Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 ATJ] Szarpanie silnikiem przy 2 tyś . obrotów


lukasnh1988

Rekomendowane odpowiedzi

Witam . Silnik ATJ 1.9 115 km QUATTRO . Wczoraj zauważyłem że auto przy ok . 2 tys. obrotów strasznie szarpie tak , że praktycznie ciężko dalej przyspieszać . Szarpanie to nie ustaje przy zwiększaniu prędkości i obrotów . Nie jest to zależne też od biegów . Jedyne co zauważyłem to brak tych objawów przy biegu jałowym( kręci się spokojnie do 4-5 tyś. ) oraz podczas dynamicznego ruszania. Wydaje mi się że nie jest to problem poduszek ani półosi ponieważ nie słychać żadnych mech. zgrzytów . Czy może być to spowodowane zimnem oraz czy może mieć na to wpływ ostatnie zdarzenie tj . ok 2 tyg. temu włączył mi się tryb awaryjny ( przestała działać turbina ) po włączeniu silnika wszystko wróciło do normy i więcej się nie powtórzyło . Niestety nie mam dostępu do VAGA- logi :wallbash: . Proszę o jakieś sensowne pomyśly zanim oddam samochód do mechanika .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że to mróz. Na rozgrzewającym się silniku i odrazu wyjście w trasę miałem dokładnie ten sam objaw. Gdy auto pojeździło po mieście, objawy ustąpiły. Ja przyznaję zapomniałem wymienić filtr paliwa (jeżdżę na nim od lata 2008). Zaczekaj niech zrobi się troszkę cieplej i wtedy decyduj się na mechanika. Ja stawiam na filtr. A co do VAG? Ja mam ręcznego kupionego zresztą w Twoim mieście. Parę razy już pomógł, tak że pieniadze które na niego wydałem juz się zwróciły. Leży sobie w schowku w aucie i czeka na swój czas. Warto mieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobny problem w moim AFN. U mnie to jest niezależne od tego czy silnik jest zimny czy gorący. Nawet przy nagrzanym jest gorzej. Z tym, ze u mnie szarpie przy przyspieszaniu w zakresie obrotów od około 1700 do 2000 lub 2100. Tak orientacyjnie. Mam założony filtr paliwa Filtron (za późno się dowiedziałem, że to kicha jest) i już wożę ze sobą nowego filtra MANNa i czekam aż temperatury trochę zelżą, żeby podjechać go wymienić. Być może w starym filtrze coś przymarzło, bo zaczęły się te problemy od pierwszych większych (-15 i więcej) mrozów. Mam nadzieję, że po wymianie filtra problem zniknie. Jak nie, to dopiero będę podpinał VAGa i robił logi - wtedy liczę, że koledzy z forum pomogą :hi:

Chyba, że macie jeszcze jakieś inne propozycje co by wypadało sprawdzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli część filtra jest zanieczyszczona lub w filtrze jest woda, przy nagłym zwiększeniu zapotrzebowania na paliwo (rozpędzanie pod obciążeniem) nie daje rady przepuścić tyle paliwa ile silnik potrzebuje. Po ustaleniu obrotów jakoś tam przepuszcza. Idzie odwilż - wymień filtr MANN nie Filtron i napisz o efektach. Tylko nie zalewaj go paliwem ze starego filtra. Kup litr paliwa do butelki i zalej nowym. Widziałem fachowców, którzy ze starego filtra przelewali syf do nowego i jęczeli, że im słaby filtr sprzedali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy to zalewanie jest konieczne? Gdzieś czytałem, że kręcąc chwilę dłużej filtr się sam napełni paliwem i układ sam się odpowietrzy. Na pewno wymienię ten filtr i dam znać o efektach.

--edit

Jutro "at high noon" umówiłem się z mechanikiem na wymianę. Zatem pewien fragment tej zagadki już jutro rozwiążę:))

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zatem wymiana filtra wykonana. Na szybko...czyli przejazd z powrotem od mechanika do pracy - jakieś 5km - nic nie szarpie. Co prawda śnieżne warunki nie pozwalają dokonać dokładnego sprawdzenia, ale myślę, że przez weekend uda mi się określić, czy jest poprawa. Ale myślę, że jest:)) Mechanik potwierdził, że filtry Filtrona to syf kiła i mogiła. I żeby nigdy więcej się w nie nie bawić...zwłaszcza paliwa i powietrza...

No to tyle póki co.

Pozdrawiam

FuThe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, kolego stawiał bym na poduszke pod silnikiem, ja właśnie borykam się z tym problemem mam pękniętą prawą poduche i na 4 i 5 biegu w zakresie prędkości 70-90 mam telepanie że szkoda mi auta aż jak uszę depnąć :sick3:koszt 130zł, tak więc proponował bym kolego sprawdzić poduszki zanim cokolwiek wymienisz, aha sam to raczej nie sprawdzisz trzeba by było na podnośnik i fachowe oko i drążek :kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...