Utrzymywanie czarnego lakieru w czystości

[Marciol]

14 godzin temu, Sebalbn napisał:

Takie tabliczki wiższą na większości myjek bez dotykowych, chyba tylko 2 czy 3 razy spotkałem się z brakiem takiej tabliczki. 

Chyba że tak, to nic w takim razie i tak zapytam czy mogę.

[Sebalbn]

Kilka zdjęc z pielęgnacji auta na takowej myjce - czas pracy około 4 h. Produkty użyte : citrus pre wash od valet pro, deironizer alu red, preparat do smoły i asfaltu prick bort mac 124, szampon valet pro (mycie po deironizatorze i pre washu oraz drugie mycie końcowe po odsmalaniu), do felg użyty był bluebery gel wheel cleaner od valet pro i black mamba do opon + quick detailer gold od cc water na końcowy połysk felg. Obyło sie bez glinki bo było na prawde gładko, na koniec użyty bardzo fajny wosk do czarnego uni od prostaff mr magic gold, fajna aplikacja a docieranie to przyjemnosc. Polecam wszystkie te produkty, tylko trzeba uważać na ten cleaner do felg bo jest na prawde mocny w rozcienczeniu 1:5. 

[Arek8888]

Godzinę temu, Sebalbn napisał:

Kilka zdjęc z pielęgnacji auta na takowej myjce - czas pracy około 4 h. Produkty użyte : citrus pre wash od valet pro, deironizer alu red, preparat do smoły i asfaltu prick bort mac 124, szampon valet pro (mycie po deironizatorze i pre washu oraz drugie mycie końcowe po odsmalaniu), do felg użyty był bluebery gel wheel cleaner od valet pro i black mamba do opon + quick detailer gold od cc water na końcowy połysk felg. Obyło sie bez glinki bo było na prawde gładko, na koniec użyty bardzo fajny wosk do czarnego uni od prostaff mr magic gold, fajna aplikacja a docieranie to przyjemnosc. Polecam wszystkie te produkty, tylko trzeba uważać na ten cleaner do felg bo jest na prawde mocny w rozcienczeniu 1:5. 

No i to jest dobra robota  Myłeś teraz na powietrzu? nie przechorowałeś?  ja też chciałem już wyjechać na pierwsze mycie ale temperatura trochę mnie powstrzymuje

 

 

 

 

[Marciol]

2 godziny temu, Sebalbn napisał:

Kilka zdjęc z pielęgnacji auta na takowej myjce - czas pracy około 4 h. Produkty użyte : citrus pre wash od valet pro, deironizer alu red, preparat do smoły i asfaltu prick bort mac 124, szampon valet pro (mycie po deironizatorze i pre washu oraz drugie mycie końcowe po odsmalaniu), do felg użyty był bluebery gel wheel cleaner od valet pro i black mamba do opon + quick detailer gold od cc water na końcowy połysk felg. Obyło sie bez glinki bo było na prawde gładko, na koniec użyty bardzo fajny wosk do czarnego uni od prostaff mr magic gold, fajna aplikacja a docieranie to przyjemnosc. Polecam wszystkie te produkty, tylko trzeba uważać na ten cleaner do felg bo jest na prawde mocny w rozcienczeniu 1:5. 

 

Ślicznie wyszło Mam nadzieje że moja też kiedyś będzie się tak świecić

[Sebalbn]

1 godzinę temu, Arek8888 napisał:

 

Tak, dokładnie wczoraj wieczorem znalazła się chwila. Myty na powietrzu, cały zabieg przy około +5 stopniach, troszke mało ale jak da się wyczyścić szyby nie zostawiając smug to uważam, że za zimno nie jest. Ogólnie jest sporo rys na lakierze, ale bez korekty to dużo więcej nie zdziałam. Jeszcze musze dodać, że ten wosk od prostaffa mr magic gold jak na swoją cene 60 zł za 100g to na prawde robi robote (bardzo dobry stosunek cena-jakość) przy czarnym uni. 

 

33 minuty temu, Marciol napisał:

Ślicznie wyszło Mam nadzieje że moja też kiedyś będzie się tak świecić

Troszkę czasu poświęcisz i na pewno będziesz zadowolony z efektu. Polecam dokupić jakiś pędzelek z miękkim włosiem do czyszczenia np. Grilla czy znaczków OOOO. I pamiętać trzeba żeby wosk dokładnie dotrzeć bo zostaną smugi potem dość ciężkie do usunięcia, tzn lepiej dać 2 cieniutkie warstwy wosku, oczywiście docierając każdą z osobna niż jedną grubą. Wiem z własnego doświadczenia, że wosk na listwach i w szczelinach to udręka ... 

Edytowane 27 Lutego 2019 przez Sebalbn

[Arek8888]

Dokładnie tak jest jak pisze Sebalbn. Ja ze swojej strony polecam wosk Soft99 Fusso Coat. Aplikowałem go na koniec września, a nadal się utrzymuje na lakierze. Polecam dawać jak najcieńsze warstwy ledwo widoczne dla oka, dzięki temu docieranie staje się dziecięcą zabawą. Drugą warstwę można położyć na przykład na drugi dzień jak ręka odpocznie

[Marciol]

28 minut temu, Sebalbn napisał:

Tak, dokładnie wczoraj wieczorem znalazła się chwila. Myty na powietrzu, cały zabieg przy około +5 stopniach, troszke mało ale jak da się wyczyścić szyby nie zostawiając smug to uważam, że za zimno nie jest. Ogólnie jest sporo rys na lakierze, ale bez korekty to dużo więcej nie zdziałam. Jeszcze musze dodać, że ten wosk od prostaffa mr magic gold jak na swoją cene 60 zł za 100g to na prawde robi robote (bardzo dobry stosunek cena-jakość) przy czarnym uni. 

 

Troszkę czasu poświęcisz i na pewno będziesz zadowolony z efektu. Polecam dokupić jakiś pędzelek z miękkim włosiem do czyszczenia np. Grilla czy znaczków OOOO. I pamiętać trzeba żeby wosk dokładnie dotrzeć bo zostaną smugi potem dość ciężkie do usunięcia, tzn lepiej dać 2 cieniutkie warstwy wosku, oczywiście docierając każdą z osobna niż jedną grubą. Wiem z własnego doświadczenia, że wosk na listwach i w szczelinach to udręka ... 

Jak tylko znajdzie się grosz na chemie i wszystkie drobiazgi z pewnością zacznę swoją przygodę z dokładnym myciem samochodu

Tak z czystej ciekawości orientujecie sie ile orientacyjnie +/- kosztuje koretka lakieru ?

[Arek8888]

Jednoetapowa korekta od kilkuset złotych. Ja płaciłem 900 razem z aplikacją wosku. Pełna korekta to już może być koszt dwukrotnie wyższy, ale specjaliści nie zalecają takich agresywnych korekt na autach, które służą do codziennego użytku bo efekt za długo się nie utrzyma. Wiem po swoim lakierze, gdzie chucham i dmucham na niego z całej siły i dbam jak tylko mogę, ale niestety codzienna eksploatacja robi swoje - odśnieżanie, pył, piasek spod kół na autostradzie, jeszcze trafi się życzliwy sąsiad z gwoździem albo parkingowy obijacz drzwi i można pożegnać się z wycyckanym lakierem. Teraz zakupiłem własną polerkę i będę próbował sam działać, nawet dla własnej zabawy i nabycia umiejętności.

[Mordeliuss]

6 minut temu, Marciol napisał:

Jak tylko znajdzie się grosz na chemie i wszystkie drobiazgi z pewnością zacznę swoją przygodę z dokładnym myciem samochodu

Tak z czystej ciekawości orientujecie sie ile orientacyjnie +/- kosztuje koretka lakieru ?

Nie oszczędzaj na chemii, może na początek nie kupuj najdroższej ale zwróć uwagę chociażby na ADBL, Shiny Garage czy Poorboys lub Chemical Guys oszczędzi Ci to rozczarowania po skończonej pracy gdzie po kilku godzinach mycia okazuje się, że jednak mogłobyć lepiej.

Co do korekty lakieru to dość rozbieżna sprawa bo może być i od 600 zł po 2 tys. Wszystko zależy od kondycji Twojego lakieru i efektu jaki chcesz osiągnąć.

[Sebalbn]

3 minuty temu, Mordeliuss napisał:

Nie oszczędzaj na chemii, może na początek nie kupuj najdroższej ale zwróć uwagę chociażby na ADBL, Shiny Garage czy Poorboys lub Chemical Guys oszczędzi Ci to rozczarowania po skończonej pracy gdzie po kilku godzinach mycia okazuje się, że jednak mogłobyć lepiej.

Od siebie moge polecić fajne APC (środek do wszystkich powierzchni) od valet pro citrus pre wash przy dobrym rozcieńczeniu idealnie nadaje sie do mycia plastików wewnętrznych i do pre washa przed myciem (inny stopień rozcienczenia) a cena tez przyjazna bo jest to ok 30 zł za litr z którego wychodzi nam kilka-kilkanascie litrów gotowego produktu ! Jestem pozytywnie zaskoczony, ja go dorwałem w promo za 25 cebulionów, mam już drugą butle. Co do glinki nie polecam zółtej agresywnej bo na czarnym uni można sobie narobić biedy na rantach elementów ! Dużo lepsza będzie niebieska z cc z tym, że dużo nie zbierze. Mój był glinkowany przed zimą, więc obeszło sie bez. Co do produktów, radze potestować i nie koniecznie brać te najdroższe bo czasem tańszym preparatem można zdziałać tyle samo albo i więcej, a cena to dość istotna rzecz. Ja np kupuje szampon w 5l butli bo wychodzi ok. 20 zł za litr a za tyle to można kupić byle g... w markecie bez neutralnego PH, gdzie cena detaliczna to około 35zł/1litr. I stosować sie do zaleceń producenta, pisze od 10-30 ml na 5l to nie lejemy 60ml bo nam pozasycha i zostaną białe plamy z którymi będziemy sie męczyć i ku... pod nosem. 

[Marciol]

26 minut temu, Mordeliuss napisał:

Nie oszczędzaj na chemii, może na początek nie kupuj najdroższej ale zwróć uwagę chociażby na ADBL, Shiny Garage czy Poorboys lub Chemical Guys oszczędzi Ci to rozczarowania po skończonej pracy gdzie po kilku godzinach mycia okazuje się, że jednak mogłobyć lepiej.

Co do korekty lakieru to dość rozbieżna sprawa bo może być i od 600 zł po 2 tys. Wszystko zależy od kondycji Twojego lakieru i efektu jaki chcesz osiągnąć.

Tzn to i tak jest odległy temat jeśli chodzi o rozpoczęcie tej przygody ponieważ chcę aby samochód najpierw dobrze jeździł później wyglądał

Rozumiem, tak orientacyjnie tylko pytam - nie wiem czy wkalifikuje sie do tego czy też nie, pare malych odprysków na masce jest ale to chyba nic dziwnego, przy jednej klamce tak poszkrobane jakby pazurami jakaś lalunia ciągle otwierała czy kij wie.  Przy zakupie samochodu gość mówił że już nieźle się starał ale nie udało mu się tego pozbyć - chodzi o tą klamkę (co prawda sprowadzacze z Niemiec wiec prawie jak halndlarz ale jednak) Fakt faktem świeciła się jak psu jaja w dniu zakupu.

Edytowane 27 Lutego 2019 przez Marciol

[Mordeliuss]

Masz jakieś zdjęcia tych uszkodzeń ;)?

[Marciol]

8 minut temu, Mordeliuss napisał:

Masz jakieś zdjęcia tych uszkodzeń ;)?

Niestety nie mam, ale postaram się dziś wrzucić

[Marciol]

Słabo widac troche te klamke ale cos jest

Kropek na masce jest kilka moze ze 3,4

Teraz zauwazylem ze tylne prawe drzwi ruda bierze na rancie ?

[Sebalbn]

25 minut temu, Marciol napisał:

Słabo widac troche te klamke ale cos jest

Kropek na masce jest kilka moze ze 3,4

Teraz zauwazylem ze tylne prawe drzwi ruda bierze na rancie ?

Na masce to odpryski czy "plamki" ? Jak odpryski to ew. jakas drobna zapraweczka. Nad klamką na pewno da rade to spłycić, dobra polerka i nie bedzie tego widac aż tak .

[Marciol]

5 godzin temu, Sebalbn napisał:

Na masce to odpryski czy "plamki" ? Jak odpryski to ew. jakas drobna zapraweczka. Nad klamką na pewno da rade to spłycić, dobra polerka i nie bedzie tego widac aż tak .

Odpryski, czuć je pod palcem. Z tą klamką w sumie aż jestem ciekaw jak to zosatało zrobione bo defakto klamke ciagnie się od dołu a nie od góry gdzie są ryski.

[marky2552]

maska nie była malowana czasem ? widać za dużą morkę na jednym foto

[Marciol]

9 godzin temu, marky2552 napisał:

maska nie była malowana czasem ? widać za dużą morkę na jednym foto

Abym to wiedział Możliwe że było cos z przodem bo prawa lampa też ciut wystaje mi więc może było walnięte i pomalowane. Możesz mi zaznaczyć na fotce w którym miejscu ? Chętnie sam bym zobaczył, nie jestem ekspertem

[Mordeliuss]

Klamka jest do wyprowadzenia raczej na spokojnie, może nie w 100% ale będzie ledwo widoczne. Co do maski to widać że raczej coś było kombinowane. Jeżeli czuć plamki pod paznokciem to pewno odpryski po kamieniach, lekka zaprawka malym pedzelkiem, potem papierek na końcu np korekta calego elementu i  będzie dobrze. Tanim kosztem z tego co pamietam to na YT miłośnicy 4 kółek i tam Michu pokazywał jak robić zaprawkę jak należy :)

[Arek8888]

Co do zaprawek to polecam obejrzeć odcinek na ten temat u MX Nowicki na youtube, dużo bardziej profesjonalnie pokazana robota niż u M4k, a koszt też niewielki.