Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 ALT] Zapalająca się kontrolka poziomu oleju


gregorypeck

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Dzisiaj dołożyłem kolejne 250km. Łącznie zrobiłem 932km od momentu wymiany oleju i bez dolewki. Na fisie brak oil min. Dzisiaj ciąłem na autostradzie A4 160km/h przez czas około 1h30min. Obroty 4tys. i więcej. Brak komunikatu oil min. Po dojechaniu do celu, z ciekawości podłączyłem VAG'a i sprawdziłem stan oleju w grupie 06, bloków pomiarowych, instrumentów. Wynik oleju przyjął wartość "0mm".

Wynik ten (0mm) obniżył się z dotychczas odnotowanej przeze mnie wartości 4mm po pierwszych 450km oraz 3mm po kolejnych ok. 250km (czyli już 700km) do w/w 0mm po kolejnych dzisiejszych 250km na autostradzie. Wartość ta jest zapewne wartością zaokrągloną w dół ale na plusie (+), bo oil min się nie pojawił, tzn. średnia oleju może przyjmować pewnie wartość od 0.1mm....przez 0.4..... do 0.5mm, stąd wartość zaokrąglona w dół na 0mm. Gdyby średnia wartość była z przedziału od 0.5mm.....do 1.4mm, to średnia byłaby pewnie 1mm.

Hm. Skoro przejechałem łącznie prawie 1tys. km, powiedzmy, ze 1tys. km, na wlanych tylko 4litrach oleju do silnika, to nie jest tak źle. Wydaje się mi, że super, bo oil min nie zapala się już co 100km. Mogę dolewać raz na 1tys., a nie jak do tej pory - może nie dolewać ale wysiadać z samochodu co 100k i zamykać choćby maskę po jej otwarciu by skasować komunikat.

Jako, że na Vag'u obecnie mam 0mm oleju, to nie będę czekał na komunikat oil min, bo ten lada moment się pojawi, tylko jutro przed trasą powrotną do domu, dokonam czynności uzupełniającej stan oleju.

Sprawdzę rano jaki jest stan oleju na bagnecie po nocy i dokonam uzupełnienia oleju, powiedzmy 300ml. Przejadę kawałek drogi/trasy, np. 20km. po czym się zatrzymam, odczekam 10minut i sprawdzę stan oliwy. Dokonam uzupełnienia na max. na bagnecie. Nie wiem ile wejdzie. Myślę, że powinienem mieć stan oliwy na poziomie 4.2litra.

Czy możecie koledzy powiedzieć/odpisać, ile oleju wchodzi lub wchodzić powinno do zimnego/gorącego silnika od pojawienia się komunikatu oil min o rzeczywistym minimum na bagnecie, do wartości max? Czy jest to 1litr czy np. 0.5litra.

Jeśliby przyjąć, że do silnika ALT wchodzi wg książki serwisowej dokładnie 4.2litra oleju, a po przejechaniu dystansu, jakiegoś tam, pojawi się oil min, to wychodziłoby wówczas, że w silniku jest tego oleju 4.2litra-1litr(0.5ltra?)=3.2itra(3.7litra?). Więc ile z ciekawości lejecie? Litr? 1/2 litra?

A może inaczej. Może ktoś sprawdził ile rzeczywiście powinno wejść gdy pojawi się oil min. Mianowicie, gdy zaświecił się rzeczywiście temu komuś ten komunikat oil min, to udał si szybko do domu/warsztatu i dokonał spuszczenia pozostałego w silniku oleju. Skontrolował ile zeszło tego zlanego oleju, hm? Od ilości wlanego oleju do silnika odjął to co zeszło po spuszczeniu gdy pokazał się oil min i oszacował ile brakuje. Na tej podstawie, za każdym razem, gdy zaświeci się oil min, dokonuje uzupełnienia stanu oleju o tą oszacowaną wartość. Hm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rano przed wyjazdem do kościoła podniosłem maskę samochodu i sprawdziłem stan oleju na bagnecie. Miałem poziom ponad max. Zamknąłem maskę bez dolewki. Po przyjeździe z kościoła, sprawdziłem ponownie na podwórku poziom oleju na bagnecie (silnik z drogi rozgrzany, 10km trasy), stan poziomu oleju na bagnecie prawie 3/4, tzn. więcej niż 1/2, mniej niż 3/4. Odczekałem z zegarkiem na ręce czas 15 minut, po czym ponownie skontrolowałem stan oleju na bagnecie. Stan dokładnie 3/4.

Maskę zamknąłem bez dolewki. Jedyne co zauważam przy gorącym oleju na wolnych obrotach na luzie, to straszne terkotanie zaworu wysokiego ciśnienia, trtrtrtrtrtrtrtrtrtrtrtrtrttrtrrttrtrtrtrtrtrtr. Chyba muszę go zmienić bo tak dalej być nie może.

---------- Post dopisany at 16:07 ---------- Poprzedni post napisany at 10:59 ----------

I już w domu. Zrobiłem dodatkowo jeszcze 220km. Oil min brak. Sprawdzałem na VAG'u najpierw pierwsze przejechane 100km i wartość była 0mm, tearaz sprawdzałem przed momentem po przyjeździe do domu również na VAG'u i również wartość 0mm. Podniosłem maskę zaraz po wyłączeniu silnika i na bagnecie był stan 1/4. Dystans ten zrobiłem dla prędkości nie przekraczającej 130km/h oraz dla obrotów nie większych niż 3500obr./min.

---------- Post dopisany at 16:59 ---------- Poprzedni post napisany at 16:07 ----------

Uzupełniłem oleju. Dolałem 200ml i na podziałce bagnetu miałem z przymrużeniem oka stan max. Dolałem więc jeszcze 100ml. Razem wlałem 300ml. Hm. Teraz rozumiem poniekąd pytania innych, którzy zastanawiali się nad tym ile mają wlać oleju. Czy wlać zgodnie z tym co pokazuje bagnet. Czy bagnet jest taki jaki powinien być, czy czasem jest za krótki od góry, bo w moim np. przypadku dolałem 300ml i jest max, a podejżewam że weszło by spokojnie kolejne tyle jak nie dwa razy tyle. Zresztą kolega "enrike2" pisze, że 0.8..1litr można uzupełnić. Więc jak do cholery uzupełnić 0.8litra jak ja dolałem 0.3litra i mam max na bagnecie. Coś się tu nie zgadza. Jutro jak pojadę zapytać o zawór wysokiego ciśnienia do ASO to zapytam o ten bagnet.

Szczerze, to nie wiem ile mam teraz oleju w silniku. Czy jest go, 3.8litra czy może już 4.0litry. Więc d*pa.

Musiałbym zrobić analizę na swoim przypadku. Zalać jeszcze raz nowy olej i nowy filtr. Zalać przykładowo jedną bańkę 4litry oleju. Po wlaniu oleju i wymianie filtra, przejechać z 20km. Zatrzymać się i zmierzyć jaki jest stan oleju ale nie bagnetem, tylko inną miarką z jakąś długą blaszką, która umożliwiłaby odczytanie stanu oleju. Wówczas stan tej dorabianej miarki można by porównać z miarką docelową, którą posiadamy. Tylko wówczas okazałoby się, że miarka oryginalna jest do przysłowiowej d*py.

Skoro wielu osobom stan min oil pokazuje jak na bagnecie mają stan 3/4, to by oznaczało, że miarka jest źle wykalibrowana, że jest przestawiona. Wówczas dotychczasowy stan 3/4 na bagnecie określałby stan "zera".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi kolego za niedlugo bedzie czekac dolewak oleju wiec sprawdze dla pewnosci jeszcze raz wlalem 0,8 l jak zapalila sie konrolka oil min i faktycznie bylo min teraz zobacze jeszcze raz i dam ci znac u mnie bagnet ori jak cos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe ;-) a nie dajmon nad zmiana motoru?? bo u mnie bede musial tobic kapitalke w przyszlosci i nie wiem co robic czy zmieniac silnik na iiny czy robic kapitalke bo zamierzam dlugo jezdzic tym autem co bys radzil?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapitalki nie zrobisz. Ja chciałem zrobić to ze swoim silnikiem miesiąc temu.

Zacząłem szukać i rozglądać się co gdzie i jak.

Znalazłem mechanika. Powiedział mi, że za wyciągnięcie i włożenie silnika bierze 1000zł. Do tego trzeba doliczyć płyny eksploatacyjne, których mi braknie podczas opróżniania moich. Jeszcze jakieś tam duperele, śrubki, podkładki, itp. Może sprzęgło, może ......więc trzeba mieć luźne 500zł. Ok. To jest tylko wyciągnięcie i włożenie silnika. Teraz trzeba zrobić remont silnika. Znalazłem szlifierza, który robi szlify od 25 lat. Z początku powiedział mi za wszystkie szlify, z nowymi tłokami, korbami i wogóle, wogóle 2700zł. Jednak okazało się, że ktoś musi ten silnik rozkręcić i skręcić. Więc dodatkowy 1000zł. Ok. Więc myślę, że za 3700zł będzie full wypas. Dzwonię jednak dalej do szlifierza, żeby dalej wyciągać od niego kolejne informacje i takie tam, żeby nie zostać z ręką w nocniku. Dzwonię, a on mi na to, że nie można do mojego silnika ALT kupić nowych tłoków na pierwszy szlif bo ich nigdzie nie ma. Nie ma w żadnym sklepie. Nie można ich więc zdobyć, więc "pies pogrzebany" z remontem bloku silnika. Więc na cóż mi remont głowicy, czyli góry, jak nie można wyremontować dołu. Sama wymiana pierścieni nic nie da, bo te dotychczasowe są dopasowane do tulei, więc są uformowane. Myślałem żeby wykonać tulejowanie, tak aby dopasować się do moich tłoków z nowymi pierścieniami, ale kazało się znowu, że ścianki między tulejami są za wąskie/za cienkie i mogą pęknąć. Więc nie da rady zrobić remontu z prawdziwego zdarzenia, w każdym razie nie zrobisz remontu bloku.

Pozostaje kupno używanego silnika ale i tu jest pies pogrzebany, bo nikt nie da Ci gwarancji, że nie będzie silnik brał oleju.

Tyle jeśli chodzi o wykonanie remontu. Mi się odechciało tego remontu. Gdybym robił go na siłę, tyle ile się da, to wyliczyłem, że musiałbym na bidę wydać 5500zł, lub i więcej do 6500zł.

Więc trzeba sobie podarować cały remont.

---------- Post dopisany at 19:43 ---------- Poprzedni post napisany at 19:39 ----------

benyA4 mi pisał, żebym tą kasę żonie dał. Będzie bardziej zadowolona niż ja. I ma rację.

---------- Post dopisany at 19:57 ---------- Poprzedni post napisany at 19:43 ----------

Dlatego doszedłem do jednego wniosku z tym oil min i z remontem silnika, którego się chciałem podjąć, żeby ten oil min wyeliminować. Że jeśli nie będę robił remontu silnika, bo nie ma części, to kupię używany silnik z zakładu, który sprowadza silniki z zagranicy i sprawdza je u siebie silnikiem elektrycznym. Rozpędzony silnik benzynowy tym silnikiem elektrycznym, pracuje przez 2h non stop z różnymi obciążeniami. Podczas tych 2h silnik jest sprawdzany pod względem ciśnienia sprężenia i jeszcze kilku innych parametrów. Oczywiście nie mogą sprawdzić czy silnik nie je oleju. Dają w każdym razie gwarancję na silnik 1/2roku (jak dokupisz), a w przypadku problemu, ponoszą koszta jego wyciągnięcia, dają inny używany silnik zastępczy, ponoszą koszta włożenia silnika. Koszt zakupu takiego silnika to max. 3600zł. Firma z Sosnowca koło Katowic.

Więc skoro taką ścieżkę przyjąłem, że lepiej byłoby kupić używkę, to stwierdziłem, że daję sobie jeszcze jedną szansę, szansę przez zmianę oleju z dotychczas lanego półsyntetyku 10W/40 na pełny syntetyk 5W/40. Jak widać z dotychczasowych opisów jakie zapodałem tu wtym temacie, to pomogło. Zrobiłem prawie 1150km i nie pokazał się oil min.

Lżej na sumieniu i nie muszę się już tak martwić tym samochodem i tym oil min. Chce jednak dopracować ten olej na "zicher".

---------- Post dopisany at 20:11 ---------- Poprzedni post napisany at 19:57 ----------

W czwartek myłem cały dół samochodu, tj. miskę, silnik, całą skrzynię, inne elementy. Myłem gorącą wodą z wiadra leżąc pod samochodem na plecach i na boku, raz jednym raz drugim. Stosowałem ludwik, fery, szampony. Myłem szczotkami jak do dywanów. Z krótkim i długim włosiem. Z długą rączką, krótką. Gęstym włosiem, rzadkim. Myłem później jeszcze dodatkowo benzyną Pb95. Wylałem pędzlami 1.5litra benzyny. Pędzle również miałem do wyboru do kolory, małe duże, wąskie, szerokie, łamane, itd. Siedziałem cały dzień i myłem. Czyściłem później gąbką i szmatami. Do tej pory miałem usmarowany silnik i skrzynię olejem. Za każdym razem jak zmieniałem olej w samochodzie i filtr oleju, to mechaniksy robili sztukę, szybko, szybko. za każdym razem się coś polało i zawsze i wiecznie wszystko było obsmarowane razem z osłonami silnika i skrzyni. Teraz mam tak czysto, że lepiej się mi podoba dół samochodu niż góra. Nie no, żartuje z tym podobaniem. Mam jednak czysto i mogę sprawdzić, czy czasem olej nie zacznie gdzieś ciec po zmianie z półsyntetyka 10W/40 na pełny syntetyk 5W/40. Czyli czy czasem ten nowy olej mi czegoś nie wypłucze. Nie zacznie ciec na uszczelce głowicy albo na misce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siema dajmon załozyłem emulator 2 sondy i zobaczymy czy bedzie wywalac bład kata.a i załozyłem czujnik pozimu oleju (kupel mi dał uzywke).zobaczymy jak co bedzie sie działo...ciekawe z tym bagnetem bo żeczywiście jak mi poziom zszedł do 3/4 to mi zaczeło wywalac oil min.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja i kolega luk.tom walczymy z tym samym chyba problemem co u Ciebie w naszych 1.8t: http://a4-klub.pl/1-8t-218/cisnienie-oleju-jaka-moze-byc-przyczyna-321829/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też będę zakładam emulator. Mam jednak od dziś nowe zmartwienie. Mam cholernie dobry słuch, bo zacząłem nasłuchiwać, że coś jakaś blacha pod samochodem mi się telepie/obija na wolnych obrotach. Mechanik mi spoglądnął pod samochód. Okazuje się, że najprawdopodobniej jakieś blachy w środkowym tłumiku spadły/opadły/uleciały. Blachy te w tym tłumiku się mi na wolnych obrotach telepią. Więc kasa na środkowy tłumik.

Co do kontrolki oil min, to mam pewne przypuszczenia do przepuszczania oleju. Napisałem trochę w nowym temacie http://a4-klub.pl/1-8t-218/cisnienie-oleju-jaka-moze-byc-przyczyna-321829/index2.html#post4223519

---------- Post dopisany at 00:37 ---------- Poprzedni post napisany at 00:26 ----------

Więc tak się zastanawiając. Jak pompa pchała w moim przypadku olej z dołu z michy do góry, a ten nieszczęsny zawór przeciekał non stop oraz coraz bardziej zaczął przeciekać bo klekot ostatnimi czasy był bardziej donośny, to więcej oleju pompa przenosiła w górę. Olej będą na górze dłużej spływał, a spływa już pewnie nie pod ciśnieniem, tylko pod wpływem grawitacji. Stąd, więcej oleju u góry niż na dole. Więc oleju na dole jest tyle co kot napłakał, więc i czujnik poziomu oleju ma mniejsze lub zaniżone odczyty. Hm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe z tym zaworem tylko ze u mnie nic nie hałasuje chyba ze w inny sposób juz nie domaga?trzeba to zgłębić.zamontowałem prosty emulator wchodzi bez problemu (20 min roboty).narazie checka nie wywaliło ale przejechałem ze 180km dopiero.rozwierciłem go 4 wiertłem bo czytałem ze lepiej działa tak (podobno i wiekszym rozwiercają 7-6 jak by chceck wracał).Podmieniony czujnik pziomu oleju nic nie dał 100km i oil min. trzeba było dolac na maxa i spokuj asz zejdzie koło 3/4 na miarce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje sugestie, o których piszesz, pojawiają się jak fatamorgana, tzn. identyczne objawy co do wskazań oil min jak u Innych forumowiczów, którzy się wypowiadali, czyli poziom 3/4 jest poziomem min oleju. Pisałem wielokrotnie z czujnikiem poziomu oleju, że czujnik jest sprawny. Wadliwy jest wówczas, gdy na fisie pokazuje się nie oil min tylko oil sensor, tylko przy oil sensor mogą być kabelki uszkodzone na przerwę.

Ja mam nowy czujnik poziomu oleju, ori z ASO za 390zł i wymiana jego nie pomogła. Dotychczasowy czujnik mam więc sprawny na 110%. Trzymam go więc w garażu w oryginalnym pudełku po nowo zakupionym czujniku.

Albo go sprzedam za pół darmo na alledrogo albo będzie siedział w garażu dotąd aż go wyrzucę do kosza.

czujniki poziomu oleju mam więc sprawne. W moim wypadku pomogła zmiana oleju. Od zmiany oleju z 10W/40 półsyntetyk na początku Castrol później Motul na pełny syntetyk 5W/50 Valvoline "pachnący na nos" pomogło. Przejechane mam od wymiany na 5W/40 już albo dopiero 2tys. km i cisza. Dolałem za ten czas równe na miarce pojemnika oleju jedno-litrówki 300ml. W tym czasie z 2tys. km zrobiłem autostradą 1tys. km z prędkością 140km/h i obrotami 3500...4000rpm/min.

Myślę, że nie jest źle.

---------- Post dopisany at 22:16 ---------- Poprzedni post napisany at 22:11 ----------

W warsztacie zaprzyjaźnionym, w którym znamy się z wcześniejszych napraw i z kultury wypowiedzi (z szacunku do znajomości tematu i wykształcenia, którym dysponujmy), to kolega mi mówił, że na przypadłość oil min pomagał zamian oleju.

---------- Post dopisany at 22:22 ---------- Poprzedni post napisany at 22:16 ----------

No ja nie wierzyłem do tej pory w zmianę typu oleju lub markę oleju. Nie niej jednak zastosował w ostateczności olej typu 5W/40 Valvoline MaxLife: MaxLife Syntetyczny 5W-40 - Maxlife - Valvoline

pachnący

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to masz podobnie jak umnie zalałem 4,2l przejechałem jakies 2tys. km. i był spokuj z oli min.pojezdzij bez dolewania oleju asz stan zejdzie ponizej 3/4 albo 1/2 i wtedy ciekawe czy oil min wyskoczy.jesli nie to fajnie problem rozwiazany.ja zalałem taki VR1 Racing 5W-50 moze z nim cos jest nie tak, kupowałem go na allegro i nie czułem zeby miał jakich specyficzny zapach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby tylko ten nowo zakupiony olej nie odrzucał ostrym zapachem z nowo otwartego pojemnika. Nie może mieć nie przyjemnego zapachu. Ja w każdym razie taki olej własnie mam i trzymam go w garażu. Jak się ktoś napatoczy, to pokazuję mu ja wali. Olej nowy z tego roku. Opakowanie niczym się nie różni od nowo przeze mnie kupionego pachnącego oleju. Różnica jest w zapachu nie jest delikatna tylko uporczywie silna i odrzuca nos od dalszego wąchania. Ten pachnący, to taki, że można by się nim zaciągać. Żeby nie śmierdział rozpuszczalnikiem lub denaturatem, zmywaczem do paznokci czy czym tam jeszcze niepokojącym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten mój to napewno nie pachnie jakos pieknie.jak zwykły olej.moze jakąś podróbę kupiłem.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy czytałem własnie w instrukcji obslugi ze w lecie przy większych temperaturach trzeba utrzymywac stan (A) na bagnecie niech karzdzy zobaczy w swojej książce czyli powyrzej tej kratkowanej powierzchni albo po prostu trzeba robić adaptacje czujnika oleju bo podobno sie robi tylko komp bedzie potrzebny poprawcie mnie jak coś bredze ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, jestem Piotrek- nowy na forum. podłączę sie pod temat ponieważ ostatnio wyminieałem czujnik poziomu oleju i moją uwagę zwróciły otwory w bloku silnika pod kolektorem wylotowym. Orientujecie się czemu one służą? co powinno być tam przykręcone? nie dawno zakładałem gaz i wymniałem rozrząd, możliwe że mechanik czegoś nie dokręcił? pozdrawiam

ps. z komunikatem niskiego poziomu tez mialem problem, zapalał sie co jakis czas na przemian z "oil sensor", wymieniłem czujnik, pojeżdzę troche to dam odpowiedz czy to pomogło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"oil sensor" świeci się wówczas, gdy komputer nie otrzymuje impulsów z czujnika poziomu oleju - przerwa w połączeniu/nieszczelność między stykami.

Czujnik poziomu oleju wysyła przez cały czas od momentu włączenia silnika impulsy o szerokości zależnej od stanu oleju w misie.

Jeśli użytkownik przejedzie dystans równo 100km od ostatnio zamkniętej maski silnika i w czasie tego dystansu maski powtórnie nie będzie jej otwierał, to jeśli średnia wartość impulsów o szerokości odpowiadającej wartość minimum oleju w misie osiągnie średnią minimalną, to komputer uruchomi komunikat "oil min" - żółta konewka.

Aby "oil min" skasować, należy podnieść rączkę maski znajdującą się po lewej stronie lewego kolana. Można w samochodzie siedzieć, nie podnosząc maski. Komunikat zgaśnie po 30sek sam. Na wysokości chłodnicy pod maską znajduje się zamek maski, a w nim krańcówka/łącznik. Krańcówka/styk odczytywane są przez komputer. Jeśli maska zostanie podniesiona na w/w czas 30sek (wystarczy sama wajcha koło kolana), to komputer otrzyma tzw. "twardy reset". Skasuje on dotychczasową kontrolkę "oil min".

Jeśli podniesiesz maskę, anie dolejesz oleju, to kontrolka zgaśnie. Zgaśnie, ale za kolejne 100km pojawi się z powrotem. Z powrotem, bo czujnik poziomu oleju będzie nadal słał szerokości impulsów odpowiadające niskiemu stanowi oleju w misie.

To tyle jeśli chodzi o czujnik poziomu oleju.

Jeśli komuś się pojawia "oil sensor", to albo brak połączenia lub dobrego styku albo uszkodzony rzeczywiście jest sam czujnik. Jeśli się natomiast pojawia komunikat "oil min", to nie jest to wina czunika poziomu oleju w misie i nie należy go podmieniać/podstawiać.czy kupować nowy nawet oryginalny z ASO za 390zł. Nie należy, bo nie jest to jak piszę winą czujnika, tylko typem oleju jak również lub związane z elementami silnika, z którymi pracuje olej.

Ostatnio naświetliła mi się pewna sprawa. Mianowicie wielu z Was, również i ja, mówiliśmy/pisaliśmy, że olej za wolno spływa z góry silnika. Ok. Więc jeśli za wolno spływa do silnika, tzn. że u góry (w części powiedzmy, że głowicy lub jeszcze w bloku) jest go więcej, niż misie olejowej. Stąd, czujnik poziomu oleju prawidłowo by odnotowywał wskazanie oleju. Ok. Jeśli jest go więcej u góry, i wolno spływa, to dlaczego nie wyjść z założenia, że olej jest za bardzo pchany do góry?! Nie chodzi o to, że olej jest pchany w dużych ilościach do góry, bo pompa pcha w nieskończoność i spowodowane jest jej bardzo wysokim ciśnieniem oleju. Chodzi o to, że pompa pcha oleju za dużo do góry, w górne części silnika, bo, bo, bo, coś przecieka/nie trzyma oleju, przepuszcza go w zbyt dużych/nadmiernych ilościach. Dlatego też, przeciekający element w silniku powoduje, że oleju magazynuje się więcej u góry/w górnych częściach silnika, stąd mniej jest go u dołu.

I co myślicie o tym założeniu??

---------- Post dopisany at 21:24 ---------- Poprzedni post napisany at 21:16 ----------

I jeszcze odnośnie poziomu oleju w misie. Przyszło mi d głowy, że może stworzyć tabelkę i odnotowywać w niej poziom oleju.

Page_1_Zeszyt1.jpg

Kolega "jarek39" wypowiadał się ostatnio poście: http://a4-klub.pl/2-0-219/silnik-olej-temperatura-321610/#post4226432

Na podstawie jego wypowiedzi umieściłem 1/2 stanu oleju na bagnecie dla pojemności oleju w silniku na 2.6litra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...