Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Chłodnica 1.9tdi


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam, do czego idzie ten gruby wąż zaznaczony strzałką? wygląda że "wchodzi" do czegoś podobnego na wzór jakiejś małej chłodnicy,  mam taki problem mały, że ostatnio zaczęło mi piszczeć w trakcie jazdy im więcej obrotów tym bardziej piszczało przy zmianie biegu i puszczaniu sprzęgła również, coś podobnego jak blow-off w 1.8T , opaska tam była za słabo dokręcona i łapał tj lewe powietrze, przez to w tryb awaryjny wpadał samochód, dosunąłem tego węża, dokręciłem mocno nową opaskę, nie piszczy już ale i tak czasem złapie muła, muszę zgasić silnik i odpalić na nowo. w zakładce engine pokazuje błąd, nie pamiętam numeru błędu, tylko końcówkę Charge Pressure Control: Positive Deviation, Jutro zrobię screena z vaga i wrzucę. Co to może być? ten wąż jest nowy nie jest pęknięty ani sparciały, proszę o porady. 

IMG_20211109_155239.jpg

Edytowane przez mafiu1111
Opublikowano

Sprawdzałeś jak sztanga od geometrii chodzi? Najlepiej strzykawką 150ml

 

Opublikowano (edytowane)

@Fazii  Tak sprawdzałem, dodam że turbo było regenerowane, na nowym oleju jeździ dopiero ponad 2 tyś km, co do sztangi, to idzie ona do góry i się opuszcza.

Edytowane przez mafiu1111
Opublikowano

Wąż od intercoolera. Generalnie jeżeli przestało gwizdać po dokręceniu to powinno być ok, jeżeli nie to może być jeszcze jakaś nieszczelność na samym intercoolerze, ale to powinieneś zauważyć wtedy ślady oleju na nim samym. Błąd w sterowniku to zapewne przeładowanie - teraz tylko kwestia co jest jego przyczyną, a może być ich wiele - od sparciałego wężyka, przez zawór N75, źle ustawioną sztangę czy też zapieczone kierownice turbo. Dawno temu robiona była ta regeneracja?

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, PiXX napisał:

Wąż od intercoolera. Generalnie jeżeli przestało gwizdać po dokręceniu to powinno być ok, jeżeli nie to może być jeszcze jakaś nieszczelność na samym intercoolerze, ale to powinieneś zauważyć wtedy ślady oleju na nim samym. Błąd w sterowniku to zapewne przeładowanie - teraz tylko kwestia co jest jego przyczyną, a może być ich wiele - od sparciałego wężyka, przez zawór N75, źle ustawioną sztangę czy też zapieczone kierownice turbo. Dawno temu robiona była ta regeneracja?

1. regeneracja 2tyś km temu, jakoś we wrześniu, nie piłowałem jej po regeneracji, ale też nie jeździłem jak dziadek, błąd to typowe przeładowanie, wywala tylko powyżej 3tyś obrotów, niżej jest ok. Wężyki wszystkie zmienione, n75 też,  sztanga się porusza góra dół tak jak pisał Fazii. jakoś nie chce mi się wierzyć że te "kierowniczki" w środku zapiekły się po 2tyś km. Rozumiem, mam krótkie trasy do pracy, dziennie robię około 30-40km, ale staram się nie zamulać, no ale żeby po 2 miesiącach i już? Dzisiaj to samo, byłem się przejechać i normalnie jeździ do 3tyś, przykładowo 4 bieg 90-100km/h 3k obrotów ponad i łapie notlaufa, potem trzeba skasować błąd lub wyłączyć i włączyć silnik żeby znowu jechał, i tak w kółko. N75 kupiłem jakiś tani zamiennik na Allegro, może to on jest problemem, sam nie wiem.

 

p.s 2. nie wiem czy to ma znaczenie ale może to przepływomierz powietrza? nie ma typowych objawów ale gdy dzisiaj odpaliłem auto i od razu dodałem trochę gazu na zimnym na wolnych obrotach, tak gdzieś do 1500 to spadając z obrotów zatrzęsło całym silnikiem, jakby się zadusił. i obroty na 800 zaczęła minimalnie falować wskazówka. takie spotrzeżenie.

Edytowane przez mafiu1111
Opublikowano

Jak sztanga się rusza to może po prostu to jest kwestia jej doregulowania - dziwne że po takim czasie, ale może to teraz dopiero wyszło. Same kierownice turbo jak są nieodpowiednio wyczyszczone to też może się tam nadmiernie zbierać sadza - wtedy mimo małego przebiegu od regeneracji może się przycinać.

N75 warto zdiagnozować przed wymianą, ale fakt faktem ori sprawdzały się najlepiej - na allegro były swego czasu w dobrych pieniądzach ori zaworki ale z inną wtyczką - przeróbka instalacji bezproblemowa, kwestia dokupienia nowej wtyczki i przekładka pinów.

Jakbyś chciał na własną rękę spróbować czyszczenia kierownic bez demontażu turbo, to proponuję dwie opcje, które sprawdziłem na sobie:

-wylatujesz na ekspresówkę, niższy bieg, okolice 4k obr/min przez jakieś 10 min - temperatura zrobi swoje, takie trochę wypalanie DPFa w starszym wydaniu

-pianka do czyszczenia piekarników - trzeba odkręcić rurkę łączącą EGR z kolektorem wydechowym i potem giętką rurką dojść w okolice turba, dajesz temu trochę czasu, potem składasz, odpalasz i powinno być ok.

Negatywnych skutków obu rozwiązań nie uświadczyłem - turbo hulało do momentu aż nie wymieniłem go na GTB

Opublikowano (edytowane)
W dniu 20.11.2021 o 18:34, PiXX napisał:

Jak sztanga się rusza to może po prostu to jest kwestia jej doregulowania - dziwne że po takim czasie, ale może to teraz dopiero wyszło. Same kierownice turbo jak są nieodpowiednio wyczyszczone to też może się tam nadmiernie zbierać sadza - wtedy mimo małego przebiegu od regeneracji może się przycinać.

N75 warto zdiagnozować przed wymianą, ale fakt faktem ori sprawdzały się najlepiej - na allegro były swego czasu w dobrych pieniądzach ori zaworki ale z inną wtyczką - przeróbka instalacji bezproblemowa, kwestia dokupienia nowej wtyczki i przekładka pinów.

Jakbyś chciał na własną rękę spróbować czyszczenia kierownic bez demontażu turbo, to proponuję dwie opcje, które sprawdziłem na sobie:

-wylatujesz na ekspresówkę, niższy bieg, okolice 4k obr/min przez jakieś 10 min - temperatura zrobi swoje, takie trochę wypalanie DPFa w starszym wydaniu

-pianka do czyszczenia piekarników - trzeba odkręcić rurkę łączącą EGR z kolektorem wydechowym i potem giętką rurką dojść w okolice turba, dajesz temu trochę czasu, potem składasz, odpalasz i powinno być ok.

Negatywnych skutków obu rozwiązań nie uświadczyłem - turbo hulało do momentu aż nie wymieniłem go na GTB

ja to wszystko robiłem co piszesz, dodatkowo wypalałem kolektor przy okazji i zaślepiałem egr,( no może prócz próby autostradowej bo odkąd mam to auto 2 lata to nigdy na autostradzie nim nie byłem- robię tylko 30km dziennie, do pracy 13 i spowrotem teren zabudowany ciągle i jazda 50-70 max. nawet nie ma gdzie dać po garach bo on zimny jest-może to jest przyczyną)- ale wyszła inna sprawa, chłodnica smic mi się rozszczelniła i przy tym wężu gumowym tam jest pełno oleju i na tym plastiku chłodniczki też. zastanawia mnie czy przez to nie ma tego przeładowania. chłodnicę wymienię na dniach i zobaczę, ale ciekawi mnie już teraz czy to jest przyczyna czy może moje nieumiejętne używanie tego auta (powolna jazda i mało km dziennie).

Edytowane przez mafiu1111
Opublikowano

Generalnie jeżeli jest rozszczelniona to może wywalać błąd od doładowania poza zakresem - z tym że w tym wypadku poniżej zakresu, także wszystko jest możliwe. Co do samego trybu jazdy - turbosprężarki w tych autach mają to do siebie że jeżeli się ich nie przegania co jakiś czas to geometria staje niestety, taki urok VNT15. Warto raz na jakiś czas zrobić dłuższą rundkę i dać mu się rozpędzić. Poradzić na to się za bardzo nie da nic - kwestia konstrukcji, dodatkowo czas też robi swoje i lekko podlewające wtryski wspomagane przepalanym olejem powodują osadzanie się sadzy na łopatkach. Jak zmienisz smica to daj znać czy rozwiązało to problem

Opublikowano (edytowane)
W dniu 17.12.2021 o 17:45, PiXX napisał:

Generalnie jeżeli jest rozszczelniona to może wywalać błąd od doładowania poza zakresem - z tym że w tym wypadku poniżej zakresu, także wszystko jest możliwe. Co do samego trybu jazdy - turbosprężarki w tych autach mają to do siebie że jeżeli się ich nie przegania co jakiś czas to geometria staje niestety, taki urok VNT15. Warto raz na jakiś czas zrobić dłuższą rundkę i dać mu się rozpędzić. Poradzić na to się za bardzo nie da nic - kwestia konstrukcji, dodatkowo czas też robi swoje i lekko podlewające wtryski wspomagane przepalanym olejem powodują osadzanie się sadzy na łopatkach. Jak zmienisz smica to daj znać czy rozwiązało to problem

nie rozwiązało, dodatkowo wymieniłem n18 na nowy pierburga też nic, n75 pierburg też ma 3 miesiące i już by zdechł? nie no, na 95% turbo do czyszczenia, fajną regenerację mi gość przeprowadził nie ma co, po 3tyś km się przycina, ja rozumiem że nadmiar sadzy zbiera się itp no ale bez przesady, taka regeneracja za 800zł to wolę sam rozkręcić, naftą w środku wyczyścić i założyć spowrotem, taniej mi wyjdzie, wyciągam ją na wiosnę bo teraz w zimie nie chce mi się w to bawić- i zawożę do gościa bo niby ma "gwarancje" bez limitu km na 12msc. niech oddaje kasę :) Ahh te regenerejszyn za 8 stów, uwielbiam  :)

Edytowane przez mafiu1111

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...