Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AVF] Chłodzenie silnika - bardzo dziwne objawy


cichy83

Rekomendowane odpowiedzi

Ech, a ja wlasnie bylem fotki porobic, zeby moc je ze soba porownac. Ale jesli z zewnatrz dla mojego rocznika sa takie same to nie ma sensu ich zamieszczac.

Niestety nie udalo mi sie znalezc nigdzie numeru silnika, pewnie dlatego, ze nie wiem gdzie szukac :/ Jedyne co znalazlem to jakies numerki na glowicy, ale to chyba nie to o co chodzilo.

I znowu wychodzi brak posiadania manuala, a do B6 jeszcze nikt sie nie pokusil, zeby zamiescic w Sieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy ze zrobisz fote nakleki na kelichu :P tam jest napisane jaki jest silnik vin itp :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, wlasnie, ze te naklejki sa mylace, Bo w 2 miejsach jest podane AVF (w ksiazke, ktorej wierzyc wiadomo mozna w jakim stopniu, oraz na naklejce na kielichu wlasnie tez jest AVF). Jednak juz na naklejce na obudowie rozrzadu jest AWX podane (swiece tez sa dluzsze od AWX-a).

Do tego najwieksza roznica jest skrzynia, ja mam 6 stopniowa, z tego co czytalem tutaj to tylko do AVF-a montowana byla, ale nie wyklucza to sytuacji, w ktorej ktos wymienil silnik zostawiajac stara skrzynie. Moze ma ktos screena ze strona z manuala, na ktorej jest narysowany silnik z lokalizacja jego pola numerowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy ze zrobisz fote nakleki na kelichu :P tam jest napisane jaki jest silnik vin itp :)

czytaj jeszcze raz tego posta od poczatku :tongue4::decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

apropo swiec - bo pisales ze swiece moze maja na to wply ze sa inne. Nie ma takiej mozliwosci swiece nagrzewaja powietrze ktore wpada do komory spalania tylko w momencie rozruchu potem nie sa wogole uzywane ani zalaczane, wiec jesli auto odpala to znaczy zebys swiece zostawil w spokoju,no chyba ze zle rozumiem konstrukcje diesla :gwizdanie:

Co do faktycznego problemu to obstawiam :

a) na maxa rozkrecony nawiew albo nawet nie na maxa tylko na fulll temperature (moja Kobieta tak czesto robi ale nie da sobie przetlumaczyc ze to chlodzi motor i opoznia jego rozgrzanie :gwizdanie:)

B) jest taka opcja ze termostat ktory wymieniles jest walniety, bo juz widzialem pare takich akcji wiec trzeba by sie zastanowic nad tym ... i nie wykluczac tego

Na czujnik bym nie stawial bo by wariowal tez wczesniej i nie zachowywalby sie przewidywalnie a w Twoim przypadku tak sie zachowuje aczkolwiek nie wykluczam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej mozliwosci swiece nagrzewaja powietrze ktore wpada do komory spalania tylko w momencie rozruchu potem nie sa wogole uzywane ani zalaczane,

swiece pracuja do osiagniecia temperatury +10C przez plyn chlodzacy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swiece chce wymienic bo slabo pali rano na mrozie, pewnie dawno juz ich nikt nie wymienial bo widzialem jak one wygladaja podczas proby montazu tych, ktore kupilem. I wiadomo, ze pozniej nie sa juz one do niczego uzywane w dieslu, a tym bardziej nie maja zadnego wplywu na to czy auto sie odpowiednio chlodzi/grzeje.

Nawiewu do srodka nie mam na maxa ustawionego, jest zawsze albo 19 albo 20 stopni na obie strony auta, nie lubie jak jest za goraco w srodku.

Sprawdze dzisiaj co sie bedzie dzialo jak wylacze go calkiem, zeby nie ochladzac silnika nagrzewnica (choc pewnie bede to musial robic przy otwartym oknie, zeby nie parowaly szybki, ale sie poswiece :))

A fakt, termostatu przed zalozeniem nie sprawdzilem, mialem to zrobic, ale jakos tak wyszedl montaz niespodziewanie i wylecialo mi z glowy. Wolalbym uniknac ponownego spuszczania calego plynu, zeby go sprawdzic. Ale jak pisalem wczesniej i przed jego wymiana i po zachowuje sie tak samo, a stary termostat sprawdzalem dzisiaj i wyglada na to, ze dziala poprawnie. Wiec droga dedukcji doszedlem do tego, ze ten nowy, obecnie zamontowany sprawuje sie tak samo dobrze (na tyle na ile da sie to wzrokowo ocenic). Wiem, ze teoria nie zawsze idzie w parze z praktyka, ale w tym przypadku powinno byc ok. [br]Dopisany: 13 Styczeń 2009, 16:56_________________________________________________Powaznie swiece caly czas grzeja, nawet po zapaleniu silnika? Caly czas czlowiek sie czegos nowego uczy.

Choc w moim przypadku nie ma to wplywu na zachowanie sie temp, bo problem pojawia sie w okolicach 65-70 stopni dopiero.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej mozliwosci swiece nagrzewaja powietrze ktore wpada do komory spalania tylko w momencie rozruchu potem nie sa wogole uzywane ani zalaczane,

swiece pracuja do osiagniecia temperatury +10C przez plyn chlodzacy

Jezu kochany, przecież za podgrzewanie płynu chłodzącego są odpowiedzialne zupełnie inne świeczki niż te żarowe do grzania powietrza przed rozruchem !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej mozliwosci swiece nagrzewaja powietrze ktore wpada do komory spalania tylko w momencie rozruchu potem nie sa wogole uzywane ani zalaczane,

swiece pracuja do osiagniecia temperatury +10C przez plyn chlodzacy

Jezu kochany, przecież za podgrzewanie płynu chłodzącego są odpowiedzialne zupełnie inne świeczki niż te żarowe do grzania powietrza przed rozruchem !!!

:cool1: przciez w AWX nie ma elektrycznego podgrzewacza plynu chlodzacego.

to co napisalem dotyczy swiec zarowych.

Swiece zarowe sa sterowana przez ECU w funkcji temperatury plynu chlodzacego. powyzej +10C wogole nie sa zalaczane ponizej tej temperatury ECU wylacza ich zasilanie po przkeroczniu +10C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musashi, coś tu się u ciebie dalej nie zgadza. Wcześniej to co napisałeś ewidentnie sugerowało i to nie tylko mnie, że świece żarowe grzeją dalej po uruchomieniu silnika co jest nieprawdą. Teraz chciałeś wyprostować wcześniejszą wypowiedź i wyszło całkiem zamieszanie. Jeśli to rzeczywiście 10 stopni (a nie 5) jest tą wratością progową to ECU powyżej tej temp nie załącza świec a poniżej może załączać je na czas potrzebny do ogrzania powietrza. Coś to zdanie zakręciłeś :naughty: ale jakby był przecinek w odpowiednim miejscu to od razu lepiej by brzmiało :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swiece zarowe sa zalaczane gdy temperatura atmosferyczna (zakladamy ze silnik jest zimny) jest ponizej +9 +10C. ale tej temperatury nie moze przekroczyc plyn chlodzacy poniewaz G62 jest odpowiedzialny za informowanie ECU o temp.

po uruchomieniu silnika swiece caly czas sa podgrzewane.az do

-osiagniecia temp plynu +10C lub przekroczenia 2500obr/min, ale nie dluzej 4 minuty

cel: poprawa rownomiernosci pracy silnika oraz zmniejszenie emisji CO.

zreszta po uruchomieniu zimnego silnika i pozostawieniu go na biegu jalowym po 4 minutach slychac wyrazne cykniecie przekaznika znajdujacego sie we wspolnej obudowie z ECU[br]Dopisany: 13 Styczeń 2009, 19:02_________________________________________________

Musashi, coś tu się u ciebie dalej nie zgadza. Wcześniej to co napisałeś ewidentnie sugerowało i to nie tylko mnie, że świece żarowe grzeją dalej po uruchomieniu silnika co jest nieprawdą. Teraz chciałeś wyprostować wcześniejszą wypowiedź i wyszło całkiem zamieszanie. Jeśli to rzeczywiście 10 stopni (a nie 5) jest tą wratością progową to ECU powyżej tej temp nie załącza świec a poniżej może załączać je na czas potrzebny do ogrzania powietrza. Coś to zdanie zakręciłeś :naughty: ale jakby był przecinek w odpowiednim miejscu to od razu lepiej by brzmiało :hi:

a jednak. :cool1:

niby w ktorej wypowiedzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:naughty:

a wracajac do elektrycznego dogrzewania plynu chlodzacego - uklad jest zamontowany w silnikach AJM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracajac do problemu z tematu :wink4: wykonalem test przed chwila.

Na klimatronicu ustawilem temp na Low i wylaczylem go calkiem, po jakichs 8 km jazdy (-11 stopni na zewn.) temp doszla do 90 stopni, zatrzymalem sie i obserwuje wskazowke, minimalnie opadla, jakies 3 stopnie na oko i pozniej juz stala caly czas jak wryta. Stalem tak dluzsza chwile i juz temp dalej nie opadla wcale.

Ruszylem, przejechalem jakis kawalek, temp znowu na 90 wskoczyla, ustawilem sobie po 20 stopni na klimatroniku i sie po chwili zatrzymalem, temp zaczela spadac w oczach do ok 65 stopni. W piatek bede robil dluzsza trase i zobacze jak wyglada sprawa, gdy auto dogrzeje sie porzadnie, mam nadzieje, ze wtedy juz temp spadac nie bedzie na postoju.

Czyli wychodzi na to, ze mozliwosci nagrzewnicy w roli chlodnicy sa znacznie wieksze niz przypuszczalem.

Do glowy przyszla mi jeszcze jedna rzecz, moze wentylator chlodnicy (wiskoza) jest walniety i dmucha zbyt mocno pomimo tego, ze wcale nie musi. Przerabialem ten problem w bmw, ale tam bylo tak, ze wisko krecilo sie zbyt slabo i auto sie przegrzewalo w korkach. Tutaj moze byc podobnie, tylko w druga strone. Czy niesprawne wisko potrafiloby tak mocno przyczyniac sie do wychlodzenia wody na postoju, gdy silnik sam w sobie jest jeszcze bardzo zimny? Mam takie wrazenie (nie da sie tego chyba stwierdzic inaczej jak tylko na oko), ze kreci sie zbyt mocno przy takim mrozie, ale to tylko porownanie z wlasnie bmw, a wiadomo, ze wcale nie musza dzialac tak samo.

Dziekuje wszystkim za pomoc i okazane zainteresowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zainteresowanych informuję, że wkleiłem zdjęcia z polem numerowym na bloku silnika w przejrzystym rozmiarze na stronie pierwszej tego tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, chciałbym coś dorzucić do głównego topica. U mnie (silnik AVF) NIGDY nie obserwowałem żadnego falowania temperatury. Czy jest -15 czy 30 st. po osiągnięciu temp. roboczej wskaźnik ani drgnie, niezależnie od używania bądź nie nawiewów. Tak więc moim zdaniem uważanie, że problemu nie ma bo występuje często to jest wyciąganie pochopnych wniosków. Ale to częste niestety nawet wśród niektórych mechaników - "panie, te typy tak mają" :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, chciałbym coś dorzucić do głównego topica. U mnie (silnik AVF) NIGDY nie obserwowałem żadnego falowania temperatury. Czy jest -15 czy 30 st. po osiągnięciu temp. roboczej wskaźnik ani drgnie, niezależnie od używania bądź nie nawiewów. Tak więc moim zdaniem uważanie, że problemu nie ma bo występuje często to jest wyciąganie pochopnych wniosków. Ale to częste niestety nawet wśród niektórych mechaników - "panie, te typy tak mają" :evil:

Zaobserwowałeś na VAG'u czy na tablicy? Z tego co czytam powyżej to masz na myśli tablice, co nie jest żadnym wyznacznikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracajac do problemu z tematu :wink4: wykonalem test przed chwila.

Na klimatronicu ustawilem temp na Low i wylaczylem go calkiem, po jakichs 8 km jazdy (-11 stopni na zewn.) temp doszla do 90 stopni, zatrzymalem sie i obserwuje wskazowke, minimalnie opadla, jakies 3 stopnie na oko i pozniej juz stala caly czas jak wryta. Stalem tak dluzsza chwile i juz temp dalej nie opadla wcale.

Ruszylem, przejechalem jakis kawalek, temp znowu na 90 wskoczyla, ustawilem sobie po 20 stopni na klimatroniku i sie po chwili zatrzymalem, temp zaczela spadac w oczach do ok 65 stopni. W piatek bede robil dluzsza trase i zobacze jak wyglada sprawa, gdy auto dogrzeje sie porzadnie, mam nadzieje, ze wtedy juz temp spadac nie bedzie na postoju.

Czyli wychodzi na to, ze mozliwosci nagrzewnicy w roli chlodnicy sa znacznie wieksze niz przypuszczalem.

Do glowy przyszla mi jeszcze jedna rzecz, moze wentylator chlodnicy (wiskoza) jest walniety i dmucha zbyt mocno pomimo tego, ze wcale nie musi. Przerabialem ten problem w bmw, ale tam bylo tak, ze wisko krecilo sie zbyt slabo i auto sie przegrzewalo w korkach. Tutaj moze byc podobnie, tylko w druga strone. Czy niesprawne wisko potrafiloby tak mocno przyczyniac sie do wychlodzenia wody na postoju, gdy silnik sam w sobie jest jeszcze bardzo zimny? Mam takie wrazenie (nie da sie tego chyba stwierdzic inaczej jak tylko na oko), ze kreci sie zbyt mocno przy takim mrozie, ale to tylko porownanie z wlasnie bmw, a wiadomo, ze wcale nie musza dzialac tak samo.

Dziekuje wszystkim za pomoc i okazane zainteresowanie.

raczej jednak termostat nie dziala jak nalezy.

jezeli termostat jest sprawny, to do momentu uzyskania 90C, praca wentylatora nie ma wplywu na temperature, poniewaz jest wylaczony duzy obieg a minimalny przeplyw z malego obiegu jest nieznaczacy dla stabilnosci temperatury.

oczyscie weryfikacji dokonaj VAG-iem.

mechanik nie musi z toba jezdzic przeciez mozesz do niego podjechac, podlaczyc VAG-a i u wtedy wlaczyc nagrzewnice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, jak nie zlapie temp ok 90 stopni (dokladnie bodajze 87) na termostacie to plyn krazy tylko w malym obiegu i wiskoza ma bardzo niewielki wplyw na chlodzenie plynu w malym ukladzie. Jednak jak podczas jazdy osiagne 90 (na zegarze na razie moge tylko sprawdzic), termostat sie otworzy, plyn zaczyna krazyc w duzym obiegu, ja sie zatrzymuje i nastepuje spadek temperatury bo wtedy wisko ma juz wplyw na temp. Chociaz w momencie gdy temp spadnie o jakies 5 stopni to termostat powinien sie znowu przymknac i utrzymac porzadana temp.

Ale:

1. dlaczego temp po zatrzymaniu sie nie spada jak mam wylaczone ogrzewanie wnetrza?

2. jak dopiero co osiagne 90 stopni, zatrzymuje sie i sprawdzam weze biegnace do i od zbiorniczka wyrownawczego, sa zimne (moze sam waz nie zdazyl sie jeszcze nagrzac), ale sprawdzam tez plyn palcem w zbiorniczku i on tez jest zimny. Przeciez to jest plyn, ktory krazy w malym obiegu i powinien sie nagrzac do tych 90 stopni, skoro taka temp ma woda w bloku silnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...