wasyl1704 Opublikowano 16 Stycznia 2009 Opublikowano 16 Stycznia 2009 Kupilem auto z niemiec tyle tylko ze od posrednika.Problem jest tylko taki ze samochod niby wjechal do polski na lawecie.W urzedzie celnym spotkalem goscia ktory pomogl wypelnic mi papiery i we wniosku wpisalalem jakiegos lawieciarza ktorego on mi podal,tylko ze teraz po odbior akcyzy chca zebym przyszedl z ksero dowodu rejestracyjnego lawet,a ja do tego goscia nie wzielem nawet nr.telefonu!co teraz robic?
soolek Opublikowano 16 Stycznia 2009 Opublikowano 16 Stycznia 2009 Napisz pismo wyjaśniające do UC typu: "Uprzejmie informuję, że w dniu ... telefon marki Nokia, model ... będący moją właśnością uległ uszkodzeniu i skasowana została pamięć telefonu. W powyższym telefonie zachowany był numer telefonu do Pana ...(laweciarz) i było to jedyne miejsce, w którym ów kontakt był zapisany. W związku z zaistniałą sytuacją nie jestem w stanie skontaktować z Panem ... w celu uzyskania kopii dowodu rejestracyjnego." Telefon, o którym mowa oczywiście dawno temu wyrzuciłeś. Z laweciarzem kontaktowałeś się tylko i wyłącznie telefonicznie - on do Ciebie przyjeżdżał. Dla wszystkiego sprawdź, czy można w książce telefonicznej odnaleźć tego gościa. Z tego co wiem, to w przepisach nie ma nic o tym, że musisz wskazać kto i jaką lawetą przywiózł Twój samochód - równie dobrze mogłeś gościa spotkać w Niemczech na placu i zaproponować mu robotę - jest to tylko wymóg tego konkretnego UC, którego mimo szczerych chęci nie jesteś w stanie spełnić. Generalnie mogą Ci naskoczyć, ale widocznie trafiłeś na służbistę, który chce się wykazać i może Ci trochę uprzykrzyć życie.
szakal350 Opublikowano 16 Stycznia 2009 Opublikowano 16 Stycznia 2009 W moim przypadku gostek z UC wołał faktury , to powiedziałem gostkowi że znajomy ma sąsiada i pożyczył lawetę i przywieźliśmy autko . Czepiał się o fakturę i czepiał to się go zapytałem czy jego znajomi za przysługi też wystawiają mu faktury. Odpuścił z tym i zaczął się czepiać dlaczego przegląd robiłem w Strzelcach k., Masakra gostek. Też mu coś na poczekaniu wymyśliłem ,w końcu odpuścił. Z urzędasami ( większość ) tak już jest jak muł to się uprze. Ale pomysł z pismem jest dobry.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się