Skocz do zawartości
IGNOROWANY

tylna kanapa, foteliki dziecięce, ilosc miejsca.


matbruk

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest opcja rodzice z przodu, dzieci z tyłu od samego początku. U mnie też była sytuacja przy drugiej córce, że żona chciała z tyłu z dwójką, ale ani to komfortowe ani bezpieczne dla żony, a dzieci z reguły i tak kimają w aucie :) dzieciaki się przyzwyczaiły i nie było z tym problemu.

Ja i żona wychodzimy z założenia, że bezpieczeństwo dzieci w aucie to podstawa, pomimo że to B6 to obie córki (3,5 lat i 1,5 roku) jeżdżą z tyłu w porządnych fotelikach tyłem do kierunku jazdy na isofixach - rodzice mają trochę mniej miejsca, ale nikt nie narzeka, czy się jedzie do dziadków parę km czy na wakacje parę godzin :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawisco też tak uważam ale powiedz to mojej żonie, napewno jak mała będzie około roku miała, to sprobojemy jeździć tak że Oboje  dzieci z tyłu. Teraz to by wyglądało tak że pierwszy płacz i musiałbym zjechać na pobocze, co nie zawsze jest możliwe. 

Edytowane przez matbruk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Pawisco napisał:

Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest opcja rodzice z przodu, dzieci z tyłu od samego początku. U mnie też była sytuacja przy drugiej córce, że żona chciała z tyłu z dwójką, ale ani to komfortowe ani bezpieczne dla żony, a dzieci z reguły i tak kimają w aucie :) dzieciaki się przyzwyczaiły i nie było z tym problemu.

Ja i żona wychodzimy z założenia, że bezpieczeństwo dzieci w aucie to podstawa, pomimo że to B6 to obie córki (3,5 lat i 1,5 roku) jeżdżą z tyłu w porządnych fotelikach tyłem do kierunku jazdy na isofixach - rodzice mają trochę mniej miejsca, ale nikt nie narzeka, czy się jedzie do dziadków parę km czy na wakacje parę godzin :)

I to jest najbezpieczniejsza możliwa opcja dla wszystkich. Bo wiadomo jak dorosły jest obok, to będzie tam zaglądał, poprawiał i cudował co chwilę, a to w chwili kolizji czy nagłego hamowania jest bardzo niebezpieczne (ręką dorosłego w pobliżu dziecka lecąca bezwładnie, to tak jak by walnąć dzieciaka kilkukilogramowe młotkiem, oczywiście przedstawiam jakieś skrajności dla zobrazowania sytuacji).

Wg mnie tata za kierownicą, mama obok, starsze dziecko z lewej na tyle, a młodsze z prawej (szybszy dostęp mamy do młodszego dziecka po zatrzymaniu, a i otwiera się drzwi od strony pobocza/chodnika)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, matbruk napisał:

Pawisco też tak uważam ale powiedz to mojej żonie, napewno jak mała będzie około roku miała, to sprobojemy jeździć tak że Oboje  dzieci z tyłu. Teraz to by wyglądało tak że pierwszy płacz i musiałbym zjechać na pobocze, co nie zawsze jest możliwe. 

Musisz żonie przedstawić rozsądne argumenty żeby żona siedziała z przodu. Dziecko jak się nauczy że nie ma natychmiastowej reakcji na płacz, to zacznie mniej płakać bez potrzeby, a czym szybciej nauczy się jeździć samodzielnie bez mamy obok, tym lepiej dla Was i komfortu podróżowania.

Mam jedną córkę, ale od zawsze jeździła sama z tyłu i żyje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sproboje ja namówić żeby spróbować tak pojechać  narazie na jakimś krótkim dystansie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, matbruk napisał:

Sproboje ja namówić żeby spróbować tak pojechać  narazie na jakimś krótkim dystansie. 

Poczytajcie i pooglądajcie z żoną stronę

FOTELIK.INFO

Jak wybrać fotelik dla dziecka? Kiedy go zmienić Na te i setki innych pytań - odpowiadają specjaliści d.s...

Jest tam masa przydatnej wiedzy i wyjaśnień dlaczego warto lub nie warto czegoś robić. Są też fajne filmiki dotyczące bezpieczeństwa przewożenia dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MaTeo85 napisał:

Wg mnie tata za kierownicą, mama obok, starsze dziecko z lewej na tyle, a młodsze z prawej

To jest oczywiście najbezpieczniejsza opcja. Niestety mając całkiem spory fotelik dla starszaka (Axkid Minikid 2) i wzrost ponad 183 cm, osobiście nie jestem w stanie ustawić dla siebie fotela kierowcy w bezpiecznej (nie mówiąc już o komfortowej) pozycji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę to rozumiem, sam mam 184cm, a w A4 miejsca na nogi za dużo nie ma, w takim wypadku wolał bym chyba za swoje plecy wsadzić mniejsze dziecko niż żonę. Fakt że foteliki są też różne i czasami średnio pasują do samochodu, dlatego warto w sklepie przymierzyć foteliki różnego rodzaju.

Ja osobiście postawiłem na Cybex Solution Z I-Fix, bardzo dobre oceny z testów, a największy plus to gabaryty i to że nie unosi nóg dziecka do góry, dzięki czemu można dalej odsunąć fotel przedni nie narażając się na to że dziecko jedzie z podkurczonymi nogami czy opiera stopy ciągle o oparcie fotela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja starsza córka jeździ teraz w foteliku maxi cosi core i size, w czerwcu będzie miala  5 lat. Dość zgrabny i dobrze wyprofilowany fotelik. Młodsza córka narazie nosidełko ale jak będę zmieniał fotelik dla niej to pewnie w jakimś stacjonarnym sklepie żeby przymierzyć do auta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...