo awaryjne. Czy to prawda? Dyskwalifikuje to zakup tego auta? Chce go używać ogólnie do jazdy po mieście, raz w miesiącu trasa 160km, oraz raz w roku około 800km.

Mam przeznaczone 10.000zl, cena tego auta to 8600zl, czyli zostanie trochę na wkład po zakupie.

Co myślicie o zawieszeniu w tym modelu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego zawieszenie nie jest idealne i niezniszczalne w A4. Zależy od KM i jak jeździsz. Ja osobiście mam auto 2,5 roku, oryginalne zawieszenie, które swoje lata ma i przez ten okres użytkowania wymieniłem 2 wahacze, które kosztowały drobniaki...Dodam, że omijam dziury, zwalniam na torach itd. Mam idealną ciszę w aucie, nic nie puka. W jednych autach psuje się elektryka, itd i musisz pakować kasę w serwis w A4 lubią siadać wahacze ale według mnie wydaniu kilka groszy raz na jakiś czas na jakiś wahacz to tak jak wymiana oleju, itd. i jest to nieodczuwalne. Sprawa pewnie wygląda inaczej jak nie ma się oryginałów i wahacze są już mocno wyeksploatowane to wtedy pewnie lepiej kupić zestaw, w poprzednim aucie miałem Master Sporta za 500zł i pojeździłem na nich trochę KM. Według mnie jeżeli nie robisz miesięcznie po kilka tyś km to nie masz czego się bać bo jeżeli stać Cię na zakup auta za 10 koła to stać CIę żeby raz na jakiś czas wymienić jakiś wahacz za 40 czy 120zł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego zawieszenie nie jest idealne i niezniszczalne w A4. Zależy od KM i jak jeździsz. Ja osobiście mam auto 2,5 roku, oryginalne zawieszenie, które swoje lata ma i przez ten okres użytkowania wymieniłem 2 wahacze, które kosztowały drobniaki...Dodam, że omijam dziury, zwalniam na torach itd. Mam idealną ciszę w aucie, nic nie puka. W jednych autach psuje się elektryka, itd i musisz pakować kasę w serwis w A4 lubią siadać wahacze ale według mnie wydaniu kilka groszy raz na jakiś czas na jakiś wahacz to tak jak wymiana oleju, itd. i jest to nieodczuwalne. Sprawa pewnie wygląda inaczej jak nie ma się oryginałów i wahacze są już mocno wyeksploatowane to wtedy pewnie lepiej kupić zestaw, w poprzednim aucie miałem Master Sporta za 500zł i pojeździłem na nich trochę KM. Według mnie jeżeli nie robisz miesięcznie po kilka tyś km to nie masz czego się bać bo jeżeli stać Cię na zakup auta za 10 koła to stać CIę żeby raz na jakiś czas wymienić jakiś wahacz za 40 czy 120zł...

Jak najbardziej wymienić wachacz w takiej kwocie mogę i to bez problemu. Trochę przestraszyłem sie tymi opiniami na forach, ze co kilka miesięcy trzeba sie liczyć z wydatkiem 1000-1500zl na zawieszenie. Wiem, ze dużo osób z tym problemem to młodzi którzy nie szanują tego samochodu. Audi które oglądałem to rocznik 2000, jechałem nim po mieście oraz pod miastem, wszystko fajnie działa, tez nic nie puka i wydaje sie, ze jest w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz się co obawiać zawieszenia . Przy niewielkich przebiegach wystarczy MS. Jak chcesz mieć spokój na dłużej zapodaj Lemfordera.

Edytowane przez jacek70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ja mam 23 lata i szanuję to auto, sam na nie zarobiłem i tak zostałem wychowany. Tak jak pisałem jeżeli nie robisz nie wiadomo ile km to nie masz czym się przejmować. Mam znajomego ma np. B6, 18" felgi (ja mam 17"), zawieszenie -30mm i zbytnio nie oszczędza tego auta i jeździ pół roku i na razie nic nie puka. Także to nie jest tak, że to się wymienia co miesiąc... Pamiętaj, że dużo osób w internecie, które piszą opinie to widziały to auto co najwyżej na parkingu pod blokiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Trzy miesiące temu zdałem prawo jazdy, kilka dni temu na koncie oszczędnościowym wybiła pełna suma i postanowiłem kupić pierwsze auto - Audi a4 b5. W gazecie znalazłem fajne ogłoszenie, auto oglądałem. Przebieg to niecałe 230 tysięcy kilometrów, zadbane ogólnie, bezwypadkowe. Ale nie o tym ten temat. Powiedziałem, ze sie odezwę bo chciałem jeszcze dowiedzieć sie na temat zawieszenia w tym modelu. Dużo plotek słyszałem na rożnych forach, ze zawieszenie jest bardzo awaryjne. Czy to prawda? Dyskwalifikuje to zakup tego auta? Chce go używać ogólnie do jazdy po mieście, raz w miesiącu trasa 160km, oraz raz w roku około 800km.

Mam przeznaczone 10.000zl, cena tego auta to 8600zl, czyli zostanie trochę na wkład po zakupie.

Co myślicie o zawieszeniu w tym modelu?

W A4 jak w kazdym aucie z wielowahaczem aluminiowym trzeba się liczyć z jego wymianą. Przebieg który zdecyduje o tym można sobie znacznie wydłużyć dbając po prostu o nie. Omijać dziury, nie przelatywać przez poprzeczne koleiny, uwążać na przejazdach kolejowych itp. Ja kupiłem swoje i po roku wymieniłem końcówki drążków, po kolejnym roku własnie dziś wymieniłem oba banany (w jednym guma zaczęła piszczeć, w drugim od pasażera już był luz na sworzniu). W tym czasie zrobiłem 35 tys km.

Koszt wyznaczają też części które kupisz (rozpiętość potrafi być spora). Ja teraz kupiłem od razu cały zestaw Fortuna line, znjaomi jeździli i te 30-40 tys wytrzymywał, a przecież nie pada od razu całe zawieszenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1500zł to jakbyś chciał Lem'a zakładać, na master sporcie czy RTS robisz to za 1/3 tej ceny. Zresztą nie musisz wymieniać od razu 8 na raz, można wymieniać pojedynczo, w dzisiejszych czasach to już nie są duże koszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, ja swoją A4 kupowałem z podobnymi obawami. Jeśli zainwestujesz w dobre wahacze i nie będziesz ich katować to autko Ci się odwdzięczy. Osobiście zakładałem cały komplet lemfordera w 2013 roku i do dzisiaj cisza. Nie ma co się bać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, nie ma co się przejmować zawieszeniem. Zawieszenie wielowahaczowe jest bardzo komfortowe i trochę trzeba za to zapłacić... Ja podobnie jak kolega wyżej w 2013r. założyłem sobie lemfordera i latam do teraz bez żadnych stuków, a przejechałem już prawie 80k km. Robię dużo większe przebiegi niż planujesz. No i ja wymieniałem komplet bo planowałem duże przebiegi. Ty natomiast możesz wymieniać pojedynczo wahacze które nie kosztują aż tak wiele. Zawieszenie nie psuje się aż tak często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja się podzielę swoimi doświadczeniami :) Miałem A4 B5 Avant z 2000r( koło to standard 15") przejechałem nią ok 170 000 i wymieniałem jakieś końcówki i chyba jakiś wahacz( jak widać tak dużo było napraw zawieszenia, że nawet i ich nie pamiętam :grin:) Teraz mam A4 B7 Avant z ciężkim silnikiem, 18" koło, obniżona - 40mm i tez nic strasznego się nie dzieje ;) oczywiście tak jak koledzy pisali jak dbasz :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hutch chcesz troche hajsu ? Znajdź czas i do nas zadzwoń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy gdzie kupowaliście oryginalne Lemy? Bo słyszałem, że na allegro pełno podrób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak- zawieszenie wielowahaczowe ciągle sie psuje, skórzane fotele parzą w dupe, klimatronic gorszy od manualnej klimy a auta z silnikiem diesla nie odpalają zimą ;) takie śmieszne polskie prawdy od lat podsycane w necie :wink:

Jak dbasz tak masz kupuj kolego nie słuchaj pierdzielenia internetowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od 2 lat mam a4 i jedyny "problem z wielowahaczem" to dwa razy mialem do wymiany lacznik stabilizatora 70zl/szt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Lemy to ja kupowałem od Tom77 z forum. 100% nie są to żadne podróby. Domyślam się, że to nawet takie same wahacze jak można kupić w ASO. Gdzieś kiedyś czytałem, że to idzie z jednej taśmy, tylko na tych wahaczach w ASO masz znaczek AUDI, a te które idą do innych sklepów mają te oznaczenia starte. I faktycznie, te kupione u TOMa miały starte znaczek AUDI, ale było widać że tam taki był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...