Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B5] Gumy/poduszki pod amortyzator do sportowego/utwardzonego zawieszenia


soolek

Rekomendowane odpowiedzi

Bry :hi:

Czy do utwardzonego/sportowego zawieszenia są jakieś specjalne (trwalsze/twardsze) gumy pod amortyzator???

Niedawno zmieniłem u siebie takie gumy na ... nie wiem, mechanikowi zleciłem->miały być dobre, a nie jakieś tania chińszczyzna.

Po kilku dniach gumy te zaczęły skrzypieć przy wybojach/koleinach/podjeździe pod krawęźnik.

Po miesiącu skrzypienie było już strasznie dokuczliwe - nasila się podczas deszczu.

Zareklamowałem tą sprawę - mechanior bez problemy się zgodził na zrobienie.

Jednak zamiast wymiany posmarował te gumy czymś, bo stwierdził że tak musi być. Że przy sportowym zawieszeniu takie gumy siadają co 3-4 miesiące !!!

Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby każdy na podobnej zawieszce rozbierał zawias co kwartał :wallbash:

Czy u Was też pojawia się takie skrzypienie, pukanie itd?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W TEINIE "gwintowanym" sprężyny chałasują jak szalone jak jest chłodno przez kilkanaście km, odboje były seryjne zdjęte z ORI amorków wg. zalecenia z instrukcji montażu, pierwsze słyszę o jakiś innych utwardzanych gumach, Uni-balle to czasami się stosowało ale raczej na wahacze. Twarda guma może ulec kruszeniu więc chyba lepiej ORI odboje założyć.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja też nie słyszałem o twardszych gumach, ale myślałem, że może czegoś nie wiem :mysli:

W takim razie muszę tego mechaniora za jaja wziąć i niech wymienia na jakieś dobre gumy :chytry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem u mechaniora.

Poduchy założył Lemfordera, czyli dobre.

Powiedział, że można je zareklamować. Hurtownia też przyjmie reklamację, tylko pytanie, czy producent to uwzględni? Bo na poduchach nie widać żadnych oznak zużycia, uszczerbku itd (wg. mechanika).

Czy miejsce w którym zakłada się te poduchy może się jakoś zużyć czy cóś?

A może przy zakładaniu trzeba czymś posmarować lub ... cholera wie...

Mechanior raczej w ciemie bity nie jest, bo trochę się w życiu ścigał i sam swoje samochodu przygotowywał. Miał też A4, teraz ma Imprezę, więc na odpierdziel raczej nie robi.

Samej poduchy źle się zamontować nie da...

Jak by ktoś miał jakiś pomysł (nawet głupi w pierwszej chwili), to chętnie posłucham, bo nie chciałbym jeszcze kolejny raz grzebać przy tych poduchach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy nowych gumach taki sam objaw? Gumy są zabezpieczeniem przed dobiciem te montowane na trzpieniu amorka a pod sprężyną jako element tłumiący, w moim gwincie np. nie ma gum pod tylnymi sprężynami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nowe...

Jak tylko zostały założone, to tego samego dnia mi raz skrzypnęła jedna.

Po miesiącu skrzypienie było notoryczne, a podczas deszczu się jeszcze nasilało.

A najlepszy numer dzisiaj.

Zrobiłem trasę 100km w sporym deszczu i teraz nie skrzypią (mimo, że wcześniej właśnie podczas deszczy najbardziej skrzypiały).

Zobaczymy co będzie jutro, jak samochód wyschnie.

:wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj środka smarnego w spray'u z teflonem Wurth ew. w Norauto jest fajny made in USA. Niweluje wszelkie piski i zabezpiecza elementy gumowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mechanik czymś tam mi psiukał, ale efekt krótkotrwały :wallbash:

Od piątku wieczór do niedzielnego popołudnia była cisza.

Teraz zrobiłem znowu 100km do domku i pod domem zaczęła lew strona znowy skrzypieć.

O so chozi :mysli: Kur...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100% te gumy - po psiuknięciu jakimś tam preparatem przestają skrzypieć na chwilę.

Umawiam się chyba w tym tygodniu na zmianę, bo już mnie krew zalewa od tego skrzypienia.

Niech się mechanior martwi jakie założyć. Jak będę skrzypieć, to będzie dalej zmieniał.[br]Dopisany: 22 Czerwiec 2009, 09:26_________________________________________________Poduchy nie zmienione - brak czasu i takie tam - skrzypi nadal.

Ale inny mechanior powiedział, że ... po montażu mogła całość zostać źle skręcona.

A mianowicie samochód powinien najpierw zostać opuszczony, bujnięty i dopiero wszystko powinno być skręcone.

Jeżeli zostało skręcone na podniesionym samochodzie, to teraz mogą być dziwne naprężenia i skrzypienie.

Pytanie do Was (bo nie miałem czasu mechaniora dalej męczyć):

- czy faktycznie przy wymianie poduch/amórów itd. skręca się przy opuszczonych samochodzie?

- co dokładnie się rozkręca i skręca (żebym mógł powiedzieć mechaniorowi, co walczy ze skrzypieniem)

- yyyyy, coś chciałem jeszcze zapytać, ale zapomniałem :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie po zamianie zawiasu seryjnego na sportowe (w aucie które skradziono) skręcono wszystko do kupy na podnośniku, część elementów było przełożonych z seryjnego zawiasu a jakieś gumy nawet nie zostały zamonotwane wg. instrukcji TEINa, nie było pisków ani innych podobnych objawów, jedynie stukanie na zimnym zawieszeniu ale taki urok TEINa. Możliwe, że te piszczenie to wcale nie za sprawą gum tylko innego elementu zawieszenia - może być trudne do zlokalizowania jeżeli zdarza się sporadycznie lub na wybranej nawierzchni typu kostka brukowa, radziłbym popsikać elementy ruchome środkiem z teflonem ew. z silikonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To gumy, ewentualnie coś co się z nimi bezpośrednio styka - teflon już był w użyciu. Właśnie na te gumy był używany, ale pomagało na kilka godzin

Skrzypienie występuje już cały czas: dziury, fałdy, koleiny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do Was (bo nie miałem czasu mechaniora dalej męczyć):

- czy faktycznie przy wymianie poduch/amórów itd. skręca się przy opuszczonych samochodzie?

- co dokładnie się rozkręca i skręca (żebym mógł powiedzieć mechaniorowi, co walczy ze skrzypieniem)

- yyyyy, coś chciałem jeszcze zapytać, ale zapomniałem :mysli:

chodzi o 3 śruby w gnieździe amortyzatora. Dokręcasz je delikatnie, stawiasz samochód na koła i dokręcasz od góry (od silnika). Tak samo z tyłu z tą 1 śrubą do której jest dostęp z bagażnika. To jest bardzo ważne, bo potem stuka Ci zawieszenie na dziurach (piszczenia i skrzypienia to raczej nie powoduje)

p.s. u mnie czasami skrzypią z rana sprężyny jak samochód całą noc stoi na dworze. Poskrzypią przez 1km i jest spokój cały dzień :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem rozwiązany :decayed: Tak przynajmniej mi się wydaje.

Od 1,5 miesiąca jest spokój - brak skrzypienia!

Przyczyna i rozwiązanie ... nieznane :>

Po 2 tygodniach w ciepłych krajach po prostu przestało skrzypieć :mysli:

I mam nadzieję, że już nie powróci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...