Flyer Opublikowano 6 Stycznia 2009 Opublikowano 6 Stycznia 2009 Taki problem: jakies 2 m-ce temu wymienialem plyn od wspomagania razem z innym pierdolami, no i dopiero dzis sie okazalo (moglem zajrzec wczesniej), ze Panowie lekko przelali... o jakies 200ml. Od zakrecenia kilku baczkow przy max skreconych kolach (moj blad) mam problem ze wspomaganiem. Rodzi sie pytanie - czy przelanie plynem zaszkodzilo? czy niskie temperatury w polaczeniu z duzym przebiegiem oznaczaja zuzycie pompy i nadciagajaca naprawe? czy moze sam ja dobilem robiac baczka przy max skrecie? Co sie bardziej oplaca? Uzywka, czy regeneracja? Bo nowa kosztuje pewnie milion :gwizdanie:
wojtekce Opublikowano 6 Stycznia 2009 Opublikowano 6 Stycznia 2009 To że pompa Ci padła to nadmiar płynu i bączki z tym nie mają nic wspolnego chyba że nalałeś płyn nie taki jak ma być
tomato Opublikowano 6 Stycznia 2009 Opublikowano 6 Stycznia 2009 Nie chce się chwalić ale jakiś czas temu pomyliłem się i zamiast płyn hamulcowy wlać tam gdzie trzeba to wlałem do pompy wspomagania Jakieś też 200 ml . I co teraz mam zrobić ???Pewno wymienić płyn w pompie
wojtekce Opublikowano 6 Stycznia 2009 Opublikowano 6 Stycznia 2009 Nie chce się chwalić ale jakiś czas temu pomyliłem się i zamiast płyn hamulcowy wlać tam gdzie trzeba to wlałem do pompy wspomagania Jakieś też 200 ml . I co teraz mam zrobić ???Pewno wymienić płyn w pompie i to jak najszybciej
hornet Opublikowano 6 Stycznia 2009 Opublikowano 6 Stycznia 2009 1. Popraw sobie info w profilu - mod i daje taki przykład oj nie ładnie. 2. dowiedz się ile kosztuje regeneracja 3. - //- używka Ja poszedłbym w nową. Może uda się nabyć nie w ASO
letallec Opublikowano 6 Stycznia 2009 Opublikowano 6 Stycznia 2009 To jest nas 2, Flyer. Moja też do wymiany. Będę próbował nówki z alledrogo za 300PLN (gwarancja etc.)
Yelo Opublikowano 6 Stycznia 2009 Opublikowano 6 Stycznia 2009 To jest nas 2, Flyer. Moja też do wymiany. Będę próbował nówki z alledrogo za 300PLN (gwarancja etc.) Ja próbowałem.Nie warto, w ciągu pół roku trzy razy wymieniana pompa na gwarancji, w końcu producent nie uznał, podał że nie ma przecieku (a jęczała jak diabli i się ciężko kręciło).
domjenick Opublikowano 6 Stycznia 2009 Opublikowano 6 Stycznia 2009 zawsze mozesz jakiegos rozbitka ogolocic z pompy-jesli ma malo nalatane-to moze pochulac,ale nowka-to nowka,albo zaplacisz za nowke i bedzie chulac,az spieprzy sie cos innego i zapomnisz o niej,albo uzywka i przy duzej dawce szczescia-to samo,porownaj ceny na poczatek i dzialaj,bo bez pompy sie nie da ...
Yelo Opublikowano 6 Stycznia 2009 Opublikowano 6 Stycznia 2009 bo bez pompy sie nie da ... ja siłę mam niemałą i jeździłem bez pompy i z zatartą przekładnią. Jak postawiłem auto mechanikowi na placu do wymiany oleju i filtrów, to nie miał siły wjechać do garażu.
domjenick Opublikowano 6 Stycznia 2009 Opublikowano 6 Stycznia 2009 bo bez pompy sie nie da ... ja siłę mam niemałą i jeździłem bez pompy i z zatartą przekładnią. Jak postawiłem auto mechanikowi na placu do wymiany oleju i filtrów, to nie miał siły wjechać do garażu. :polew: ja jak w AHLce zajechalem pompe od kiery,to parkujac,auto mi na wolnych gaslo,a przy skrecie warczala,jak wiertarka z udarem...
Flyer Opublikowano 7 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 7 Stycznia 2009 Auto postalo cala noc w garazu (okolo 5-10 stopni na +) - w momencie wyjazdu wszystko bylo OK, ale wystarczyl kilometr na mrozie (-12) i znowu spory spadek wspomagania... W sumie fajnie sie jezdzi, bo auto przestalo dziwnie skakac po studzienkach i koleinach...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się