Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Sprzedaż A4 b6 Avant na części, czy w całości


nowakd14

Rekomendowane odpowiedzi

Racja. Auto kupiłem od kolegi akurat, nie od handlarza. A co do silnika, to generalnie wszystko w nim zrobiłem, oprócz kompresji, bo narazie niema takiej potrzeby, cisnienie na wszystkich cylindrach jest bardzo dobre

Kiedyś od mechanika słyszałem, że Castrol może zostawiać jakś delikatny osad na silniku i proponował mi na następną wymianę przejść na Mobile 1 5w30

Edytowane przez nowakd14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


proponował mi na następną wymianę przejść na Mobile 1 5w30

Zmień mechanika.

Polecane oleje (pierwsza strona)

http://a4-klub.pl/index.php?/topic/9150-all-tdi-jaki-olej-do-tdi/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Auto kupiłem od kolegi akurat, nie od handlarza.

No to dobrego kolegę masz... Ja bym komuś znajomemu nie sprzedał auta w takim stanie. Jeszcze zdarł 2x tyle za ten samochód żerując na Twojej niewiedzy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info. Nie naprawiam już auta u tego gościa. Wczoraj kupiłem Honde Accord 2.4 190km, Audi narazie stoi. Będę jeszcze myślał co z nim zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miliona to on nie ma ale z 500-600 tys na pewno zresztą co wy się dziwicie to dizel to ile ma mieć 150? Passat mojego kolegi ma 305 tyś przebiegu a jest z 2010 roku kupiony w polskim salonie, 250 tys to mogą mieć auta max 8 letnie ale bardziej bym stawiał na 4 do 6 lat bo to są realia a co do naprawy to jak pada ci motor a osprzęt jest w miarę ok to poszukaj se słupka bgd/bau już można wyrwać za 1500zł i niech ktoś ci wałki sprawdzi przed zakupem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motor już cały wyremontowałem, łącznie z wałkami.

Co do wytartego fotela i potarganego fotela mam też swoją teorię, a mianowicie kolega kupił to auto w niemczech od prywatnego właściciela, który kupił auto w salonie po niższej cenie, lecz było to auto "wystawowe", ludzie sobie do niego wchodzili, macali, dotykali, itd, to by wytłumaczało przetarty fotel i przyciski.

Potwierdzalo by to również wyposażenie tego egzemplarzu, na Allegro nie znalazłem drugiego takiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba żartujesz z tym wytartym fotelem w salonie. To ile czasu on musiałby być demo :) Materiały na fotelach to nie jakiś będziew.Tu nie ma co snuć teorii. Auto ma nawalone kilometrów i tyle w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie spieram się, bo nie Jestem w stanie niczego udowodnić.

Tylko nie wydaje mi się, żeby niemiec cofał licznik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega sprowadził go od Niemca? Czy może od Turka z niemiec?

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielam zdanie kolegów. Ogarnij auto do końca, skoro już tyle wsadziłeś, a auto odwdzięczy się wyglądem, pracą silnika i komfortem jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega sprowadził go od Niemca? Czy może od Turka z niemiec?

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Od niemca, który kupił to auto w salonie.

Aha słyszałem też, że wałki rozrządu wycierają się w tych autach przy przebiegu ok. 200tys km. Kiedy wytarły się moje, auto miało na liczniku 230tys km

Podzielam zdanie kolegów. Ogarnij auto do końca, skoro już tyle wsadziłeś, a auto odwdzięczy się wyglądem, pracą silnika i komfortem jazdy.

tak zrobię Edytowane przez nowakd14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo na umowę na Niemca ;p trzeba by było sprawdzić sterownik silnika jaki ma przebieg ewentualnie historie w salonie, a wałki sie wycierają albo nie wycierają zależy jak kto dba, znajmy mechanik jeździ 2.5 tdi z 99 roku i ma już prawie 400 na blacie i wałki oryginalne jak nowe. Co do fotela to są kubełki a one wycierają sie szybciej ale nie przy 200

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale jesli auto faktycznie stalo w salonie, to strach pomyslec ile osob dziennie do niego wchodzilo, tak wiec przebieg w tym wypadku może nie być miarodajny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I każdy kto wsiadał to włączał/wyłączał światła i otwierał/zamykał szyby itp, bo przyciski zmęczone jak na 1 mln km.
Wysłać ci zdjęcia moich foteli i przycisków co maja 300tys? Przy twoich to moje są nowe.
Cofnął bym licznik na 100tys i byś uwierzył że prawdziwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, to fajnego masz kolegę, że Cię na taką minę wsadził. Jak się tłumaczył z przyciskami? Bo w bajkę powystawowego auta z ASO ciężko mi uwierzyć :decayed: Ty naprawdę nie widziałeś tych mankamentów kupując??

Skoro i tak nim nie jeździsz teraz, to zdemontuj wszystkie rączki i przyciski z auta, spakuj i wyślij do kolegi _radek_ - zregeneruje Ci wszystko i już tak nie będzie razić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zobacz, tak wygląda wnętrze A6, co prawda C6 po ponad 300 tys. km przebiegu:

P1100168_JPG_300x300_q85.jpg

Pomyśl teraz ile ktoś musiał wsiadać i wysiadać, jeździć żeby do takiego stanu u Ciebie doprowadzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega cie na minę wsadził. Kupił od Turka który to kupił od Niemca. Może niemiec nie kręcił ale turek napewno

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no nie kopmy leżącego.

Kolega się wtopił "trochę", ale nie on pierwszy i ostatni...

Co do sprzedaży na części, myśle że najpierw warto by było zorientować się ile wyciągniesz na najbardziej chodliwych elementach. No i czy potrzebujesz nagłego zastrzyku gotówki, czy możesz pozwolić sobie pobujać się z resztą, mniej chodliwą częścią auta (ale i tak 30 kafli to raczej nie wycigniesz z niego z powrotem)

A z drugiej strony, tak jak przedmówcy powiedzieli - władowałeś w mechanikę 14 kafli w przeciągu roku. No auta chyba po porządnym remoncie patrząc na kwotę. Pojeździć jeszcze troche, jak nie bedzie sie sypał, to dopieścić wizualnie, i będzie jak ta lala

Edytowane przez Jorgelito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie tak dawno był opisany przypadek kolesia ci kupił B6 2.0 Alt który wyszło ze był po powodzi. Wzięty od handlarza jako okazja a to była niezła mina. Koleś po jakimś czasie go wystawił na sprzedaż

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Mój pierwszy samochód tez był mina. Troche porobiłem i wolałem stracić niż się znim dalej męczyć. Kupowałem go chcąc szybko jakiś mieć z osobą która niedokońca się znała

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wiesz lepiej niż ja od kogo auto było kupione i którym jestem właścicielem, to super hehe... Ludzie założyłem ten temat, żeby dowiedzieć się ile to auto może być warte w całości, a ile mógłbym dostać ssprzedając go na części, a część z Was bezsensownie wciska mi swoje historyjki, które nawet jeśli byłyby prawdziwe, to mało mnie na tą chwilę interesują. Nawet jeśli auto ma najechane 800tys, to co z tego skoro pod maską jest wszystko wymirnione, tak samo zawieszenie, hamulce....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...