artur28 Opublikowano 13 Grudnia 2008 Opublikowano 13 Grudnia 2008 No to Panowie dzisiaj nadszedł dzień sądu ostatecznego. Mianowicie zapadł wyrok w mojej sprawie. Ubezpieczalnia ma zapłacić odszkodowanie według ipini biegłego sądowego 12.500 a nie 5000 jak chcieli plus koszty sądowe o odsetki ustawowe od niezapłaconej kwoty. Troche to trwało rok czasu ale było warto czekać. Oczywiście przedstawiciela ubezpieczalni nie było na sali rozpraw. Pozdro i zachęcam do walczenia z ubezpieczlnią. Mnie reprezentowała kancelaria która oczywiście koszt adwokata zwrócony.
slaweq Opublikowano 13 Grudnia 2008 Opublikowano 13 Grudnia 2008 To wyrok ostateczny czy ubezpieczalnia może sie jeszcze odwoływac?
Deszcz Opublikowano 13 Grudnia 2008 Opublikowano 13 Grudnia 2008 I to mi się podoba, graty za wytrwałość.
artur28 Opublikowano 13 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 13 Grudnia 2008 No troche to trwało rok czasu ale warto .Ubezpieczalnia może sie odwołac ale raczej tego nie zrobią
freon Opublikowano 13 Grudnia 2008 Opublikowano 13 Grudnia 2008 Oczywiście, że warto walczyć o wszystko. Nie wiem czemu tak jest, ale większość unika sądów... bo to trwa, bo sąd, bo się boję, bo adwokat... Wyśmienity przykład, niby rok, ale 7.500 PLN piechotą nie chodzi... a mieć 7.500 PLN, a nie mieć, to już 15.000 PLN hihi. Fajnie, że zawalczyłeś.
MARiOLiNi Opublikowano 29 Grudnia 2008 Opublikowano 29 Grudnia 2008 Nie wiem czemu tak jest, ale większość unika sądów... bo to trwa, bo sąd, bo się boję, bo adwokat... bo trzeba zaryzykować; na początek własną kasę wyłożyć za wpis, adwokata, przedstawicielstwo. Nie wszystkich na to stać.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się