Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 BFB] Ubywający płyn chłodniczy, chlodniczy pomiędzy tuleją cylindra, a tłokiem


L3on89

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

w zasadzie na forum przygnała mnie niestety usterka dotycząca układu chłodzenia w moim A4 B6 silnik 1,8T BFB zaczęło ubywać płynu jakiś czas temu, brak czasu na diagnozowanie dolewka i jazda dalej. Objawów mieszania się oleju z płynem brak. Jednak kiedy góra silnika zaczęła lekko klekotać po rozgrzaniu znajomy mechanik polecił demontaż miski olejowej celem czyszczenia smoka olejowego oraz pokrywy zaworów celem zbadania stanu sitka i samego napinacza łańcucha, pierwsza niespodzianka sitko w napinaczu wycięte praktycznie w całości. Po wykonaniu manewrów pod pokrywą zaworów zabrałem się za demontaż miski olejowej. Po wyczyszczeniu smoka wymyciu miski moim oczom ukazał się dziwny widok pod silnikiem na podłożu znalazł się płyn niewiadomego pochodzenia, barwa różowa dlatego od razu nasunęło się na myśl że to chłodniczy rzeczywiści smak słodki konsystencja itd był to płyn chlodniczy. Zaglądam od spodu do silnika a tam pomiędzy tuleją cylindra, a tłokiem przeciekający płyn chłodniczy. Na pewno nie jest to normalny objaw i jestem mocno zaniepokojony. Stan oleju nie wzrasta pomimo, że w momencie rozebrania dołu silnika wyglądało jak gdyby chłodniczy miał się dostawać do miski olejowej ściekając po wnętrzu silnika , olej czysty brak "majonezu" pok korkiem wlewu oraz na bagnecie, płyn chłodniczy czysty bez plam oleistych. Czy miał ktoś podobną sytuację ubytki płynu są w tym momencie dość duże około 2 l na 1000km. W zbiorniku chłodniczego po prze gazowaniu na zimnym silniku (korek otwarty) podnosi się stan płynu po chwili pojawiają się bąble powietrze. Przejażdżka 25-30 km stan spada podczas stygnięcia wzrasta jednak nie do stanu który był poprzednio. Mechanik sugerował uszkodzenie uszczelki pod głowicą pomiędzy cylindrem, a kanałem wodnym, jednak wspominał również o uszkodzeniu samego bloku i głowicy a to już koszty dość duże. Wspominał również że zdarzały się uszkodzenia chłodniczki oleju jednak obstawia uszczelkę lub większe uszkodzenia ze względu na płyn chłodniczy wewnątrz silnika. Proszę o pomoc, sugestie bo nie sztuką jest wydawać pieniądze. Może ktoś z Was miał podobny problem a rozwiązanie nie było "mega" kosztowne, Z góry dziękuję za poświęcony czas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwyczajnie nie chcę się narażać na koszty bo przy okazji kompletny rozrząd, przód tył.... komplet uszczelek i całą reszta dają fajną sumę grzech byłoby nie wymienić gumek na trzonkach. Liczę na to że ktoś może mieć jakiś inny pomysł bo mocy w samochodzie nie brakuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co rozrzad? Jezeli jest ok to po co wymieniac? Lancuch nie halasuje to nie wymieniac po co sie pakowac w wydatki? Przod odsuwasz w tryb serwisowy zdejmujesz pasek wywalasz kolektor ssacy i podcisnienia potem odkrecasz wydech i zdejmujesz pokrywe zaworow , odkrecasz szpilki i zdejmujesz glowice. I wszystko wiesz. Sam napisales ze woda po sciankach cylindra szla. To odpowiedz mi skad sie tam wziela? Tylko przez glowice... nie ma innej opcji ze gdzies krociec czy cos. No sam sobie w sumie odpowiedziales na pytanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czapka w górze, pewne jest że płyn przemieszczał się pomiędzy blokiem, a głowicą chociaż sama uszczelka nie wyglądała na wydmuchaną. Dzisiaj głowica do planowania i sprawdzenia szczelności jeśli będzie ok to nowa uszczelka i składanie. BTW sporo rozbierania jak na silnik o takiej pojemności... rureczki, wężyki, zaworki, podciśnienia.


Głowica uszkodzona zaworowo na 2 cylindrze, nie nadaje się do ponownej instalacji. Pytanie teraz o resztę silnika.... czy szukać samej głowicy i kłaść czapke czy lepiej kompletny słupek z głowicą i przekładać całość? Bo przecież nie ma pewności w jakim stanie jest dół skoro góra agonia...

Edytowane przez L3on89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slupek to juz spora kasa. Kolo 2500 bedziesz musial zaplacic i nie bedziesz mial pewnosci ze jest okej bo to kupno w ciemno. A dół jakim sensie uszkodzony? Mi sie wydaje ze nie bedzie uszkodzony. Glowica jest alu wiec zawsze szybciej ulegnie uszkodzeniu. Sprawdz czy Ci tuleja zadna nie pekla ale dokladnie bo to są naprawde male ryski. Jezeli bedzie okej to zdejmuj miske i zakladaj nowe pierscienie i ew panewki. Glowice kup najlepiej po regeneracji z gwarancją. Pamietaj zawsze lepiej wyremontowac swoj silnik i miec pewnosc. Wymiana silnika to ostatecznosc chociaz sporo mechanikow twierdzi inaczej. Pozdrawiam Cię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź sobie blok jak jest ok to szukaj czapki pasują też te bez combi zaworu, sam to przerabiałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tuleje nie wyglądają na popękane ale w zasadzie trzeba byłoby smarować kredą dookoła bo gołym okiem to i na głowicy nie było widać uszkodzenia, słupek fakt nie należy do tanich znowu głowica po remoncie to koszt 2500 zł więc koszta się równoważą. BTW jeżeli głowica się usmażyła i popękała to dół silnika też był przegrzany i nawet jeżeli nie uległ uszkodzeniu to pierścienie za moment będą do wymiany. Znów remontować cały dół plus nowa góra to już cały silnik więc chyba łatwiej szukać słupka i mieć nadzieję, że się dobrze trafi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to bym nie był takim pesymistą, szczególnie że te czapki z bfb są jakieś gorsze pada tego zdecydowanie więcej niż starszych, jak byś robił sama czapkę to można tanio wyrwać głowice bez wejścia na combi zawór+ wymiana tego co trzeba i wyjdzie pewnie tyśak mniej niż to co podałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż tak nie znam tematu, więc nie wiem jaka inna głowica by tutaj pasowała i jakich modyfikacji pod maską by to wymagało. Najprościej byłoby założyć taką samą bo wiadomo nie ma dodatkowych kombinacji, chyba że nie jest to tak skomplikowane.

Moja przy okazji sprawdzania okazała się spękana na każdym cylindrze i to w kilku miejscach ale na 2gim było najmocniej. Pracownia w której miałem robić głowicę po zniszczeniach uznała, że najbardziej prawdopodobne uszkodzenie głowicy to zalanie zimnego płynu/wody na gorącą głowicę. Przebieg z tego co ja wiem 243 tyś km. Cóż poprzedni właściciel pojazdu mógł zrobić wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może tak było teraz, ty musisz podjąć decyzje czy wstawiasz cały słupek od angola czy samą czapke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiona 2 głowica z anglika, na silnik się nie porwałem. Zostawiam swój dół wczoraj zalewałem naftę na tłoki w jednym położeniu najszybciej obciekła na nieszczęsnym 2-gim, Jednak zanim ubyło do zera minęło dobre 2 godziny, na pierwszym resztka utrzymała się do rana, zastanawiam się czy konieczna jest wymiana pierścieni, jeśli tak to czy na wszystkich czy tylko na tym jednym "najgorszym" tłoku. Jakie polecacie uszczelki pod głowicę do rozważenia chyba tylko 4 marki Goetze, Victor Reinz, Elring i Ajusa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elring w zupelnosci wystarczy :) Ale goetze polecam takze :) Jezeli pierscienie to wszystkie nie ma co szczedzic 300zl a masz juz to na lata no chyba ze na sprzedaz.


BTW bardzo dobry wybor, remontujac jednostke :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pierścionki tez wziąłem komplet, fajne ceny mam na graty wziąłem goetze, uszczelka jednak reinz - cały komplet plus co tylko przyszło do głowy o ringi, gdzie coś tam się pociło teraz będzie szczelne, Zobaczę jeszcze jak będą wyglądać panewki bo ewentualnie tez wymienię od razu. Robię dla Siebie a nawet jak te pierścienie wyglądają na szczelne to nie wiadomo jak olejowe i nie wiadomo jak długo byłoby dobrze. Komplecik powinien troszkę ożywić motor, rozrządzik na chwilę zakładam stary, ale wrzucę oryginał jak się odkuję finansowo troszeczkę. Przestałem myśleć kategorią oszczędności 200 zł czy 300 w całości bo to śmieszne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szklanki w nowej głowicy są jak nowe, wałki w dużo lepszym stanie niż w mojej, ogólnie nie myta, a była czysta, kiedy w mojej był żur, Głowica przy okazji oddana do sprawdzenia splanowania wymiany uszczelniaczy na trzonkach. Jak już to robić to tylko raz, chociaż gumki da radę wymienić bez zrzucania czapki - tłocząc powietrze do cylindra. Poskładam to wszystko na nowe śruby i powinno żyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...