Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czy warto zainwestować w auto z 2000r.?


InterSharp

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Posiadam A4 b5 Avant z roku 2000r. Z którego jestem bardzo zadowolony. Od jakiegoś czasu odkładam pieniądze na może coś nowszego, ale ostatnio naszła mnie myśl czy zamiast kupować coś nowszego nie zainwestować w to co mam. Chodzi mi po głowie czy nie wpompować z 8-10 tyś. I wyremontować kompletne zawieszenie, odnowić felgi i zrobić poprawki lakiernicze których jest mało. Odnowić reflektory, niektóre przewody elektryczne itd. Samochód jest sprowadzony z Holandii. Ma przejechane 270 tyś km i tego też jestem pewien. Wiem, że nigdy nie był wypadkowy i nigdy nie miałem z nim najmniejszego problemu prócz przedniego zawieszenia, które na zamiennikach udało się podratować. Teraz bym wymienił na oryginał całość. Nie zależy mi tak bardzo na niczym nowszym bo w tym mi nic nie brakuje, dobrze się jeździ, a i mało pali, oraz ładnie się prezentuje. Auto nie rdzewieje czyli spokojnie karoseria wytrzyma wiele lat... No ale właśnie... Czy warto się z tym bawić? Jak myślicie? Czekam na wasze sugestie i rady. :)

S6

Edytowane przez InterSharp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8-10 tyś co ty masz limuzyne prezydęcką to tylko B5 :wink: . Kupujesz wahacze lema jakieś amory i masz zawias za 2 tyś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie warto. Jeśli w przyszłości jednak najdzie Cię ochota sprzedać - nikt nie zwróci Ci wydanych na auto środków. A jeśli wystawisz go za kosmiczną cenę to po prostu nigdy nie sprzedasz. Druga kwestia - trochę źle nazwałeś pompowanie kasy w auto inwestycją - bo to nie jest inwestycja. Inwestycja to sposób lokowania środków, który w przyszłości daje Ci szansę zarobku z tych środków (czyli np. lokata albo inwestycja w nieruchomości itp.) a w samochód kasa idzie jak w studnię. Ty kasę wkładasz, ale prawdopodobnie nigdy jej nie odzyskasz ;) Czasem też człowiek staje przed koniecznością zmian - niekoniecznie ze względu na woje fanaberie, ale również sytuacje życiowe, finansowe itp. i musi zmienić/sprzedać auto. A wtedy już kasy włożonej w auto nie odzyskasz.

Edytowane przez lutas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie warto. Jeśli w przyszłości jednak najdzie Cię ochota sprzedać - nikt nie zwróci Ci wydanych na auto środków. A jeśli wystawisz go za kosmiczną cenę to po prostu nigdy nie sprzedasz. Druga kwestia - trochę źle nazwałeś pompowanie kasy w auto inwestycją - bo to nie jest inwestycja. Inwestycja to sposób lokowania środków, który w przyszłości daje Ci szansę zarobku z tych środków (czyli np. lokata albo inwestycja w nieruchomości itp.) a w samochód kasa idzie jak w studnię. Ty kasę wkładasz, ale prawdopodobnie nigdy jej nie odzyskasz ;) Czasem też człowiek staje przed koniecznością zmian - niekoniecznie ze względu na woje fanaberie, ale również sytuacje życiowe, finansowe itp. i musi zmienić/sprzedać auto. A wtedy już kasy włożonej w auto nie odzyskasz.

Kupi nowszy i wsadzi 2x tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Kupi nowszy i wsadzi 2x tyle

To akurat może być prawda, ale z drugiej strony - czasem człowiekowi chce się coś zmienić. Gdyby tak nie było - nadal byśmy jeździli maluchami i dużymi fiatami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem warto jeśli chcesz tym dalej jeździł bo będziesz miał pewność na jakich gratach jeździsz a kupując nowe znowu loteria co kto w nim robił ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujac nowe wahacze to po pierwsze dla wlasnego bezpieczenstwa i konfortu jazdy komplet wahaczy nie jest drogi a naprawde komfort jazdy jest nie do porownania.


zrobic kosmetyke auta konserwowac je odpowiednio i czlowieku przejezdzisz nowe auta dwa razy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę podobnie jak kolega wyżej. Jeżeli odpowiada Ci to auto pod względem komfortu jazdy, prowadzenia, spalania, szybkości, ale też i wizualnie to zdecydowanie opłaca się wydać kasę na nowe części i utrzymywanie auta w dobrym stanie ponieważ posłuży Ci dłużej niż niejedno kilkuletnie auto. Dodatkowo koszty utrzymania auta ( utrata wartości, paliwo, naprawy itp. ) będziesz miał niższe niż nowszych samochodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

B5 to pancerny wóz !! Jak chcesz zmienić to pomyśl ze kupisz powiedzmy B6 i do ceny zakupu na dzien dobry musisz doliczyc ok 4 tysie. Chyba ze jakis mega zadbany egz Ci sie trafi ale takie kosztują grubo ponad 20 tysi. Jesli chcesz jezdzić w miare tanio to zostań przy B5 :) za 2 tysie wyremontujesz ja na cacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba zrobię całe zawieszenie i dalej będę odkładać a ile uda mi się odłożyć zależy od tego ile czasu będzie mi służyć b5. A coś czuję że jeszcze spoooro czasu :)

S6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rób tylko to co jest konieczne. Autko i tak będzie Ci służyć. Po co marnować pieniążki?....Jeżdże na wachaczach febi już jakieś 4 lata i ok.60 tys km i jest wszystko dobrze. oryginały za kosmiczne pieniądze też dłużej nie pojeżdżą. A drogi mamy coraz lepsze ha ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...