Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Elektryczny hamulec piszczy


loocash

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Kupiłem niedawno a4 b8 z piszczącym jednym hamulcem elektrycznym.

Poza piszczeniem wszystko sprawne.

Wczoraj w nocy zachciało mi się go ogarnąć - oddzieliłem zacisk od silniczka i uruchomiłem na vcdsie - ogólnie mówiąc skończyło się to mnóstwem błędów, zapowietrzonym układem i generalnie kupą :) Nie dowiedziałem się też który element piszczy (zacisk / silniczek).

Ale nie o tym. Jakoś to przez pół nocy ogarnąłem... Powiedzmy, że nasmarowałem co mogłem specjalnym smarem. Trochę pomogło ale nie bardzo i pewnie zaraz znowu będzie to samo.

Czy ma ktoś jakieś doświadczenia, który element piszczy?

Jak już nie ogarnę to kupić zacisk czy silniczek?

Wydaje mi się, że silniczek. Jak kręciłem imbusem w zacisku to chodziło ładnie - a w silniczku pewnie jest jakaś przekładnia i ona pod koniec docisku pewnie piszczy.

Da się jakoś ten silniczek rozebrać?

Dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś szukał...

W moim mniemaniu piszczy łożysko i podkładki wewnątrz cylindra. Chodzi to wszystko w płynie ale piszczy. Żeby rozebrać trzeba by chyba vcdsem cofnąć tłoczki (chociaż nie wiem czy to konieczne - można je poluzować kręcąc imbusem w środku po zdjęciu silnika - no chyba, że potem komputer zgłupieje).

W każdym razie ja wyciągnąłem cylinder, wylał się płyn, rozłożyłem wszystko, nasmarowałem specjalnym smarem i założyłem podkładki przy łożysku odwrotnie bo od jednej strony były dojechane.

Na razie nie piszczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj kolego.

 

Mam identyczny problem.
Powiem ci, że wymieniłem komplet silniczków na inne uzywane, ale pisk jest dalej cały czas. Facet wysłał mi jeszcze jeden w ramach reklamacji, ale okazało się, że kolejny też piszczy. Też mi przeszła myśl, żę to może zacisk....
 

I jak kolego, narazie dobrze czy piszczy znów?

W dniu 17.07.2020 o 17:36, loocash napisał:

Jakby ktoś szukał...

W moim mniemaniu piszczy łożysko i podkładki wewnątrz cylindra. Chodzi to wszystko w płynie ale piszczy. Żeby rozebrać trzeba by chyba vcdsem cofnąć tłoczki (chociaż nie wiem czy to konieczne - można je poluzować kręcąc imbusem w środku po zdjęciu silnika - no chyba, że potem komputer zgłupieje).

W każdym razie ja wyciągnąłem cylinder, wylał się płyn, rozłożyłem wszystko, nasmarowałem specjalnym smarem i założyłem podkładki przy łożysku odwrotnie bo od jednej strony były dojechane.

Na razie nie piszczy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z kilkoma osobami stąd (dzięki jeszcze raz za pomoc) i uznaliśmy że to łożysko i podkładki w cylindrze. Ja zrobiłem jedna stronę. Niby pomogło ale od czasu do czasu piszczy. Samemu ciężko wyczuc stronę - albo druga nie ruszana strona albo nic nie dało. Przez jakiś czas nie będę miał na to czasu. Ale nie odpuszczę! Muszę żone ściągnąć do garażu. 

Generalnie to może jest gdzieś moc docisku? Bo gniecie te tarcze ze aż szkoda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

silnik do wymiany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz zamknąłem temat.

Jeśli nie wiecie czy piszczy zacisk czy silnik (raczej to będzie zacisk) to bardzo łatwo to sprawdzić:

Na zaciągniętym ręcznym odkręcacie silniczek i w zacisk wsadzacie jakiegoś torxa, splita, imbusa - no coś tam przypasujecie. Kręcicie (w jedną stronę za bardzo nie pójdzie bo będzie dociskało już dociśnięte klocki). Zapewne usłyszycie dźwięk podobny do dokręcania koła.

Nie ma sensu tego rozbierać, smarować. Wymieńcie sobie zacisk i po problemie.

Ja kupiłem od allroad bo akurat był ładny ale: zacisk niby pasuje do każdego, silnik z zaciskiem cały też można przełożyć, jednak silnik z allroad i zacisk od zwykłego już nie zabangla - różnią się właśnie tym torxem.

Koszt naprawy 50zł.

Myślę, że to może być wina niewymienianego płynu.

Ale generalnie, to kolejna rzecz, żeby sobie audi na serwisie zarobiło. Części zamiennej - samego łożyska z podkładkami, chyba kupić się nie da...

Ciekawe ile ta używka polata...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...