Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam pytanie które nurtuje mnie na rondach. Często miałem sytuację na rondzie taką jak na rysunku. Kto ma pierwszeństwo w wypadku takiego manewru?

 

image.png

Opublikowano

Przecież to podstawy!

Art 22 pkt 4 Ustawy prd  "Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony".

Opublikowano

dzięki domyślałem się ale chciałem się upewnić. Czyli czarny jak zajedzie drogę czerwonemu i dojdzie do kolizji to jest winny. 

A jeżeli chcemy skręcać w lewo na rondzie albo zrobić nawrotkę to powinniśmy zająć pas lewy czy jazda prawym pasem na około jest prawidłowa?

Opublikowano
16 minut temu, renovatio napisał:

 jazda prawym pasem na około jest prawidłowa?

Nie zawsze się da z prawego pasa bo jest linia ciągła

Opublikowano
32 minuty temu, Krzy0 napisał:

Nie zawsze się da z prawego pasa bo jest linia ciągła

wydaje mi się że jak jest linia ciągła to w ogóle sytuacja miałaby się zgoła inaczej . Wtedy ten czerwony musiałby zjechać na prawo z ronda a jakby przywalił w czarnego to on by był winny. Myślę o takim rondzie jak na rysunku

Opublikowano
37 minut temu, renovatio napisał:

wydaje mi się że jak jest linia ciągła to w ogóle sytuacja miałaby się zgoła inaczej . Wtedy ten czerwony musiałby zjechać na prawo z ronda a jakby przywalił w czarnego to on by był winny.

Byłby winny niezastosowania się do znaku P -2, ale do spowodowania kolizji już niekoniecznie. Dlaczego? 

Na zaprezentowanej grafice oba pojazdy (czarny i czerwony) wybrały niewłaściwe pasy ruchu. Skręcając w lewo lub zawracając na skrzyżowaniu powinno się wjechać na rondo z lewego pasa ruchu. Zatem kierujący pojazdem czerwonym powinien opuścić rondo wcześniejszym zjazdem, a czarny samochód, powinien jeszcze przed opuszczeniem ronda zająć pas zewnętrzny. W związku z powyższym np. w przypadku jednoczesnego wjazdu obu pojazdów na skrzyżowanie, kierujący samochodem czarnym miał prawo przypuszczać, że kierujący pojazdem czerwonym, będzie skręcał w prawo, skoro jednak tego nie zrobił i kontynuuje jazdę na wprost, to kłania się zasada ograniczonego zaufania. 

 Art. 4. "Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania."  

Oraz cytowany powyżej  Art 22 pkt 4  W konsekwencji ustalenie winnego kolizji zawsze będzie rozstrzygane w odniesieniu do konkretnych sytuacji.

 

Opublikowano

Przeważnie na takich rundach są strzałki kierunkowe i gdy się do nich stosujemy rondo staje się bezkolizyjne. Problem pojawia się w przypadku gdy ktoś robi jak na rysunku. Z drugiej strony gdy przed rondem nie ma znaków kierunkowych to mogę sobie jeździc w kolko po zewnętrznym pasie do woli. Wtedy wina osoby z pasa wewnętrznego. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...