murzyn1313 Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 witam.nabylem 2 dni temu a4 z silniczkiem 2.8v6 ack. i problem polega na tym ze auto kopci.jest to kopcenie powstale ze spalania oleju,gdyz czuc smrod palonego oleju i jest niebieskie zabarwienie. kopcenie jednakze powstaje tylko gdy jadac zdejme noge z gazu,powiedzmy hamuje silnikiem, i za chwile dodam gazu to buchnie z tylu jak z komina batorego. jesli jednostajnie trzymam noge na gazie,nie hamujac silnikiem,nic takiego sie nie pojawia. to samo jak dam mu z piz....-nie kopci.czy ktos z was mial taki problem?co to moze byc? podejzewam ezektor badz odme ale nie jestem pewien.z gory dzieki za pomoc.
murzyn1313 Opublikowano 29 Listopada 2009 Autor Opublikowano 29 Listopada 2009 WIEM WIEM, ALE DOPIERO JUTRO BADZ POJUTRZE BEDE MIAL DOSTEP. MYSLALEM ZE MOZE KTOS MIAL PODOBNY PROBLEM.
wojtekce Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 Vag tu nic nie da prawdopodobnie uszczelniacze zaworowe
murzyn1313 Opublikowano 29 Listopada 2009 Autor Opublikowano 29 Listopada 2009 NIE WYDAJE CI SIE ZE JESLI TO BY BYLY USZCZELNIACZE TO KOPCIL BY WCIAZ?A TU KOPCI PRZY ZEJSCIU TYLKO, JAK BY ZACIAGAL QWA DO CYLINDROW OLEJ.SAM NIE WIEM
wojtekce Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 NIE WYDAJE CI SIE ZE JESLI TO BY BYLY USZCZELNIACZE TO KOPCIL BY WCIAZ?A TU KOPCI PRZY ZEJSCIU TYLKO, JAK BY ZACIAGAL QWA DO CYLINDROW OLEJ.SAM NIE WIEM objaw uszczelniaczy pisz bez caps locka
murzyn1313 Opublikowano 30 Listopada 2009 Autor Opublikowano 30 Listopada 2009 oki.dzieki za pierwsza porade.czekamy na inne zlote mysli. co do uszczelniaczy- rozumiem ze nie da sie ich wymienic bez sciagania glowek?[br]Dopisany: 29 Listopad 2009, 21:55_________________________________________________jutro-jesli oczywiscie pogoda da (a z ta qwa jest ostatnio ciezko tu w oxfordzie) to porozbieram odme i popatrze co tam w trawie piszczy. zuwazylem ze prawa glowica jest troche pozalewana, w okolicy wlewu oleju.czyzby wywalalo korkiem? ale znowu jak odkrece korek i odpale to nie ma zadnego wielkeigo dymienia,lekko sie delikatny dymek unosi i nic wiecej. wiec nie dmucha za bardzo.qwa sam juz nie wiem. za duzy metlik w glowie - jedni ze uszczelniacze,inni ze pierscien badz tlok, inni ze odma i ezektor. dodam ze auto nie bylo uzywane przez rok.ale chyba to akurat nie powinno miec znaczenia.hmmm. najazd 197tys km.
GRYFI Opublikowano 1 Grudnia 2009 Opublikowano 1 Grudnia 2009 ja też jestem za uszczelniaczami. mam identyczny problem - tylko garków troczę więcej. Jak rano odpalisz to puści dyma?[br]Dopisany: 01 Grudzień 2009, 23:20_________________________________________________pewnie robi tak: [br]Dopisany: 02 Grudzień 2009, 00:05_________________________________________________i tak:
murzyn1313 Opublikowano 4 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 4 Grudnia 2009 witam.no dzis skan zrobiony vagiem-wynik- bledy w przeplywce i czujniku lambda.(z tad pewnie falowanie obrotow) co do kopcenia-to jest tak jak mowisz-rano dymek,potem cisza,moze jakis tam delikatny.i dopiero w czasie hamowania silnikiem jest buch z komina,za chwile znow ok. pisalem z pewnym louisem z forum a6- mowi ze ma to samo,i ze to na 99% uszczelniacze i prowadnice.mowi ze jezdzi z tym juz 2 lata i tylko dolewa oliwy. nie chce ladowac w remont. wiec chyba ja bede tez musial jezdzic z tym. dzis zakupilem stabilizator oleju lukasa-mam nadzieje ze troche to pomoze.czekam na beczke. dam znac jak beda efekty po zaaplikowaniu stabilizatora. [br]Dopisany: 02 Grudzień 2009, 22:10_________________________________________________witam wszystkich dzis zalalem lukas oil stabilisator - i wydaje sie ze po przejechaniu parenastu km autko jakby mniej kopci, ale wciaz kopci. zobacyzmy jak bedzie dalej. za tydz wyjazd na pl - 1800km.chyba bede musial jednak beczulke na pake zaladowac na wszelki wypadek juz sie czlowiek odzwyczail od dolewek. pozostale 2 auta lataja super,choc przebiegi tez niemale. no coz-jak to mowia- widzialy galy co braly. pomysle czy go zostawie czy nie. jak by co to jest na sell- drogo nie chce-6500zl i jest wasz.moge podeslac foto na maila.oprócz kopcenia jest w 100%sprawny. :!: pozdrawiam
GRYFI Opublikowano 7 Grudnia 2009 Opublikowano 7 Grudnia 2009 Z odpowiednim sprzętem i właściwą osobą uszczelniacze w twoim aucie można wymienić za mniej niż 1000 pln z częściami.
murzyn1313 Opublikowano 7 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 7 Grudnia 2009 witam. no to jeszcze nie jest az tak tragicznie. :gwizdanie: a mowisz razem z wymiana prowadnic czy tylko same uszczelniacze bez sciagania glowek?
GRYFI Opublikowano 8 Grudnia 2009 Opublikowano 8 Grudnia 2009 uszczelniacze+simery na wałki bez ściągania głowic. Właśnie dla tego potrzebny jest sprzęt bo inaczej trzeba zdjąć głowice żeby zawory nie wpadły do komory. Ja pytałem to mi wyszło przy zdejmowaniu głowic 3000
boniu Opublikowano 9 Grudnia 2009 Opublikowano 9 Grudnia 2009 To sa bankowo uszczelniacze mialem podobny problem tylko ze ja mialem nowe uszczelniacze ktore szlak trafil po 2tys km...i objaw byl taki ze jak sie rano zapalilo to lekko zakopcil jak sie silnik zagrzal to na swiatlach jak stanolem i chwile stalem to jak ruszalem to lekko zakopcil... Bankowo uszczalniacze...W ksiazce SAM NAPRAWIAM jest opisane jak wymienic uszczelniacze bez zdejmowania glowicy
GRYFI Opublikowano 9 Grudnia 2009 Opublikowano 9 Grudnia 2009 no sam to bym się w to nie bawił. zbyt dużo bydła można sobie narobić ale tak jak mowimy z boniem - na bank uszczelniacze a wszelkie dodatki do oleju pomagają ale na puszczające pierścienie ( na uszczelniacze nie pomogą)
murzyn1313 Opublikowano 9 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 9 Grudnia 2009 za pozno zalalem juz lukas stabilisator
GRYFI Opublikowano 11 Grudnia 2009 Opublikowano 11 Grudnia 2009 nic mu nie będzie ale nie wiele pomoże. niestety samo się nie naprawi a jak tak będziesz jeździł to kat długo nie pociągnie nie wspominając już że kopcenie audi nie przystoi
murzyn1313 Opublikowano 11 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 11 Grudnia 2009 :hi: kat juz jest wypruty raczej bo ma dzwiek jak by byla strumienica. nie zamierzam jezdzic takim autem-wiochy to nie lubie robic hehe. nie wiem tylko czy sobie je zostawie czy do zyda- i dla tego zastanawiam sie nad remontem. zobacze co bedzie. w pon trasa na poland- 1800km. :gwizdanie: zobaczymy jak sie sprawdzi. pozdro
GRYFI Opublikowano 14 Grudnia 2009 Opublikowano 14 Grudnia 2009 dobry mechanik i sprawa załatwiona- 400 pln za robotę. uszczelniacze 2 pln /szt uszczelki pod dekle 60 pln/ szt simery na wałki- 50 pln/ szt
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się