MrTrash Opublikowano 29 Stycznia Opublikowano 29 Stycznia Cześć. Mam delikatny problem z jedną śrubą od turbo w 1.8t BFB, otóż luzuje się i słychać że puszcza spaliny na łączeniu. Jest to wynikiem zerwania tej śruby, po rozwierceniu i przegwintowaniu zostało pewnie za mało gwintu i nie trzyma. Śruba kupiona nowa ori z podkładką. Miał ktoś podobny przypadek i udało się to naprawić, czy zostaje mi oddanie turbo do regeneracji i wymiana żeliwa? Może poleca ktoś skuteczną metodę naprawy? Turbo to hybryda od Geremiego.
P.Wiśnia Opublikowano 29 Stycznia Opublikowano 29 Stycznia Teoretycznie możesz wstawić tulejkę. Żeliwo możesz wymienić samemu, najlepsza opcja w tym wypadku.
krzychuG Opublikowano 30 Stycznia Opublikowano 30 Stycznia Jak jest miejsce to zrobić gwint o nr większy.
MrTrash Opublikowano 31 Stycznia Autor Opublikowano 31 Stycznia W dniu 29.01.2025 o 23:56, P.Wiśnia napisał(a): Teoretycznie możesz wstawić tulejkę. Żeliwo możesz wymienić samemu, najlepsza opcja w tym wypadku. Masz na myśli helicoil? Nie będzie problemu z różnicą w rozszerzalności cieplnej pomiędzy żeliwem a nierdzewką, co za tym idzie nadal może się luzowac? Z wymianą żeliwa samemu może być problem, bo turbo to hybryda i nie wiem czy nie jest przerobione 😕 18 godzin temu, krzychuG napisał(a): Jak jest miejsce to zrobić gwint o nr większy. Myślałem nad tym, ale do tego musiałbym rozwiercić też kolektor i nie mogę użyć ori śrub. Wiem, że nieoryginalne śruby od turbo też potrafią się same luzować. Czy dobrym pomysłem może być zaspawanie otworu, nawiercenie i nagwintowanie nowego?
Langista Opublikowano 31 Stycznia Opublikowano 31 Stycznia Na żeliwie masz oznaczenie, także spokojnie możesz sam sobie takie żeliwo ogarnąć. Nie wiem jednak czy nie lepiej będzie dać to Geremiemu do ogarnięcia.
krzychuG Opublikowano 31 Stycznia Opublikowano 31 Stycznia Szpilka ci wyłazi z korasa? Możesz przewiercić ten otwór na wylot ,tam pewnie nakrętka nie podejdzie ,ale jak dasz dłuższą szpilkę to ją na końcu napawasz tak żeby się nie obracała. Najmniej miejsca przy klapce ,ale możesz tam zebrać troszkę żeby odsłonić szpilkę do napawania. I przy takich awariach wychodzi że jednak turbo w orginale mniej kłopotliwe, bo wiadomo że jak zostało rozwiercone pod większy wirnik to koszty zaraz większe ,a i na pstryknięcie też nikt nie zrobi. Według mnie warto spróbować uratować.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się