Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Przerażająca różnica cen UK vs. PL


ChrisFalcon

Rekomendowane odpowiedzi

No chyba ze emigrujesz z innej firmy z którą miało sie wczesniej styczność i zna sie poziom wykonawczy, tacy też sie zdarzają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kowi87 napisał:

ja tu nie szukam pracowników, wiec i szczegółów nie musze podwać, napisałem tylko przykład jak ludzie "chca cokolwiek zmienić w swoim życiu".

Na budowie w wykończeniówce nikt nie da Ci z marszu umowy o prace z jednej przyczyny, trzeba sie sprawdzić, co z pracownika który tylko mówi co to nie robił gdzie nie robił, jak nie robił, jak finalnie pojęcie jakość prac jest mu obce, albo ma wiele znaczeń. To wychodzi z rozmowy kwalifikacyjnej, jesli wie o czym mówi, wie jak wybranąć i finalnie dostaje projekt, potrafi logistycznie ułożyć zakres prac to jest to dobry pracownik któremu warto zapłacić nalezycie, naprawde juz w rozmowie to idzie poznać, a dopiero po tym rozmawiamy o warunkach zatrudnienia. Co Ci z pracownika który tylko gada? straty finansowe

Nie szukasz pracowników, ale zamieściłeś ogłoszenie ? :decayed:

Napisz, że chodzi ci o dorywczą pracę na czarno z doskoku czyli że raz będzie a innym razem nie. Raz zapłacisz 50zł/h a innym razem 20zł/h. Tak będzie zdecydowanie prościej.

Zgadzam się z tobą, że żeby przyzwoicie zarabiać to trzeba pracować a nie podpierać ściany. W zależności od umiejętności można na budowie zarobić 20 czy 50zł za godzinę.

Ludzie chcą stabilizacji i względnego bezpieczeństwa czyli często wolą zarobić trochę mniej, ale legalnie z umową na pełen etat i ubezpieczeniem.

Wiadomo, że nową osobę pracodawca chce sprawdzić, ale jest coś takiego jak okres próbny czy umowa czasowa.

Czasy, że się pracowało miesiącami na czarno i czekało aż szef łaskawie podpiszę umowę na szczęście mijają.

Masz wytłumaczenie dlaczego niebyło wielkiego odezwu na twoje ogłoszenie na facebooku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, granatowy napisał:

Nie szukasz pracowników, ale zamieściłeś ogłoszenie ? :decayed:

Napisz, że chodzi ci o dorywczą pracę na czarno z doskoku czyli że raz będzie a innym razem nie. Raz zapłacisz 50zł/h a innym razem 20zł/h. Tak będzie zdecydowanie prościej.

Zgadzam się z tobą, że żeby przyzwoicie zarabiać to trzeba pracować a nie podpierać ściany. W zależności od umiejętności można na budowie zarobić 20 czy 50zł za godzinę.

Ludzie chcą stabilizacji i względnego bezpieczeństwa czyli często wolą zarobić trochę mniej, ale legalnie z umową na pełen etat i ubezpieczeniem.

Wiadomo, że nową osobę pracodawca chce sprawdzić, ale jest coś takiego jak okres próbny czy umowa czasowa.

Czasy, że się pracowało miesiącami na czarno i czekało aż szef łaskawie podpiszę umowę na szczęście mijają.

Masz wytłumaczenie dlaczego niebyło wielkiego odezwu na twoje ogłoszenie na facebooku. 

Człowieku przecież nie zrobiłem tu ogłoszenia wiec o co Ci chodzi? ruszyła cie stawka jak pieniaczy z fejsbuka? Ogłoszenie jest ciagle i jak sie trafi ktos kto wie o czym w ogłoszeniu napisałem to dostanie umowe, nikt nie bierze do odpowiedzialnej pracy niedopowiedzlanych ludzi. Takze nie wyjeżdzaj mi tekstem pracy na czarno, przelicz sobie stawke z przerobu to zrozumiesz że 50zł/h to standard przy zarobkach 6-10tys miesiecznie(oczywiście zalezy to od zlecenia, bo to nie praca państwowa), tyle zarabia fachowiec który potrafi mysleć, a nie czekać na rozkazy, za machanie łopatą nie płacą. 

Bardzo łatwo wysegregować myslaćych od półgłówków... projektem technicznym, cymbał niezrozumie nic tylko bedzie pytał co robić.

Edytowane przez Kowi87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłeś się mazać, że ludzie nie odpowiedzieli na twoje ogłoszenie - wyjaśniłem ci dlaczego.

Poprosiłem cię dwukrotnie żebyś napisał szczegóły twojej propozycji - nie zrobiłeś tego.

Jeżeli na fb jesteś równie tajemniczy to możesz jeszcze długo czekać na odzew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, granatowy napisał:

Zacząłeś się mazać, że ludzie nie odpowiedzieli na twoje ogłoszenie - wyjaśniłem ci dlaczego.

Poprosiłem cię dwukrotnie żebyś napisał szczegóły twojej propozycji - nie zrobiłeś tego.

Jeżeli na fb jesteś równie tajemniczy to możesz jeszcze długo czekać na odzew.

Nie zacząłem sie mazać tylko napisałem jakie są realia, proponujesz, dajesz kontakt, dajesz szanse a finalnie ludzie boją sie odezwać, czytasz komentarze od pajaców, że to bujda, ŻE ŚCIEMA, a nawet nie raczą sie odezwać, wiec jak ma być dobrze jak w ludziach panuje tchórzostwo, a na słowo doświadczenie wszyscy murem co to nie potrafią. A póżniej klient okazuje sie mądrzejszy od tych gadaczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozatym jak sie rozpiszesz na fejsbuku dzisiaj, to jutro przeczytasz dwadziescia takich samych ogłoszeń, zasad działania sie nie zdradza, bo to jak sprzedać swoją działalność osobom trzecim, a budownictwie jest normalne zjawisko migracji z firmy do firmy, jak i budowania na firmie kolejnej firmy jak zaduzo przekazesz, przewaznie 1 na 5 takich firm jest pózniej wstanie konkurować, reszta nie nadaje sie na kierowanie. Kto byłby naprawde zaintereoswany zmianą pracy to by zadzwonił, umówił sie na spotkanie i dotrzymał terminu, proste i logiczne

 

I jeszcze raz Ci napisze, nie zrobiłem "tu" ogłoszenia oraz nie szukam "tu" pracowników wiec nie muszę Ci tłumaczyć jaka bedzie umowa, jakie bedą warunki i czego wymagam, bo nie o tym jest ten wątek. 

Edytowane przez Kowi87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moze lepiej napisać w wordzie i zapisać tylko u siebie na kompie:facepalm: 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, granatowy napisał:

Pracownika który zarabia 1460zł czy chociażby 1800zł nie interesuje czy pracodawca ma zapłacić 2500zł czy inną sumę.

Dużo się teraz mówi, że pracodawcy nie mogą znaleźć ludzi do pracy. Nie dziwię się skoro często dalej proponują 1600 - 1800zł.

Ludzie za mniej niż 2000zł na rękę i umowę o pracę na pełen etat nie chcą pracować co przy obecnych kosztach życia nie powinno w ogóle dziwić.

No widzisz Ciebie to nie interesuje a ja znam to z obu stron. Jakiś czas miałem pracownika i na prawdę trzeba mieć dobrze dochodowy interes żeby dać komuś godne pieniądze na papierze. Zatrudniając 1 człowieka na najniższą krajową masz do zapłaty 2500zł miesięcznie + zus 1000zł + księgowośc 500-700zł. Do tego koszty utrzymania inne i nie masz 5k zł. Widzisz prosty sposób żeby miesięcznie zarobić 5k zł? Jeśli tak to jesteś bystry a to tylko koszty utrzymania firmy z jednym pracownikiem bez zarobku dla właściciela. Polacy się nauczyli tylko wymagać a jak nie to pier...lą robotę i jadą za granicę albo siedzą w domu. Człowiek który nie ma wyuczonego zawodu w którym jest wzięcie na rynku pracy ani nie posiada zdolności manualnych do takich robót jak np Kowi pisał nie powinien oczekiwać nic więcej jak najniższej krajowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Wandej napisał:

No widzisz Ciebie to nie interesuje a ja znam to z obu stron. Jakiś czas miałem pracownika i na prawdę trzeba mieć dobrze dochodowy interes żeby dać komuś godne pieniądze na papierze. Zatrudniając 1 człowieka na najniższą krajową masz do zapłaty 2500zł miesięcznie + zus 1000zł + księgowośc 500-700zł. Do tego koszty utrzymania inne i nie masz 5k zł. Widzisz prosty sposób żeby miesięcznie zarobić 5k zł? Jeśli tak to jesteś bystry a to tylko koszty utrzymania firmy z jednym pracownikiem bez zarobku dla właściciela. Polacy się nauczyli tylko wymagać a jak nie to pier...lą robotę i jadą za granicę albo siedzą w domu. Człowiek który nie ma wyuczonego zawodu w którym jest wzięcie na rynku pracy ani nie posiada zdolności manualnych do takich robót jak np Kowi pisał nie powinien oczekiwać nic więcej jak najniższej krajowej.

Wand ale nie dziw sie.

Ja tyrajac 12h i wszystkie soboty  dostane moze ponad 5tys.

Zas u niemca nie umiejacy nic szczun dostanie ok 7tys ze juz nie wspomne o socjalu itd.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Wandej napisał:

No widzisz Ciebie to nie interesuje a ja znam to z obu stron. Jakiś czas miałem pracownika i na prawdę trzeba mieć dobrze dochodowy interes żeby dać komuś godne pieniądze na papierze. Zatrudniając 1 człowieka na najniższą krajową masz do zapłaty 2500zł miesięcznie + zus 1000zł + księgowośc 500-700zł. Do tego koszty utrzymania inne i nie masz 5k zł. Widzisz prosty sposób żeby miesięcznie zarobić 5k zł? Jeśli tak to jesteś bystry a to tylko koszty utrzymania firmy z jednym pracownikiem bez zarobku dla właściciela. Polacy się nauczyli tylko wymagać a jak nie to pier...lą robotę i jadą za granicę albo siedzą w domu. Człowiek który nie ma wyuczonego zawodu w którym jest wzięcie na rynku pracy ani nie posiada zdolności manualnych do takich robót jak np Kowi pisał nie powinien oczekiwać nic więcej jak najniższej krajowej.

 

Księgowość sam sobie możesz robić. Pracownik ma za ciebie płacić ZUS ? Nie żartuj.

Nie twierdzę, że człowiek bez zawodu, wykształcenia - wiedzy czy szczególnych umiejętności powinien sporo zarabiać. Po prostu nie dziwię się, że ludzie chcą zarabiać min. 2000zł na rękę.

Jeżeli minimalna pensja wynosiłaby np. 1000zł brutto a nie 2000zł brutto to pewnie oczekiwał, że za tyle ludzie będą u ciebie pracować ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, granatowy napisał:

 

Księgowość sam sobie możesz robić. Pracownik ma za ciebie płacić ZUS ? Nie żartuj.

Nie twierdzę, że człowiek bez zawodu, wykształcenia - wiedzy czy szczególnych umiejętności powinien sporo zarabiać. Po prostu nie dziwię się, że ludzie chcą zarabiać min. 2000zł na rękę.

Jeżeli minimalna pensja wynosiłaby np. 1000zł brutto a nie 2000zł brutto to pewnie oczekiwał, że za tyle ludzie będą u ciebie pracować ?

 

tak samo jako pracownik, mozesz sam sobie być pracodawcom, albo podwykonawcom, czego jako pracownik niechciałbyś sie samozatrudnić i rozliczać sie fakturą ze swoim byłem pracodawcom? Wtedy masz 75% dochodu ze zlecenia i podatek, a 35% to prowizja na utrzymanie zlecenia pracodawcy, niechcesz bo nagle jako pracownik dostrzegasz koszty, których wczesniej nie widziałes.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Księgowość sam sobie możesz robić. Pracownik ma za ciebie płacić ZUS ? Nie żartuj.
Nie twierdzę, że człowiek bez zawodu, wykształcenia - wiedzy czy szczególnych umiejętności powinien sporo zarabiać. Po prostu nie dziwię się, że ludzie chcą zarabiać min. 2000zł na rękę.
Jeżeli minimalna pensja wynosiłaby np. 1000zł brutto a nie 2000zł brutto to pewnie oczekiwał, że za tyle ludzie będą u ciebie pracować ?
 

I właśnie takie myślenie ze powinien każdy dostawać minimum 2000zl na rękę mnie denerwuje bo często ludzie nie zasługują żeby dostali polowe tego bo tylko by chcieli brać a robota zrobi się jak nie dziś to jutro. Mniej wymagać więcej robic.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kowi87 napisał:

tak samo jako pracownik, mozesz sam sobie być pracodawcom, albo podwykonawcom, czego jako pracownik niechciałbyś sie samozatrudnić i rozliczać sie fakturą ze swoim byłem pracodawcom? Wtedy masz 75% dochodu ze zlecenia i podatek, a 35% to prowizja na utrzymanie zlecenia pracodawcy, niechcesz bo nagle jako pracownik dostrzegasz koszty, których wczesniej nie widziałes.

Jakie 75%, jakie 35% ? Jaka prowizja ? Może lepiej nic już nie pisz a jeżeli już to zajrzyj do słownika ortograficznego ;)

7 minut temu, Wandej napisał:


I właśnie takie myślenie ze powinien każdy dostawać minimum 2000zl na rękę mnie denerwuje bo często ludzie nie zasługują żeby dostali polowe tego bo tylko by chcieli brać a robota zrobi się jak nie dziś to jutro. Mniej wymagać więcej robic.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie napisałem, że każdy powinien dostawać minimum 2000zł netto tylko, że ludzie chcą tyle zarabiać i się temu nie dziwię.

Zgadzam się, że niektórzy do żadnej roboty się nie nadają - nie musisz takich zatrudniać.

Edytowane przez granatowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, nawet nie rozumiesz tego co pisze, to są warunki zatrudnienia, to nie korporacja ze masz 1200 i sie odpier.... do tego stopnia że nie masz kim rozmawiać, tu człowiek z człowiekiem rozmawia, jak myślisz ile dostajesz pracujac na budowie procentowo ze zlecenia całosciowego? Wiesz chociaż?

Edytowane przez Kowi87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu tez nie przesadzajmy...

Jak masz swoja firme dajesz na obrotach bo wiesz za co robisz tak???

Teraz pomysl sobie ze ktos robi tak samo efektownie jak Ty ma z tego powiedzmy 2tys miesiecznie i wraca do domu ztyrany w 3 pupy.

Po paru mcach wlancza mu sie kontrolka ile on tak wytrzyma i zaczyna sobie przemyslac za jaka kase.

10 lat temu w firme w ktorej jestem pracownikiem pracowalo 100 Polakow.

Dzis pracuje 30 i paru Ukraincow wiesz wlasnie przez co???

Przez pazernosc pracodawcy bo nie dawal zarobic fachowca gdyz bylo mu zal ze ktos zarobi dobra kase.

 

8 minut temu, Wandej napisał:


I właśnie takie myślenie ze powinien każdy dostawać minimum 2000zl na rękę mnie denerwuje bo często ludzie nie zasługują żeby dostali polowe tego bo tylko by chcieli brać a robota zrobi się jak nie dziś to jutro. Mniej wymagać więcej robic.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz chciaz czemu napisałem 75%? podpowiem Ci samozatrudnienie, czyli nagle przejmujesz koszty pracownicze... pracujesz nie swoim i nie na swoich zleceniach, jestes podwykonawcom. Powiesz że mozesz zarabiać 100%, tylko jest jedna róznica twoje 100% to równoawrtość stawki pracowniczej, an ie stawki wyjściowej, bo jako świeżak bez renomy nie jesteś w stanie osiągnać stawek firmy w której pracowałes.

Edytowane przez Kowi87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wesz82 napisał:

Znowu tez nie przesadzajmy...

Jak masz swoja firme dajesz na obrotach bo wiesz za co robisz tak???

Teraz pomysl sobie ze ktos robi tak samo efektownie jak Ty ma z tego powiedzmy 2tys miesiecznie i wraca do domu ztyrany w 3 pupy.

Po paru mcach wlancza mu sie kontrolka ile on tak wytrzyma i zaczyna sobie przemyslac za jaka kase.

10 lat temu w firme w ktorej jestem pracownikiem pracowalo 100 Polakow.

Dzis pracuje 30 i paru Ukraincow wiesz wlasnie przez co???

Przez pazernosc pracodawcy bo nie dawal zarobic fachowca gdyz bylo mu zal ze ktos zarobi dobra kase.

 

 

Zgodzę się z kolegą. Są dwie strony medalu. Jest wielu pracodawców, którzy chcieliby zatrudnić fachowca z doświadczeniem i najlepiej 4 językami obcymi za najniższą krajową - "bo niech się cieszy, że ma pracę".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie wiele zalezy tez od kierunkowości działalności, jako pracownik sklepiku osiedlowego nie jesteś w stanie wyrobić wiecej niz 50% utargu miesiecznego z prostej przyczyny, są dwie rodziny do wykarmienia, kłopot zaczyna sie jak tyrasz dla wspólników... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...