[B5 ADP] Skaczące obroty - problemu ciąg dalszy

[KartofeL 0]

No właśnie nic nie dotykałem tam, oliwy troche dolałem bo mało było. Po prostu Audi ma swoje humory

A jak to zrobiłeś że Ci spaliła 6l /100 km ???

Mi minimalnie spaliła chyba z 8,5l przy bardzo lekkiej nodze.

[jkr80 0]

Witam z tymi przewodami to pokaż je komuś kto już coś podobnego widział. Ja kiedyś też myślałem że mam kopniete przewody bo było widać w nocy przebicia. Ale to chyba musza być duże pezebicia gdyż po wymianie (Przewody BERU) zdziwiłem sie jak zobaczyłem taki sam obrazek. A falowanie ja mam też tyle, że nie traci mocy i tylko na luzie w zakresie od 600-1300 obr a po przegazowaniu ustaje. Czyściłem i adaptowałem przepustnice - faluje teraz tylko raz na jakiś czas a przed tem za każdyn razem.

Pozdrawiam

Józek

[bartek1605 1]

Witam,

też miałem problem z falowaniem obrotów na biegu jałowym a po ustawieniu zapłonu i wymianie węża odmy objawy ustąpiły.

[jarek210581 0]

Kolego czeka cie adaptacja komputerowa przepustnicy jak miales czyszczona,ja juz to zrobilem bo miałem podobny problem.Obroty falowały albo nie chciały zjeżdzać do 900.Wyczyszczona przepustnica i jej adaptacja a dokładnie ustawienie nastawnika wszystko zrobiłem w serwisie vw audi w Poznaniu po tych czynnościach jest pieknie zadnych falowan i kłopotów zwykły mechanik sobie z tym nie mógł poradzić.Radze jedz na kompa ale do serwisu.

[v1ck 2]

No właśnie nic nie dotykałem tam, oliwy troche dolałem bo mało było. Po prostu Audi ma swoje humory

A jak to zrobiłeś że Ci spaliła 6l /100 km ???

Mi minimalnie spaliła chyba z 8,5l przy bardzo lekkiej nodze.

najlepsze jest to ze wcale nie probowalem jezdzic jakos "oszczednie" tylko tak zeby bylo mozna swobodnie jechac

Kolego czeka cie adaptacja komputerowa przepustnicy jak miales czyszczona,ja juz to zrobilem bo miałem podobny problem.Obroty falowały albo nie chciały zjeżdzać do 900.Wyczyszczona przepustnica i jej adaptacja a dokładnie ustawienie nastawnika wszystko zrobiłem w serwisie vw audi w Poznaniu po tych czynnościach jest pieknie zadnych falowan i kłopotów zwykły mechanik sobie z tym nie mógł poradzić.Radze jedz na kompa ale do serwisu.

a czy sam vagiem tez to zrobie? moze jakies linki do tego ustawiania nastawnika?

[M.Audi 0]

kolego jak ci twoj audik spala 6l/100km to musisz go ladnie zmulac pogon go do przynajmniej 5tys. obrotow

[jarek210581 0]

Kolego vaga ci odradzam podjedz do serwisu ja płaciłem 160zł za adaptacje przepustnicy u mnie to pomogło i była to jedyna przyczyna która zdiagnozowali po serwisie spokój.Czas takiego zabiegu 1h15min. w moim przypadku.

[M.Audi 0]

jarek210581 a czym ci zrobili ta adaptacje przepustnicy za 160 zl??

[v1ck 2]

kolego jak ci twoj audik spala 6l/100km to musisz go ladnie zmulac pogon go do przynajmniej 5tys. obrotow

czy jezdzac do 3-3.5k obrotow to jest zmulanie? nie widze sensu jezdzic jak wariat gdzies gdzie nawet nie ma mozliwosci na to..

[kygy 1]

Witam kolegów.

Podpisuję się pod teorią przepustnicy- a dokładniej (jak już wielu wspomniało) NIE TYLKO czyszczenie ale i reset i adaptacja. B5-tki na to cierpią masowo. Kolega jarek210581 ma rację z tym serwisem- lepiej wydać trochę więcej, ale przynajmniej mieć dobrze zrobione. Mnie robili takie heńki samouki. Nie są źli, ale w trakcie wyszło, że na moim Audi dopiero się uczyli naprawy tej usterki Szczęście w nieszczęściu- jak ją czyścili (ponoć) "się" rozprogramowała, więc bidoki musieli załatwiać inna żeby sie wzorować i ustawić takie same parametry Finał- rok później falujące obroty wydają się jakoby zły sen

Podsumowując- wyczyść i zaprogramuj jesio raz najlepiej w salonie. AHA- i nie pchaj się kolego jak ci jakiś "spec" powie żeby ja wymieniać, bo ceny nawet używek skutecznie odstraszają, a po wielu przykładach- jak w tym wątku widać, że takie wymiany często są zbędne.

Pozdrawiam.

[marewel 3]

Kolego vaga ci odradzam podjedz do serwisu ja płaciłem 160zł za adaptacje przepustnicy

Co za różnica czym jest robiona adaptacja?

Odpalasz vag,vcds silnik kanal 098 nastepnie nastawy podstawowe,w ostatnim okienku wyświetli sie ADAPTACJA OK i masz zrobione.

[jarek210581 0]

Widze że kolega tu przyznał mi troche racji dziekuje.Dla ciekawości ceny nowych przepustnic serwis krotowski w poznaniu 2600plus robocizna i kodowanie serwis kulczyk 1690 plus robocizna i kodowanie sklep prywatny gdzie załatwiam czesci nowa przepustnica 650zl or bosh podpowiedz dla v1ck mozesz sprobować znalezc serwis Bosh i tam tez moga ci ustawić ta przepustnice moze bedzie taniej nie wiem?Daj znać jak rozwiazesz ten problem na forum bo sam jestem ciekawy jak sie to skończy.

[v1ck 2]

Widze że kolega tu przyznał mi troche racji dziekuje.Dla ciekawości ceny nowych przepustnic serwis krotowski w poznaniu 2600plus robocizna i kodowanie serwis kulczyk 1690 plus robocizna i kodowanie sklep prywatny gdzie załatwiam czesci nowa przepustnica 650zl or bosh podpowiedz dla v1ck mozesz sprobować znalezc serwis Bosh i tam tez moga ci ustawić ta przepustnice moze bedzie taniej nie wiem?Daj znać jak rozwiazesz ten problem na forum bo sam jestem ciekawy jak sie to skończy.

narazie musze to odlozyc ;/ 2 dni temu czerwony golf wjechal mi w drzwi na parkingu i uciekl ;/ a rzeczoznawca z ubezpieczenia jeszcze sie nie odezwal. Na 24 mam juz ustawionego mechanika wiec moze poprosze go zeby odrazu ta przepustnice sprawdzil.

[Copywriter 0]

Koledzy... Mam ten sam problem jak wspominałem już nie raz na forum i w tym wątku. Byłem wczoraj w Poznaniu w Piech Polu (Plewiska). Kulczykowy serwis za nową przepustnicę zaśpiewał 1400 z groszami + pewnie z połowę jeszcze za robotę;P Nie mieli programu jak się okazuje do ostatecznej diagnozy (ich program obsługuje auta od 99 roku, a moje jest z 95 ). Jednakże diagnozę jaką postawili przy falowaniu na wolnych między 600-1300 obr. to właśnie kopnięta przepustnica na 99%. Więc zaczynam szukać przepustnicy...

Szkoda, że za nie 100% diagnozę zgarnęli ode mnie 160 zł! Złodzieje! [br]Dopisany: 13 Czerwiec 2009, 13:28_________________________________________________Podbijam. Co proponujecie? Wymienic przepustnicę? Tylko na jaką?

[KartofeL 0]

spróbuj najwpierw przeczyścić przepustnice i zdjagnozuj vagiem autko. zwróc uwage na błędy z przepływomierza bo to też może mieć wpływ na falowanie obrotów.

[ROBERT 7]

Dzięki za podpowiedzi.

Posprawdzam te rzeczy jak będe miał chwile czasu.

Może jeszcze opisze dokładnie objawy:

- jak dodam gaz i odpuszcze to obroty spadają do ok 500 i wracaja zaraz na 900,

- jak dodam lekko gazu i trzymam mając auto na luzie to obroty falują,

- no i najbardziej denerwujące jak chce ruszyć daje gaz i od razu popuszczam sprzęgło to potrafi zamulić tak, że Audi troche ruszy i zaraz słabtylko jk już to w dół po dodaniu gazunie (całkiem niebezpieczne jak sie gdzieś wciskam), nawet jak dam gaz do oporu juz po puszczeniu sprzegla calkowicie nic sie nie dzieje, dopiero po chwili ok 5-10 sekund zaczyna nabierac obrotow. pomaga jak wcisne sprzeglo dam gaz tak do 2000 obrotow i dopiero puszczam sprzeglo, to wtedy juz nie muli.

No i najlepsze jest to, że nie dzieje sie tak cały czas. Raz śmiga aż miło a raz wlaśnie te objawy wszystkie na raz występują.

Witam podepnę się do tematu. Mam dokładnie taki sam silnik jak ty kolego i takie same objawy. Raz są a raz autko jeździ że aż miło. Tylko mi aż tak "mocno" nie falują tzn. nie idą nigdy same powżej 1tys obr/min. tylko w dól szczególnie po dodaniu gazu i zaraz wracają na ok.800-900. Czyściłem już przepustnicę,przepływomierz i nic nie pomogło. Jedynie pomaga jak odłączę klemy od akumulatora na jakiś czas i zrobię na nowo autoadaptację wtedy jeździ jakieś dwa dni normalnie,a potem znowu to samo. Napisz jeżeli rozwiązałeś już ten problem,co było przyczyną? Pozdrawiam.

[vdm 3]

Witam

Widzę ,że panowie przechodzicie to samo co ja z moją poprzednią A4.

U mnie sytuacja wyglądała następująco: Falowały mi obroty spadały do 400 i wskakiwały na 1200 i tak ze 3 razy. Tak jak kolega KartofeL napisał pomagało odpięcie klem.

Tylko znajomy elektromechanik wyjaśnił mi, "że odpięcie klem powodowało nie tak jak nam się wydaje autoadaptację, tylko wprowadzenie nastawów podstawowych do komputera. Po krótkim czasie parę godzin , 1 dzień wszystko wracało do poprzedniego stanu falowania obrotów dlatego, że komputer nazbierał błędnych danych od przepustnicy itp urządzeń." Wyczyszczenie nic tak naprawdę nie pomogło w moim wypadku, tylko przełożenie przepustnicy od innego adp w którym nie falowały obroty. I wtedy nastał święty spokój.

Jeszcze jedna ciekawostka ten sam Spec powiedział mi: "adp nie ma silniczka krokowego tylko potencjometr przepustnicy - to jest to urządzonko na przepustnicy do którego wpinamy wtyczkę. W środku są jakieś ścieżki elektryczne które podobno wytrzymują jakieś 150 tyś km a później się robią na nich przerwy i suwak poruszający się po nich, zamiast zatrzymać się przy obrotach zakładając 900, nie dostaję sygnału i spada na załużmy 500 dostaję sygnał i odbija na 1200 i znowu tak kilka razy. Jedynie zaraz po uruchomieniu jak jest na ssaniu tego nie ma, ponieważ przepustnica ustawiona jest na min obroty ok. 1100 a tam ścieżki są nie wytarte, ale jak się nagrzeje to znowu falują."

Oczywiście jest wiele innych przyczyn falowania obrotów dlatego i wszystko się wyjaśni!

VAG pokazywał, Uszkodzony potencjometr przepustnicy oraz Sonda Lambda - zbyt bogata mieszanka Lambda to przez instalkę gazową a potencjometr to wiadomo, że przepustnica, resztę typu halla, przepływomierz itp. wykluczyłem.

Na szczęście nie musiałem już jej wymieniać bo znalazł się chętny na moją Niuńkę z taką przypadłością Pozdrawiam

[ROBERT 7]

Witam

Widzę ,że panowie przechodzicie to samo co ja z moją poprzednią A4.

U mnie sytuacja wyglądała następująco: Falowały mi obroty spadały do 400 i wskakiwały na 1200 i tak ze 3 razy. Tak jak kolega KartofeL napisał pomagało odpięcie klem.

Tylko znajomy elektromechanik wyjaśnił mi, "że odpięcie klem powodowało nie tak jak nam się wydaje autoadaptację, tylko wprowadzenie nastawów podstawowych do komputera. Po krótkim czasie parę godzin , 1 dzień wszystko wracało do poprzedniego stanu falowania obrotów dlatego, że komputer nazbierał błędnych danych od przepustnicy itp urządzeń." Wyczyszczenie nic tak naprawdę nie pomogło w moim wypadku, tylko przełożenie przepustnicy od innego adp w którym nie falowały obroty. I wtedy nastał święty spokój.

Jeszcze jedna ciekawostka ten sam Spec powiedział mi: "adp nie ma silniczka krokowego tylko potencjometr przepustnicy - to jest to urządzonko na przepustnicy do którego wpinamy wtyczkę. W środku są jakieś ścieżki elektryczne które podobno wytrzymują jakieś 150 tyś km a później się robią na nich przerwy i suwak poruszający się po nich, zamiast zatrzymać się przy obrotach zakładając 900, nie dostaję sygnału i spada na załużmy 500 dostaję sygnał i odbija na 1200 i znowu tak kilka razy. Jedynie zaraz po uruchomieniu jak jest na ssaniu tego nie ma, ponieważ przepustnica ustawiona jest na min obroty ok. 1100 a tam ścieżki są nie wytarte, ale jak się nagrzeje to znowu falują."

Oczywiście jest wiele innych przyczyn falowania obrotów dlatego i wszystko się wyjaśni!

VAG pokazywał, Uszkodzony potencjometr przepustnicy oraz Sonda Lambda - zbyt bogata mieszanka Lambda to przez instalkę gazową a potencjometr to wiadomo, że przepustnica, resztę typu halla, przepływomierz itp. wykluczyłem.

Na szczęście nie musiałem już jej wymieniać bo znalazł się chętny na moją Niuńkę z taką przypadłością Pozdrawiam

Logi zrobione ale nikt na nie nie odpowiada http://www.a4-klub.pl/smf/odp_b5_ana_prosze_o_analize_logow-t94852.0.html;msg1109128#msg1109128 Może zrobić jakieś dodatkowe grupy ?

Dodam że przepustnica czysta,zaadoptowana,zero błędów w ECU. Co jeszcze może być przryczyną falowania obrotów rzędu 50-100 RPM. Czasami obroty po odjęciu gazu spadają do ok.500-600 RPM.

[Sokala4 0]

Witam

Widzę ,że panowie przechodzicie to samo co ja z moją poprzednią A4.

U mnie sytuacja wyglądała następująco: Falowały mi obroty spadały do 400 i wskakiwały na 1200 i tak ze 3 razy. Tak jak kolega KartofeL napisał pomagało odpięcie klem.

Tylko znajomy elektromechanik wyjaśnił mi, "że odpięcie klem powodowało nie tak jak nam się wydaje autoadaptację, tylko wprowadzenie nastawów podstawowych do komputera. Po krótkim czasie parę godzin , 1 dzień wszystko wracało do poprzedniego stanu falowania obrotów dlatego, że komputer nazbierał błędnych danych od przepustnicy itp urządzeń." Wyczyszczenie nic tak naprawdę nie pomogło w moim wypadku, tylko przełożenie przepustnicy od innego adp w którym nie falowały obroty. I wtedy nastał święty spokój.

Jeszcze jedna ciekawostka ten sam Spec powiedział mi: "adp nie ma silniczka krokowego tylko potencjometr przepustnicy - to jest to urządzonko na przepustnicy do którego wpinamy wtyczkę. W środku są jakieś ścieżki elektryczne które podobno wytrzymują jakieś 150 tyś km a później się robią na nich przerwy i suwak poruszający się po nich, zamiast zatrzymać się przy obrotach zakładając 900, nie dostaję sygnału i spada na załużmy 500 dostaję sygnał i odbija na 1200 i znowu tak kilka razy. Jedynie zaraz po uruchomieniu jak jest na ssaniu tego nie ma, ponieważ przepustnica ustawiona jest na min obroty ok. 1100 a tam ścieżki są nie wytarte, ale jak się nagrzeje to znowu falują."

Oczywiście jest wiele innych przyczyn falowania obrotów dlatego i wszystko się wyjaśni!

VAG pokazywał, Uszkodzony potencjometr przepustnicy oraz Sonda Lambda - zbyt bogata mieszanka Lambda to przez instalkę gazową a potencjometr to wiadomo, że przepustnica, resztę typu halla, przepływomierz itp. wykluczyłem.

Na szczęście nie musiałem już jej wymieniać bo znalazł się chętny na moją Niuńkę z taką przypadłością Pozdrawiam

Witam serdecznie. Mam taki sam problem. Najpierw falowały mi obroty 600-1300 i tak kilka razy. Pojechałem na komputer i pokazało mi czujnik Halla. Następnie czyściłem przepustnicę , zrobiłem jej adaptację. Wymieniłem świece, przewody, palec rozdzielacza, kopułkę. Po tym wszystkim Zaczął mi silnik szarpać w trakcie przyspieszania oraz gdy jechałem na równych obrotach. Wymieniłem czujnik Halla - błąd zniknął, natomiast problemy z silnikiem NIE. Pewien elektromechanik podsunął mi pomysł wymiany przepustnicy.

Po przeczytaniu twojej wiadomości poczułem, że jestem na dobrej drodze. Jednak zastanawiam się skąd bierze się szarpanie silnika podczas jazdy. Wydaje mi się że jest to klasyczne wypadanie zapłonu. I właśnie ta sprawa mnie bardzo martwi.

Masz kolego vdm jakiś pomysł. Jak wymienię przepustnicę poinformuje na forum o efektach. POZDRAWIAM

[ROBERT 7]

Witam. I znowu się zaczęło tj. opadanie obrotów po odjęciu gazu(nie zawsze) do ok. 500-600RPM. Wczoraj wreszcie zaadoptowałem przepustnicę myślałem że problem zniknie, a tu znowu dziś podczas jazdy obroty spadały. Ma ktoś jakieś pomysły ? Przepustnica wyczyszczona,zaadoptowana (ADAPT OK),przepływomierz na 99%ok,nowe świece,filtry,brak błędów na VAGu. Najczęściej obr. spadają tak "nisko" podczas jakiegoś podciągania w korku,parkowania po puszczeniu gazu obr."lecą" do ok 500RPM i zaraz wracają na "swoje miejsce" tj.ok 850RPM. Czasami jest ok tzn. obroty normalnie spadają do 1500RPM i w tym momencie widać jak zwalniają i zatrzymują się na ~850RPM(i delikatnie falują z odczytu VAGa 832-864RPM) A czasami jak już wspomniałem szczególnie przy parkowaniu itp. obroty lecą "na łeb" tzn nie widać wyraźnego zwolnienia przy 1500RPM. i lecą właśnie na ~ 500,600,700RPM(różnie)

Już nie mam pomysłów. Jest to tak denerwujące że mnie już szlag bierze . Jak ktoś "wyleczy" moją - stawiam :beer1:

Dodam jeszcze coś takiego. Na odczycie VAGa w 01 ENGINE (tylko teraz nie pamiętam w której grupie to było) mam dwa odczyty temp. tj jedna jest na 100% z G62 która wykazywała 90C, a druga była dużo mniejsza tj. od 30-60C,a czasami zauważyłem że było nawet -48C (na pewno to nie czujnik G2). Ta temp to tak jakby jakiś czujnik temp. z pod maski. Jest tam coś takiego? Jeżeli tak ma on jakiś wpływ na pracę silnika?