Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Leasing ? Najem ? Czy dalej inwestować ?


Sedrak Dan

Rekomendowane odpowiedzi

Siema. Mam problem. Moje ukochane auto non stop sprawia problemy. I praktycznie co dwa miesiące wymaga jakieś naprawy i powoli mam dość.

Czy ktoś brał VW,Skoda (bo Audi będzie drogo) w leasing albo najem długoterminowy ? Jest szansa mieć jakieś sensowne auto w racie nieprzekraczającej 1000-1200 zł netto (im miej tym lepiej ). Co lepsze leasing czy najem ?

Czy pierdzielić i inwestować w "czarną strzałę" i liczyć, że doprowadzi się je w końcu do ładu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymień z grubsza co robiłeś w Audi i co jest do zrobienia. I czy jesteś nadal zadowolony z auta czy w sumie byś też chciał zmienić.

Co do pytania o nowe auto- jaki segment? Passat czy Up? :)

Na przykładnie dość ładnie doposażonego Golfa/Jetta: wpłacasz ok 15 tysi (mniej więcej tyle co dostaniesz za Audi) i potem 4 lata po ok 800zł brutto. Po 4 latach oddajesz auto lub zatrzymujesz dopłacając resztę. W Skodzie trochę taniej.

Kartka i długopis w rękę i licz co lepsze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymień z grubsza co robiłeś w Audi i co jest do zrobienia. I czy jesteś nadal zadowolony z auta czy w sumie byś też chciał zmienić.

Co do pytania o nowe auto- jaki segment? Passat czy Up? :)

Na przykładnie dość ładnie doposażonego Golfa/Jetta: wpłacasz ok 15 tysi (mniej więcej tyle co dostaniesz za Audi) i potem 4 lata po ok 800zł brutto. Po 4 latach oddajesz auto lub zatrzymujesz dopłacając resztę. W Skodzie trochę taniej.

Kartka i długopis w rękę i licz co lepsze :)

Na dole masz link do mojego auta i rzuć okiem. Auto dla mnie dużo lepsze niż nowa fabia z salonu czy np. corolla :)

myślałem o Golfie albo Octavii , ale jak wyposażam tak jak ja chce to cena auta jest około 100.000 zł .... a nie chce brać jakieś bieda edyszyn, bo to bez sensu

o A3 czy A4 nie wspominam bo cena wtedy to jakaś porażka i spalanie aut to druga kwestia. Robię około 20.000 km, ale głównie w mieście, więc ropa odpada, a benzyna swoje pije ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele firm /banków oferuje auta poleasingowe (3-5 letnie) do dalszego leasingu na sprzedaż ( oferują np kredyt) lub na licytacji (EFL). Mają place z autami w całej PL gdzie można oglądać auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzac na to co juz zrobiles w samochodzie bez sensu bylo by je oddawac, jest jeszcze cos czego nie wymieniles ;D ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzac na to co juz zrobiles w samochodzie bez sensu bylo by je oddawac, jest jeszcze cos czego nie wymieniles ;D ??

hahahaha :) Pamiętam pamiętam . Mój mechanik mówi, że u mnie w aucie psują się rzeczy, których nie wymieniał nigdy w swojej karierze :)

Teraz LPG trzeba do ładu doprowadzić i chyba będzie cacy, ale cholera wie czym jeszcze mnie zaskoczy

Myślę, że zostanę przy nim na razie. Niedługo uruchamia się mój kredyt na mieszkanie i jak skończę je remontować i zobaczę na jakim poziomie są moje koszty miesięczne z utrzymaniem to pomyślę nad zakupem czegoś pewnego albo od kogoś z forum albo z salonu. Jednak nie wiem czy nowe auto to dobre wyjście. W kwocie Golfa mogę kupić A4 B8 na wypasie ..... tylko jak trafię na minę albo na okres kiedy wszystko się zużywa to boję się, że koszty napraw mnie zabiją

Edytowane przez Sedrak Dan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzac na to co juz zrobiles w samochodzie bez sensu bylo by je oddawac, jest jeszcze cos czego nie wymieniles ;D ??

hahahaha :) Pamiętam pamiętam . Mój mechanik mówi, że u mnie w aucie psują się rzeczy, których nie wymieniał nigdy w swojej karierze :)

Teraz LPG trzeba do ładu doprowadzić i chyba będzie cacy, ale cholera wie czym jeszcze mnie zaskoczy

Myślę, że zostanę przy nim na razie. Niedługo uruchamia się mój kredyt na mieszkanie i jak skończę je remontować i zobaczę na jakim poziomie są moje koszty miesięczne z utrzymaniem to pomyślę nad zakupem czegoś pewnego albo od kogoś z forum albo z salonu. Jednak nie wiem czy nowe auto to dobre wyjście. W kwocie Golfa mogę kupić A4 B8 na wypasie ..... tylko jak trafię na minę albo na okres kiedy wszystko się zużywa to boję się, że koszty napraw mnie zabiją

Miałem podobny problem - zbyt częste wizyty u mechanika w zbyt krótkim czasie. Wkurw... się w pewnym miesiącu i powiedziałem dość. Mimo, że nie kosztowało mnie to dużo kasy (bo akurat dwie rzeczy poszły na gwarancji) ale kosztowało mnie w choler... czasu, a ten droższy od pieniędzy.

To, że dużo rzeczy zostało ostatnio zrobionych, to nie oznacza, że kolejne się nie pojawią ... SPRZEDAWAJ, póki jeździ.

Ja kupiłem nowe a jeszcze 3 miesiące przed zakupem, planowałem ile wydać na kolejne używane BMW i gdzie znaleźć perełkę jaką chcę a skończyłem z przednionapędowym autem "budżetowym" :facepalm:

Ale miałem totalnie dość mechaników, szczególnie że nie mogłem trafić na takiego, który zrobiłby wszystko raz i porządnie, tylko zawsze jeszcze coś albo na raty, bo nie sprawdził, bo to, bo owamto.

Założyłem sobie jakieś minimalne wyposażenie i silnik jakie chciałem mieć i ... oczywiście w trakcie szukania wyszedł większy silnik i bogatsze wyposażenie w tej samej założonej cenie.

Szczególnie teraz albo na początku roku możesz kupić auto duuużo taniej. Jeśli dobrze poszukasz, to z założonych 100 tyś. zejdziesz do 80 kupując auto rocznik 2016 w roku 2017, niekoniecznie wymarzony kolor albo robiąc ustępstwa w wyposażeniu - dealarzy mają dużo aut na stocku, ale trzeba podzwonić po kraju. Ja znalazłem dokładnie to, co chciałem (z idealnego minimalnego wyposażenia brakuje mi subwoofera).

Oczywiście przesiadając się z Audi do np. Skody pewne rzeczy Cię będą irytowały, ale ... fajnie jest jechać do warsztatu na wymianę opon tylko (!). Albo na olej za rok a przegląd za 2 lata.

Wszystko ma swoje plusy i minusy. Mnie Leon często wkurza różnymi pierdołami, a szczególnie pod kątem prowadzenia, bo BMW to coś co mi najbardziej odpowiada, ale 4-letnia gwarancja poprawia mi trochę humor i tym razem zdecydowałem się iść na kompromis ze względu na koszty i CZAS!

Coś za coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja auto wykorzystuje do pracy i strasznie mnie wkurzają przestoje. Mechanika akurat udało mi się trafić dobrego. Szkoda mi trochę teraz sprzedawać auto za 15.000 zł, które kupiłem za 16.000 a wpakowałem z 15.000 :) Myślę, że pojeżdżę nim ze 2-3 lata (chyba, że stracę cierpliwość) , a później albo coś nowego z salonu albo 2-3 letnie z salonu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A liczyłeś ile kosztują Cię przestoje i ile Cię będą kosztowały przez kolejne 2-3 lata?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A liczyłeś ile kosztują Cię przestoje i ile Cię będą kosztowały przez kolejne 2-3 lata?

Odpowiem tak. Bardzo często jak wiem, że coś trzeba zrobić. Biorę zastępcze auto (od brata czy mechanika ) oraz ze względu na moją pracę ciężko mi jest ocenić jaka wypłatę będę miał w miesiącu. Naprawę zawsze mogą przełożyć na inny termin, zapłacić później czy coś, a ratę leasingu trzeba zapłacić i basta. I też nie jest tak, że co miesiąc auto stoi :) a myśl, że czy zarobię czy nie co miesiąc muszę płacić ratę trochę mnie przeraża tym bardziej, że zaraz odbieram mieszkanie i trzeba je wykończyć (pewnie z 60-80K) i to też raczej na raty , do tego kredyt za mieszkanie 1500 zł + czynsz. Wolę poczekać aż zobaczę jak te koszty wpłyną na mój budżet i wtedy się zdecydować na zakup nowego auta . I kolejna kwestia to spalanie. Dla mnie gaz to zbawienie. Jak jeżdżę na samej benzynie to tankuje co dwa dni, a na gazie co cztery i mój portfel to bardzo odczuwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No takie kwestie, czy "cię stać, czy nie" na regularne płacenie to już musisz faktycznie sam ocenić.

Co do LPG - można kupić nówkę z LPG. Octavia chyba jest w ofercie, ale ze słabym silnikiem. Natomiast Astrę można kupić chyba 150 KM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No takie kwestie, czy "cię stać, czy nie" na regularne płacenie to już musisz faktycznie sam ocenić.

Co do LPG - można kupić nówkę z LPG. Octavia chyba jest w ofercie, ale ze słabym silnikiem. Natomiast Astrę można kupić chyba 150 KM.

W Skodach jest specyficzna instalacja. Powyżej 4,5 tyś obrotów działa tylko na benzynie , więc większość czasu bym jeździł na PB ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co, pracujesz jako instruktor wkręcania na obroty, czy jak?

:decayed:

4,5 tyś to wysoko. W normalnej jeździe nie używa się takich obrotów. Raczej ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co, pracujesz jako instruktor wkręcania na obroty, czy jak?

:decayed:

4,5 tyś to wysoko. W normalnej jeździe nie używa się takich obrotów. Raczej ....

haha taki żart :) ja raczej jeżdżę zmieniając biegi w paśmie 2-3 tyś, ale od czasu do czasu przeciągnie się do 6 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...