Skocz do zawartości
IGNOROWANY

2.0 ALT Szarpanie na zimnym silniku / diagnostyka błędów


Crucifixed

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Od dłuższego czasu próbuję się uporać z szarpaniem, falowaniem obrotów i spadkiem mocy na zimnym silniku, na początku diagnoza była wypadanie zapłonu 1,4 i cewki, jednak cewki są wymienione, świece też, olej i filtry..

Odczyt błędów

16684 Cylinder / cylindry - wykrycie wypadania zapłonów

16685 Cylinder 1 - wypadanie zapłonów

16688 Cylinder 4 - wypadanie zapłonów

18010 Sterownik ECM - niskie napięcie zasilania z akumulatora (terminal 30)

16514 Sonda Lambda podgrzewana 1 bank 1-obwód uszkodzony

16687 Cylinder 3 - wypadanie zapłonów

 

Co do akumulatora, wymieniłem już na nowy, dziwny jest błąd z sondą lambda którą wymieniałem na nową BOSHa 2 tygodnie temu...

Co do wypadania zapłonów - cewki, świece wymieniane i sprawdzone, suche, płyny + uszczelka pod pokrywą również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sobie sprawdź gruche podcisnienia koło kolektora ssacego często dzwignia pada i membrana

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpada, szarpanie i spadek mocy byłby cały czas odczuwalny, podczas gdy u mnie dzieje się tak tylko przez pierwsze +-2 minuty po odpaleniu zimnego silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ECU odczytuje głupoty z sondy lambda, to nie wie jaki ustalić skład mieszanki i nie wie w którym momencie zapodać iskrę na świece przez cewki. 

Jeżeli masz błąd sondy:

16514 Sonda Lambda podgrzewana 1 bank 1-obwód uszkodzony

znaczy że tu jest problem, problem że sona nie jest dogrzewana. Sprawdź to. 

P.S. Czy mógłbyś podać nr sondy, którą zakupiłeś do siebie ? Ja się przymierzam do zakupienia do mojej maszyny i nie wiem jaką miałbym szukać i ewentualnie gdzie. Z góry dziękuje za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam, że skoro piszesz, że sytuacja ma się przez czas, cyt.: " +-2 minuty po odpaleniu zimnego silnika", zatem do momentu, kiedy spaliny na wylocie z kolektora wydechowego i na wlocie do katalizatora (tam gdzie jest wkręcona sonda) ogrzeją tą sondę. Wówczas ECU ma prawidłowe odczyty i jest już wszystko później ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie ma się to tak, że po ostygnięciu silnika, odpalam go bez problemu ale praktycznie od razu falują obroty i szarpie nim okropnie (wiadomo nie wszystkie cylindry palą tak jak powinny). Dzieje się tak do momentu aż osiągnie jakąś tam temperaturę (zazwyczaj trwa to 2-3 minuty) i później silnik pracuje już równo.

Właśnie dziwi mnie ta sonda którą wymieniłem na nową - co odpowiada za jej dogrzanie? Bo nie wiem w co uderzyć, skoro sonda jest w porządku.

Cytuj

Sonda posiada również swój grzejnik umożliwiający osiągnięcie optymalnej temperatury pracy

Sonda jaką kupiłem to sonda BOSH LS 7351    0 258 007 351 lub 0 258 007 090 obie są 5 biegunowe

Wymieniałem też czujnik temperatury cieczy. Może to nie jest problem z sondą a z samym sterownikiem?

Luźno podrzucę też pomysł: przepływomierz... tylko, że wtedy pewnie objawy byłyby cały czas, a nie tylko na zimnym silniku.

Edytowane przez Crucifixed
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sonda ma grzejnik zabudowany w sobie. Do czego ma służyć ten grzejnik ? Ano dla ekologii. Jak zimny silnik jest rano odpalany, to sonda jest od razu dogrzewana aby mogła prawidłowo dokonywać odczytów. Działa ona na wysokiej temperaturze spalin. Kiedyś tam były produkowane sondy lambda bez grzałek i zanim silnik ogrzał sondę, to był w stanie wyprodukować bardzo dużą ilość niekorzystnych spalin do środowiska. Podgrzewanie zapewnia, ze sonda niemal od razu uzyskuje optymalną temperaturę dla jej pracy.

Wcale nie jest powiedziane, że nowa sonda nie jest trefna. Dzisiaj wszystko idzie nie na jakość tylko na ilość. Zapytałem w poście wcześniej, dlaczego zmieniałeś sondę. Z jakiego powodu. Z tego że miałeś falowanie ? Jeśli stara sonda działała, to zawsze mógłbyś ją podstawić na próbę w zamian za tą nową. Nową sondę mógł szlak trafić lub gdzieś się przewody od grzałki przetarły. 

Trudno zdiagnozować co jest przyczyną. Dobrze by było może podmienić, np. jeszcze raz cewki od jakiegoś kolegi. Nie pisałeś czy wymieniałeś cewki na nowe czy na używane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sondę wymieniłem bez związku z szarpaniem czy falowaniem obrotów. 

Przy diagnostyce na kompie sprawdzałem przy okazji sondę, wykres delikatnie odbiegał od normy i znajomy stwierdził, że niedługo pewnie będzie potrzeba ją zmienić, bo już powoli wykres nie mieścił się w zakresie normy. Po jej wymianie kompletnie nic się nie zmieniło.

Generalnie to strzał miał być w napinacz hydrauliczny łańcuszka pod pokrywą zaworów, jednak okazało się, że łańcuch jest sztywny i napinacz też jest w porządku dlatego wymieniłem olej, filtry, cewki i świecie, nawet podmieniałem listwę wtryskową - 0 rezultatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, poradziłeś sobie z tym problemem ? 

U mnie jest podobnie, bo obroty falują ok minuty po czym jest ok. Tylko na zimnym silniku. Mam to od momentu zalania świec olejem poprzez uszkodzoną uszczelkę pokrywy zaworów. Niby wyczyściłem wszystko i wysuszyłem, ale objawy pozostały. 

W lato zauważyłem że łapie lewe powietrze przez filtr powietrza (był tam otwór zaślepiony taśmą, która się odkleiła - zakleiłem na nowo i objawy przeszły natychmiastowo). Miałem spokój pół roku po czym teraz objawy powróciły na jesień. 

Wymieniłem tylko jedną cewkę na nową i nie wiem czy iść w tym kierunku dalej ? Ma ktoś jakieś pomysły ?

Aktualizacja: 

Problem rozwiązany, pomogło czyszczenie przepływomierza i uszczelnienie ponowne otworu po SAI w obudowie filtra powietrza. 

 

Edytowane przez chris061
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.02.2017 o 12:16, radekjez napisał:

To sobie sprawdź gruche podcisnienia koło kolektora ssacego często dzwignia pada i membrana

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
 

Witam. Odkopuje kotleta. Mam problem szarpie mi bardzo silnikiem gdy jest zimny, jak hamuje obroty potrafią spaść poniżej 600 i potem jest mocne falowanie do 1300 i znowu 600. Uszkodzone miałem ramie gruszki, wymieniałem tez uszczelkę od kolektora ssącego bo łapało lewe powietrze. Nie wiem czy dobrze to poskłądałem, ale przy dodawaniu ostro gazu gruszka nie pracuje. Czy ona może być winna dziwnej pracy silnika??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...