franek84

pewnie turbo puszcza już zdrowo i olej spala więc śmierdzi. sprawdzaj na bieżąco olej...

kolego też mam 1Z i tu naprawde trzeba być zdolnym żeby Turbo zepsuć podejrzewam że nikt nigdy IC nie odkręcał więc zrób to TY i wylej olej który tam przez te kilkanaście lat się zbiera(bo wiadomo że turbo zawsze puszcza oliwe)jak nie ma siwej chmury za tobą to się nie przejmuj nasze Zeciory to klasyk napędu TDI i wątpie żeby się naprawa szykowała. Odkręć IC i rury najlepiej wszystkie od IC i wylej z niego olej do tego wypłukaj dobrze benzynką ekstrakcyjną będziesz miał na jakies 20tys spokój, aha jeszcze kup nowe opaski i silikon i pouszczelniaj łączenia bo jak oliwe pcha znaczy że jest przedmuch - czyli niuńce może brakować tlenu pamietaj żeby silikon nałożyć i nie skrecac aż wyschnie!-no i odtłuścic powierzchnie. a no i po czyszczeniu benzyna dobrze jest zostawić elementy czyszczone na jakieś 30 minut żeby odparowała bo jak złożysz odrazu to będziesz miał wściekłego diesla po minimalnym ruchu rozrusznika:) nie pchaj się w koszty ) pozdr ---------- Post dopisany at 17:01 ---------- Poprzedni post napisany at 17:01 ---------- kolego też mam 1Z i tu naprawde trzeba być zdolnym żeby Turbo zepsuć podejrzewam że nikt nigdy IC nie odkręcał więc zrób to TY i wylej olej który tam przez te kilkanaście lat się zbiera(bo wiadomo że turbo zawsze puszcza oliwe)jak nie ma siwej chmury za tobą to się nie przejmuj nasze Zeciory to klasyk napędu TDI i wątpie żeby się naprawa szykowała. Odkręć IC i rury najlepiej wszystkie od IC i wylej z niego olej do tego wypłukaj dobrze benzynką ekstrakcyjną będziesz miał na jakies 20tys spokój, aha jeszcze kup nowe opaski i silikon i pouszczelniaj łączenia bo jak oliwe pcha znaczy że jest przedmuch - czyli niuńce może brakować tlenu pamietaj żeby silikon nałożyć i nie skrecac aż wyschnie!-no i odtłuścic powierzchnie. a no i po czyszczeniu benzyna dobrze jest zostawić elementy czyszczone na jakieś 30 minut żeby odparowała bo jak złożysz odrazu to będziesz miał wściekłego diesla po minimalnym ruchu rozrusznika:) nie pchaj się w koszty ) pozdr

Witam, koledzy może głupie pytanie zadam ale mam clio w który się przepalił tłumik i chciałbym go sam naprawić w następujący sposób : przeciąć w miejscu gdzie jest dziura wstawiś rurke aluminiową i zacisnąć obejmami (cybantami) rura ma średnicę fi 40 a tłumik fi 50 co o tym myslicie ? troche szkoda mi jechac do majstra bo przed zimą chcę go wymienić. jak myślicie będzie dobrze ? obejmy napewno będą trzymały bo skręce je dobrze tylko zmiana średnicy mnie niepokoi... robił ktos tak może ? pozdrawiam

"Jak masz vag-a top zrób ligi i zamnieść na forum. Później baw się w przewody podciśnienia. franek84 nie zaczynajmy roboty od d*py strony. " wlasnie chodzi o to chodzi, że kolega nie może Vagiem sobie pomóc (bylo opisane) więc radziłem jak szukac przyczyny..

kolego zacząć powinieneś od Vaga jest na forum opisane trzeba poszukać ale zacznij od sprawdzania połączeń rur dolotu czyli od turbo przez IC i wejście do kolektora (zobacz czy nie kopci ci na czarno ) powymieniaj wężyki podciśnieniowe (te cieniutkie-zachowai ich długość i średnię) a następnie jeśli nic to nie da to warto by było sprwadzić N75 (jest to przed silnikiem takie 3 cieńkie przewody tam wchodzą-te które wcześniej poleciłem ci wymienić. Turbo jak by padło to widział byś za sobą niebieską chmurę i daleko byś nie ujechał ... jeszcze może być sztanga przy turbinie którą steruje właśnie N75 ale to wszystko to gdybanie i bez Vaga raczej trudna i kosztowna będzie naprawa więc na jakiś zlocik sobie jedź i koledzy pomoga pozdr

tzn 60 tyś temu mój zaufany mechanik mi go robił (rozrząd) i wszystko, również pompa wody było wymienione więc myśle ze mi podpowie co robić. martwię się troche bo na kole zębatym od wałka rozrządu (po bokach paska tam gdzie nie siega) widzę tłuste -pewnie śladowe ilości oleju a wiadomo jak olej z gumą się lubią pozdr

ok, koledzy dzięki za odp. podjade sobie do mechanika mojego i niech obejrzy fachowym okiem co i jak bo nie planuje za długo trzymać furki a 600zł troche szkoda... pozdr

przebieg auta to 350tyś ori

Witam , koledzy przeglądam forum i nie mogę nigdzie znaleźć odpowiedzi na pytanie co ile wymiana rozrządu u mnie. FAQ przeglądałem ale nie działa link http://www.a4-klub.pl/smf/seo4smf-redirect.php?t=13499.0 dodam że mam wlaśnie 60tys na nim zrobione i pasek jest o jakieś 2 mm z każdej strony koła wałka rozrządu węższy niż samo koło, napięty jest wg mnie ok, napisy CONTITECH widoczne, pęknięć brak. dodatkowo natknąłęm sie na opinie ze 90tyś a nawet 120tyś i juz sam nie wiem a nie chciałbym kasy wyrzucać... dzięki z góry za odp pozdr

jak będziesz jechał to spójrz za siebie czy kopci??? pozdr

nie chcę Cię kolego w błąd wprowadzać bo tu widzę temat aku jest ruszany i może to jest przyzyną. Ja miałem kiedyś taki problem że właśnie każde odpalenie było inne.. tzn raz szedłem do garażu i strzał i chodzi, po pracy (8h) wychodzę i chełtać trzeba z 2-3 razy ujężeby odpalił-lato, zima to samo. przyczyną był kąt wtrysku. ale jak aq nie daje rady to na pewno nie to o czym piszę! pozdr

jak 3 razy wykrzyknik to AQ, było już o tym duużo

dobrze kolega wyżej napisał mój !Zecior kiedys nawet złapał 110C jak przy okazji mi pasek wielorowkowy strzelił i tragedii nie ma po dzis dzień a minęło prawie 2 lata! bardziej benzynka by tu ucierpala na niskich obr niż traktor. ten mógł Ci troche oleju więcej wypić niż zwykle i tyle w temacie . dla pewności bym to powtórzył żeby w niepewności nie żyć pozdr

tylko powidzcie Panowie dlaczego one występują różnie, czasem wogole prawie niewyczówalne a innym razem bardzo i to na 4tym i 5 tym biegu tylko -przeciążenia? tego nie rozumiem pozdr

też nie mam dwumasa i mam to samo, drży w zakresie 1800-2100 walcze juz 2 lata i nic pozdr

witam, sprawdzałem bo przy piszczeniu dziwnie kontrolka od ABS (ABS) mi przygasa jak by za mało prądu było. zero błędów. pozdr

Witam, koledzy mam pytanko na początku tych delikatnych przymrozków przy odpalaniu piszczał mi wykrzyknik 3 razy (rozładowany aku), podjechałem więc na sprawdzenie i Pan mi powiedział żebym powoli zbierał kaske na nowy bo mój zasiarczony... nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby wraz ze zmniejszającą temperaturą gorzej palił -a tu odwrotnie, jak było -10 kontrolka nie zapiszczała i kręcił jak ubiegłej zimy czyli jak nówka ma juz prawie 5 lat i zawsze dbałem o niego(woda, elektrolit, ładowanie przed zimą itp.) obecnie przy +6 mi piszczy kontrolka, a i dodam że ładowanie jak to Pan który sprawdzał powiedział książkowe -14,6 V drogą dedukcji dochodze powoli do wniosku że coś tu z wilgotnym powietrzem chyba musi być, nie wiem rozrusznik, zwarcie gdziś..(choć sprawdzałem rano aku kiedyś po nocy i w minimalnym stopniu się tylko rozładował) m ktoś pomysl o co chodzi może... nie chciał bym kasy wyrzucać a boję się że kiedyś będzie kaplica i nadal nie będę wiedział co jest grane pozdr

kolego też mialem dwa lata temu ten problem, szedłem rano do garażu i obstawiałem w myślach....strzał, dwa czy trzy i odpali:) u mnie był to kat wtrysku tylko polecam dobrego mechanika, bo też kilku twierdzilo że ok bo nie kumaci byli. koszt 100zł a niuńka pali od strzala zawsze teraz. wogóle u mnie objawialo się to tak że im zimniej czyli np -15 tym mniejsze anomalie były i lepiej palił. pozdrawiam

dokładni jak wyżej kolega napisal nie stresuj się kolego niepotrzebnie, różnica temperatur będzie powodowała dymienie, tez tak mam i nie ma co sobie tym głowy zawracać! teraz to sie kolego odpręż w święta i zapomnij o problemie pozdr

kolego a wymieniałeś może ostatnio jakoś filtr paliwa? wiem że dziwnie zabrzmi ale to też może być przyczyną....

przy obecnych temperaturach zgodzę się z Tezą kolegów, że większego sensu nie ma czekanie ale, przy temperaturze juz ok-10 zobaczycie sens w przekaxniku, który będzie grzał świeczki ok 75% dłużej świeczki niż kontrolka wskazuje. wyjaśnienie: komora spalania przy temp. -10st.C ma temperaturę oczywistą ok- 8 do -10st.C (nie ma wiatru i tym podobnie) czyli temperaturę którą świece wyemitują, będą wstanie obniżyć w tym czasie o około 3-4C czyli mniej więcej o połowę-przy -10na zewnątrz.(im mniejsza temperatura na zewnątrz tym niższa zdolność ogrzewania powietrza przez świece) zróbcie sobie doświadczenie proste w nieogrzewanym garażu i ze świecą. robiłem to kiedyś -bierzemy słoik o pojemności ok 0.5l i wkładamy termometr do środka -we wcześniej zrobiona dziurę w nakrętce i zostawiamy na noc w garażu. Podpinamy rano pod aku swiecę i wtedy widać jaką wydajność ma świeca nie jest to miarodajne bo w warunkach rzeczywistych będzie tylko gorzej bo mamy metal, może być zawór np niedomknięty przez co powierzchnia sie zwiększa lub zassać zimne powietrze z kolektora... świece grzane przez cały czas podawania prądu z przezprzekaźnika potrafią oddac energii cieplnej o ok. 75 % więcej. no ale niestety jeśli mamy aku na wykończeniu to lepiej nie grzac wogóle bo nie będzie miało już co kręcić ale każdy robi co mu serce i rozum podpowiada pozdrawiam

kolego nigdy nie sugeruj się kontrolka-jest tylko informacyjnie! czekaj do odpalenia aż ci przekaźnik puści (otworzy obwód zasilania). wyłącz radio i przekręć kluczyk i słuchaj powinieneś jakieś 3-4 sekundy po zgaśnieciu kontrolki( w zależnosci od temperatury) usłyszec pstryknięcie-wtedy go kręć! jeśli nie usłyszysz być moze kwalifikuje się do wymiany.

Kolego znam dobrego i nie drogiego pompiarza ale w okolicach częstochowy-bo obstawiam że tu tkwi sedno sprawy. jak byś chciał namiar to daj znać na pw (generalnie możesz zawsze zadzwonić i zapytać-a gość jest naprawde kumaty i ma łeb na karku! choc nikt wróżką nie jest i pewnie kaze ci przyjechać.) pozdro

odkręć kolego masownice klapy bagażnika(tapicerkę na klapie) i po lewej masz taki plastik zaczepiony musisz go delikatnie ale to delikatnie podkreślam wyjac bo jak złamiesz uchwyt to kapa-ja tak zrobiłem! i w środku jak zozdzielisz masz kulke i zapadki. ps. sprawdź najpierw żarówke pozdr

jakiego odcięcia ? zapłonu ????