switch@23 Opublikowano 20 Września 2016 Opublikowano 20 Września 2016 Witam. Od pewnego czasu borykam sie z problemem stuków w okolicy zawieszenia. Po długiej diagnozie okazało się ,że poluzowane są śruby mocujące sanki do podłużnic.Sanki w niewielkim stopniu pływały i przy hamowaniu czy ruszaniu było słychać stuki. Po dokręcenie śrub wszystko ok przez miesiąc po czym znów to samo. Dodatkowo jest problem ponieważ te gwinty były już wcześniej naprawiane za pomocą helicoil'i, któraś z wkładek puściła. Pytanie jak to dalej ogarnąć. Czy pozostaje ingerencja w podłużnice u jakiegoś kumatego blacharza? Z góry dziękuje za sugestię. Witam. Od pewnego czasu borykam sie z problemem stuków w okolicy zawieszenia. Po długiej diagnozie okazało się ,że poluzowane są śruby mocujące sanki do podłużnic.Sanki w niewielkim stopniu pływały i przy hamowaniu czy ruszaniu było słychać stuki. Po dokręcenie śrub wszystko ok przez miesiąc po czym znów to samo. Dodatkowo jest problem ponieważ te gwinty były już wcześniej naprawiane za pomocą helicoil'i, któraś z wkładek puściła. Pytanie jak to dalej ogarnąć. Czy pozostaje ingerencja w podłużnice u jakiegoś kumatego blacharza? Z góry dziękuje za sugestię. Dla potomnych. Wizyta u blacharza i wspawanie nowych nakrętek mocujących śruby wózka w podłużnicę załatwiła sprawę. Nic nie puka nic nie stuka ani przy ruszaniu , ani przy skręcaniu.
Ossek Opublikowano 21 Września 2016 Opublikowano 21 Września 2016 A możesz dokładnie opisać objawy? Kiedy stukało, raz czy cyklicznie? Bo sporo osób (w tym ja) ma problem z pojedynczym stuknięciem przy hamowaniu i może to będzie trop
switch@23 Opublikowano 22 Września 2016 Autor Opublikowano 22 Września 2016 Hej. Własnie na początku u mnie nie było to cykliczne. Były to czasem sporadyczne puknięcia na przykład podczas wolnego ruszania na parkingu przy obracaniu kierownicą a innym razem przy hamowaniu, a czasem przy objeżdżaniu ronda. Nie było cykliczności ale te stukania na tyle mnie irytowały że oddałem auto do mechanika. Sprawdził zawieszenie na szarpakach i wyszło że sanki pływają poprzez poluzowane śruby. Co najważniejsze że pływające sanki poluzowały pozostałe śruby i każda z nich musiała być dokręcona. Więc kontrolnie sprawdź jak są podokręcae śruby, czy nie ma luzu U mnie podokręcał je co najmniej 1,5-2 obrotu. Dużo
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się