Jump to content
IGNORED

Generacje silników TFSI


Recommended Posts

Posted

Z uwagi, że rozglądam się za B8 (budżet pozwoli na roczniki do max 2011), przeczytałem wiele postów, artykułów i opinii na temat motoru tego auta.

Wydaje się, że najrozsądniej brać diesla - jednak małe przebiegi (tylko kilka km dziennie jeśli chodzi o dojazd do roboty) i w ciągu roku max 15kkm nie zbyt służą tym jednostką.

Jeśli chodzi o benzyniaki to interesuje mnie 1.8 TFSI. I tu mam pewne wątpliwości jeśli chodzi o ich wady:

- najczęściej pojawiający się temat dotyczy "pożerania oleju". Wielu z Was pisało, że silnik  tylko wersji  poliftowej.

Na pewnej stronie (anglojęzycznej) spotkałem się z następującą charakterystyką jednostek 1.8 TFSI:

- generacja 1 - silniki CABA, CABB, CABD - zastąpiły serię silników AE118, problem dotyczy wałków rozrządu (???)

- generacja 2 - silniki CDAA, CDHA, CDHB - poprawiona generacja 1, jednak zastosowane nowe tłoki i pierścienie miały problem olejowy

- generacja 3 - silniki CJEB, CJED, CJEE, CJSA, CJSB -  głęboka przebudowa silnika generacji 2 - bez wad ....

Wszystkie silniki mają problem z rozciągającym się łańcuchem - 3 generacja jest mniej podatna na taką awarię

Czy silnik np. CABA ma problem olejowy??? Czy wystarczy ... załóżmy wymiana rozrządu?

image.png

Posted

Tutaj chyba nie ma reguły - często zależy to od egzemplarza. Ja latałem prawie 4 lata na CDHB i o dziwo u mnie praktycznie nie brał oleju (max 0.5l - 1l na 15k km). Za to słyszałem historie o tym samym silniku, że ludzie pomiędzy wymianami oleju wlewali praktycznie drugą bańkę (~4l). 

Za to w tych silnikach były montowane wadliwe napinacze łańcucha rozrządu. Łańcuch rozciągnie się każdy, ale problem zaczyna się, kiedy napinacz zacznie się samoczynnie cofać. Sam jestem przykładem - tuż po 120k km, przy odpalaniu, zaliczyłem przeskok łańcucha i konieczność naprawy, łącznie z wymianą pogiętych zaworów. Dałoby się tego uniknąć prewencyjną wymianą rozrządu przed 120k km, ale chciałem jeszcze chwilę poczekać.

Posted

Też mam CDHB i też bierze mi tyle oleju co brał koledze powyżej, czyli praktycznie nic. Rozrząd wymieniłem profilaktycznie przy około 110tyś - mechanik powiedział mi, że to już był ostatni moment, gdyż łańcuch był wyciągnięty na tyle, że napinacz już wysunięty był do maksimum. Prewencyjna naprawa zrobiła swoje i teraz mam spokojną głowę i silnik sprawuje się bardzo dobrze. 

 

A tak z innej beczki to jaki jest sens wymiany oleju w silniku, który spala go tyle, że praktycznie cały czas jeździ na świeżym oleju :D

Posted

Według mnie dolewanie nawet 0,5 - 1 litr oleju to chyba jednak coś bierze u mnie też dolewki rzędu 0,5 l na 10 tyś czuję się, że bierze ale tak ma być. Wcześniej w passacie nieśmiertelny 1,9 w tedeiku? brał tyle co nic bo między wymianami nie musiałem nic dolewać. Przy wymianie do max i po 10 tyś było tak w połowie miarki.

Posted
51 minut temu, Zyklone napisał:

A tak z innej beczki to jaki jest sens wymiany oleju w silniku, który spala go tyle, że praktycznie cały czas jeździ na świeżym oleju :D

teoretycznie nie

praktycznie tak

Posted (edited)
18 godzin temu, dawid_mag napisał:

Według mnie dolewanie nawet 0,5 - 1 litr oleju to chyba jednak coś bierze u mnie też dolewki rzędu 0,5 l na 10 tyś czuję się, że bierze ale tak ma być. Wcześniej w passacie nieśmiertelny 1,9 w tedeiku? brał tyle co nic bo między wymianami nie musiałem nic dolewać. Przy wymianie do max i po 10 tyś było tak w połowie miarki.

Silniki benzynowe z turbo zawsze coś oleju wezmą. A 0.5l oleju na 15 tyś km to wychodzi 33ml na 1tys km. Czy to dużo to sobie odpowiedz sam. Bo biorąc pod uwagę, że silnik te potrafią spalić i 2l na 1000km to raczej można to nazwać brakiem poboru oleju. 

Edited by Zyklone

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...