MATI766 Opublikowano 24 Listopada 2016 Opublikowano 24 Listopada 2016 Witam dzisiaj pod tesco na podziemnym parkingu wychodzę z auta spieszylem sie zamknąłem auto z pilota tak mi sie wydawało nie patrzyłem czy mrugnął po chwili zorientowałem sie, że zapomniałem telefon wracam po niecalej minucie wciskam a tu nic jakbym mial inny pilot, auto otwarte kilka miejsc dalej 2 kolesi w bmce mnie obserwuję po chwili odjechl.I tu moje pytanie czy mogła to byc proba kradzieży czy poprostu pilot sie rozkodowal? Mam auto 4 lata pierwszy raz takie akcje ;-) Miejscowi spece mowia ze zeskanowali mnie :-/
Muskel1 Opublikowano 24 Listopada 2016 Opublikowano 24 Listopada 2016 (edytowane) Bateria Ci się rozładowała. Złodzieje nie "zagłuszają" sygnału z pilota tylko nadsłuc**ją i zapisują żeby go poźniej wykorzystać. Edytowane 24 Listopada 2016 przez Muskel1
MATI766 Opublikowano 24 Listopada 2016 Autor Opublikowano 24 Listopada 2016 No właśnie baterię jakies 2 tyg zmieniałem sam nie wiem co to moglo być :-/
GOLI Opublikowano 26 Listopada 2016 Opublikowano 26 Listopada 2016 Albo coś się kończy w kluczyku. Mam dwa, jeden gania bez problemu a drugi max dwa tygodnie trzyma a później muszę go kodować i tak w kółko. Co nie zmienia faktu, że ukryty wyłączniczek jest ciągle niezłym pomysłem
Viwaldi Opublikowano 26 Listopada 2016 Opublikowano 26 Listopada 2016 Szczerze pisząc - to mam alarm dokładany i przy lokalnym Tesco też mi pilot "fisiuje" (często nie reaguje). Może to przez znajdujący się obok obiekt energetyczny (chyba stacja transformatorowa).
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się