Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Czyszczenie, płukanie nagrzewnicy.


kls

Rekomendowane odpowiedzi

W zeszłym tygodniu przed wyjazdem w góry postanowiłem sprawić by ponownie w moim aucie było ciepło :-)

Zdjęć niestety nie ma, bo ostatecznie z tego wszystkiego nie wziąłem aparatu, a robienie zdjęć telefonem mija się z celem.

Za robotę wziąłem się bardzo konkretnie. Przed pracą kupiłem jedynie środek do płukania chłodnic firmy K2 oraz 1l koncentratu G12. Resztę miałem skompletowane wcześniej.

Bardzo ważną rzeczą jest umiejętne odłączanie i podłączanie przewodów dopływu i odpływu od nagrzewnicy z uwagi na to, iż jest to bardzo delikatna część w samochodzie. Mocne ciągnięcie lub szarpanie za przewody może skończyć się uszkodzeniem połączenia w nagrzewnicy, a co za tym idzie nieszczelność.

Zaczynamy.

Silnik nie może być gorący, bo nie damy rady zsunąć przewodów z nagrzewnicy, a nawet jeśli zrobimy to w rękawiczkach to zbyt dużo płynu wycieknie. Pierwsza czynność to ściągnięcie objemek przewodów dopływu cieczy (prawy) i odpływu (lewy). Wcześniej miałem przygotowane kompletne przewody gumowe z objemkami do założenia na rurki od nagrzewnicy. Co ważne, płukanie zaczynamy nie zgodnie z ruchem cieczy chłodzącej czyli wąż z bieżącą wodą podłączamy do LEWEJ rurki, natomiast do prawej rurki wystarczy nam metrowy przewód gumowy służący do odprowadzania wody z brudem poza auto. Miałem dostęp do wielu przewodów, więc u mnie obyło się bez przeciekania czy trzymania ręką ;-) Na początku odkręcamy powoli wodę i obserwujemy. Jeżeli z prawego węża leci woda, to znaczy, że mamy drożny układ i możemy śmiało odkręcić wodę mocniej. U mnie trwało to około minuty. Dużo syfu na szczęście nie było. Zauważyłem parę zbitych płatów z brudu. Następną czynnością jest zmiana węży. Czyli bieżącą wodę podłączamy teraz zgodnie z ruchem obiegu - do prawej rurki. I robimy dokładnie tak samo zaczynając powoli odkręcać wodę. Po minucie płukania zmieniłem jeszcze raz węże by upewnić się, że cały brud został wypłukany.

Krok II.

Tutaj w miarę możliwości robimy układ zamknięty. Już tłumaczę o co chodzi. Wykorzystujemy do tego wcześniejsze węże. Przyda się również duży garnek i coś do podgrzania wody z roztworem. U mnie była to turystyczna kuchenka gazowa. Znalazłem również pompkę wody ze starej pralki do której podłączyłem przewód, którym roztwór wpływał do nagrzewnicy. Zrobiłem więc obieg zamknięty który pompował mi gorącą wodę przez nagrzewnicę zgodnie z ruchem płynięcia cieczy chłodzącej. Roztwór (5l) ze środkiem K2 był non stop podgrzewany w garnku na gazie, więc praktycznie temperatura uzyskana była zbliżona do 90 stopni Celsjusza. Oczywiście najpierw należy cały garnek solidnie nagrzać. Co ważne, przy przewodzie odpływu czyli tym którym do naszego garnka wlewa się woda z nagrzewnicy przymocowałem zwykłe sitko kuchenne do fusów :-) Zapewniło to oczyszczanie roztworu przed ponownym wtłoczeniem przez pompę. Przez pół godziny wypiłem na szybko dwa browarki i obserwowałem co tam się zbiera. Okazało się, że z upływem czasu wypłynęło kilkanaście drobinek zbitego brudu oraz trochę kamienia, mniej więcej podobnego do tego, który zbiera się w czajnikach.

Krok III.

Płukanie samą gorącą wodą nagrzewnicy ze środka do czyszczenia. Przelałem po prostu około 20 litrów ciepłej wody przez nagrzewnicę i było GIT. Na końcu przedmuchałem dla pewności całą nagrzewnicę powietrzem z kompresora by żadnej kropli wody nie zostało w środku. Jak zostanie parę kropel to nic się nie stanie.

Krok III.

Podłączmy nagrzewnicę do naszych przewodów, zostawiając lewy przewód odpływowy lekko zsunięty by przez dziurkę układ się odpowietrzał. Zalewamy od razu 1l G12 praktycznie pod korek w zbiorniczku wyrównawczym. Zostawiamy na chwilę otwarty zbiorniczek i odpalamy auto. W miarę upływu czasu poziom w zbiorniczku powinien opadać i w tym czasie napełnia się nasza nagrzewnica. Zakręcamy zbiorniczek wyrównawczy. Po osiągnięciu około 80 stopni Celsjusza przygotowujemy się do całkowitego odpowietrzenia układu. Powinniśmy zauważyć, że przez dziurkę na lewym przewodzie powinien zaczynać sączyć się płyn. Po chwili temperatura osiąga 90 stopni Celsjusza a przez naszą dziurkę powinien dość mocno "sikać" do góry silnym strumieniem płyn. W razie gdyby nie sikał musimy dodać troszkę gazu i przytrzymać silnik przez chwilę na 2 tysiącach obrotów. Na koniec zakładamy obejmę na lewy przewód i możemy cieszyć się ciepłym powietrzem wydobywającym się z kratek ;-)

I już na samym końcu warto skorygować poziom płynu chłodzącego. U mnie akurat było między zakresami więc nie dolewałem więcej wody demineralizowanej.

Gdyby były jeszcze jakieś pytania - śmiało!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie przeprowadzona operacja :good:

Ja to samo robiłem w swojej vectrze w samą wigilie tylko, że trochę mniej profesjonalnie sie do tego zabrałem i bez użycia chemi tylko woda z kranu i działa wyśmienicie nawet przed chwilą nią jeździłem żeby sie nie zastała z zimna i grzanko I klasa.

A wśród znajomych wiele osób narzeka na słabe grzanie a jak ktoś ma dostęp do kranu z woda to robota mega prosta, przyjemna i dająca super satysfakcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

rowniez mam problem z grzaniem.

chcialbym prosic o kilka fotek gdzie dokladnie znajduje sie nagrzewnica i ktore koncowki odpowiadaja za dolot i wylot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób ładne duże zdjęcie komory silnika z przodu to Ci pokaże ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kiedyś czyściłem nagrzewnice w poprzednim aucie. Doskonale do tego nadaje się ciepła woda z kwaskiem cytrynowym. Taka mieszanka dobrze rozpuszcza kamień w układzie chłodzenia. Później należy przepłukać wodą destylowaną i można zalać G12.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że nie ma fotek bo nawet nie wiem gdzie są te węrze do nagrzewnicy ... a może na przyszły sezon bym wyczyścił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że nie ma fotek bo nawet nie wiem gdzie są te węrze do nagrzewnicy ... a może na przyszły sezon bym wyczyścił.

Jak wiesz gdzie znajduje się aku to po prawej stronie masz węże od nagrzewnicy. Jak masz w ori to węże powinny znajdować sie w plastikowej harmonijce ściągasz ja i ma węże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, płyn zostaje wszędzie poza nagrzewnica :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja plukalem juz 2 razy i nadal jest lipa:/

fakt ze nie uzywalem zadnej chemii ale nagrzewnica jest drozna bo woda leci z dosyc duzym cisnieniem

nie wiem dlaczego nie grzeje ///

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego sprawdźcie jeszcze czy nie ma błędów w trybie diagnostycznym klimatronika. Mogą np klapki nie działać jak trzeba.

A pompę wody z rozrządem wymieniałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego sprawdźcie jeszcze czy nie ma błędów w trybie diagnostycznym klimatronika. Mogą np klapki nie działać jak trzeba.

A pompę wody z rozrządem wymieniałeś?

nie mam klimatronika ,klapki dzialaja jak trzeba bo zaglądałem za schowek.. w ADP pompa wody nie jest na rozrządzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim Twoi mechanicy zdiagnozują Ci wadliwą pompę paliwa sam możesz sprawdzić czy dwoma wężami przy nagrzewnicy płynie ciepły/gorący płyn chłodniczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w moim przypadku płukanie tez nic nie dalo ,dzisiaj bylem u mechanika odpowietrzył mi uklad i tez brak efektow ,we wtorek będzie wyciągał pompę wody bo prawdopodobnie ona ma wine :mysli:

Miałem tak samo - płukałem 2 razy i nic to nie dało. Okazało się, że nagrzewnica była bardzo zasyfiona i pomogła dopiero jej wymiana. Zastanów się, może to lepsze rozwiązanie niż dobieranie się do pompy. Mi wymienili po znajomości za 100 z nagrzewnicą, ale wiem, że kupa roboty przy tym, bo sama nagrzewnica jest niedroga. Teraz zaczyna lecieć ciepełko po b. krótkim dystansie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim Twoi mechanicy zdiagnozują Ci wadliwą pompę paliwa sam możesz sprawdzić czy dwoma wężami przy nagrzewnicy płynie ciepły/gorący płyn chłodniczy.

a co pompa paliwa ma do ogrzewania???

raczej chodzi o pompe wody....

ale watpie by to byla przyczyna braku ogrzewania....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście chodziło mi o pompę wody ;-) Dwa dni temu męczyliśmy się u kumpla z pompą paliwa i jakoś mi zostało w głowie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ten sam problem w ADP też mówili o pompie.

Ale stary dobry sposób z sodą kaustyczną pomógł. Znaczy sie dokładnie zamiast tak jak kolega użył oryginalnego środka do czyszczenia układu chłodzenia użyłem sody. Koszt minimalny bo ok 2 zł za 500g a i tak użyłem jakieś dwie łyżeczki na 5 L wody. I bez tak profesjonalnego sprzętu... Pompka pompując płyn. Ja po prostu po przepłukaniu czystą woda zalałem roztwór z sodą i odczekałem najpierw jakieś 5 min. Potem płukanie i ponownie roztwór na ok 10 min. I bardzo dokładne płukanie.

Niestety zawsze przy płukaniu trzeba brać pod uwagę możliwość rozstrzelnienia nagrzewnicy;(((

U mnie po takiej operacji samochód zaczyna grzać jak tylko silnik uzyska minimalna temperaturę.

Przed płukaniem nawet przy silniku o temperaturze 90 stopni przy max temperaturze i max dmuchawie leciało zimne powietrze...

Teraz trzeba okna otwierać;)))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...