franek84

Kolego też mam 1Zeciora i miałem podobny problem zresztą pisałem o nim kiedyś, przy 4,5tyś. obrotów miałem coś w rodzaju odcinki (tak myślałem bo to granica z czerwonym polem) i identyczne objawy spadek obrotów, telepanie motorem i sadza z tyłu!!!czarno!!!powiem szczerze że sytuacja diametralnie się zmieniła po wymianie oleju na Liqui Moly 10W40 o dziwo od tej pory nic takiego już się nie dzieje-być może to inna przyczyna była ale zbieg okoliczności taki??wątpie. Wcześniej kolega pisał o hydraulice i myśle że coś w tym jest-Dobry olej powinien pomóc. pozdrawiam

dzięki koledzy z góry za jakiekolwiek sugestie! Powietrze zasysałem przy czyszczeniu N75 a sztanga płynnie się porusza jak wytwarzałem ciśnienie strzykawką. Czyli nie ma szans zaobserwować ruchu sztangi na jałowym!chociaż nie będę już silnika katował ;( nie mam z kim zrobić logi :confused4:i tu jest ból wyczytałem że można sprawdzić poprawność działania N75 łącząc czerwony wężyk z niebieskim omijając N75 coś wiecie na ten temat może?? dodam że po płukaniu N75 nie wywala mi błędu tego zaworu a samochód coraz częściej zachowuje się normalnie! ale po dłuższej jeździe zaczyna wariować raz ciągnie dobrze innym razem 75 procent mocy czekam na sugestie oczywiście. z góry dziękuję i pozdrawiam .

Witam wszystkich, koledzy pomóżcie. Problem tkwi w przyspieszeniu-przyczyna tkwi zapewne w tym że sztanga od turbo nie rusza się tylko czym to jest spowodowane?? Czynności jakie przeprowadziłem: zakupiłem w aptece rurke do cewnika, dużą strzykawkę odpiąłem wężyk od n75 i tłocząc ciśnienie sztanga śmiga sobie luźno tak w zakresie 1,5cm. następnie wyjąłem N75 zakupiłem Aceton i zrobiłem płukanie też strzykawką, wydaje mi się że chodzi dobrze. zawór trzyma dobrze, aczkolwiek jeżeli od strony gruszki wciągałem powietrze delikatnie nie odcinał natomiast jeżeli pociągnąłem gwałtownie odcina i nie idzie powietrze. kiedyś na Vagu wywaliło mi błąd zaworu N75-skasowałem ale czy ten błąd odnosi się tylko do tego zaworu?? pali 5l/100 oleju na 10 tyś dol 500ml ( chyba z egr-u wyciekło bo kapie) przebieg 250tyś przewody podciśnienia ok, ciśnieniowe również. oczywiście ruch sztangi próbowałem zaobserwować w zakrecie obrotów 0-3000 z góry dziękuję za pomoc pozdrawiam [br]Dopisany: 30 Styczeń 2010, 20:35_________________________________________________Koledzy może chociaż jakieś sugestie co sprawdzić bo na mechanika nie mam czasu... pozdrawiam

Witam, Kolego ja sprawdzałem stan świec miernikiem (omomierzem) i to też nie jest najlepszy sposób ale wiadomo czy świeca jest spalona czy nadpalona. przekręcając kluczyk tak jak koledzy mówią zobacz kiedy klimatronic zaczyna dmuchać i czy słychać kiedy przekaźnik od świec puszcza(rozłĄcza) świece -średnio po zgaśnięciu kontrolki jakieś 3-4 sekundy wtedy dopiero kończy się grzanie świec!!!być może masz właśnie przekaźnik do wymiany ale dość głośne pyknięcie jest więc powinien kolega usłyszeć(po lewej str. kierownicy go słychać)i po jego rozłączeniu klimatronic się dopiero załĄcza. miernikiem mierzyłem dotykając plusem miernika główki świec a drugim (minus) masy samochodu. ni pamiętam wartości ale orientacyjnie pamiętam że na nadpalonych miałem wskazanie 0.3 ohm natomiast na dobrej coś w okolicach 1.5ohm. jak wymieniłeś to sprawdź przekaźnik czy podaje prąd i czy rozłĄcza kiedy trzeba!!! ŚWIECE NIE GRZEJĄ DO PÓKI KONTROLKA ZGAŚNIE!zależnie od temperatury- przy minus 24C które były przekaźnik u mnie puścił jakieś 8-10 sek po zgaśnieciu kontrolki. pozdr[br]Dopisany: 31 Styczeń 2010, 18:38_________________________________________________Kolego przepraszam za pomyłke z wartościami ale im mniejszy opór tym lepiej. Harmider mam i myslenie się wyłĄcza :wallbash:pzdr [mod]sprawdzaj ortografie [/mod]

nie wypowiem się na temat tych specyfików ale ta marka nie sprzedała się marketom i podróby nie kupisz na pewno. Zawsze leje do swojej niuni półsyntetyk z MOS2 liqui moly i jestem MEGA zadowolony. zużycie oleju od wymiany do wymiany 500ml(raczej z egr tyle mi wycieka) a autko raczej grubo ponad 300000tyś przelatało. jak musisz to polecam te Marke. pozdr

witam, kolego stawiał bym na poduszke pod silnikiem, ja właśnie borykam się z tym problemem mam pękniętą prawą poduche i na 4 i 5 biegu w zakresie prędkości 70-90 mam telepanie że szkoda mi auta aż jak uszę depnąć :sick3:koszt 130zł, tak więc proponował bym kolego sprawdzić poduszki zanim cokolwiek wymienisz, aha sam to raczej nie sprawdzisz trzeba by było na podnośnik i fachowe oko i drążek

Jeżeli w złym dziale zamieściłem to przepraszam ale się uczę dopiero ;(Przepraszam admina i bardzo dziękuję za nie usunięcię wątku. Jeżeli chodzi o złączenie czerwony z zielonym to nie bardzo wiem o co chodzi?? kostka przy n75 złączyć czy w kostce przy przepływce??? pozdrawiam

Witam właścicieli 1Z, mam Panowie pytanie. Kiedyś miałem taką turbo dziurę -wciskając np na 2 biegu gaz przy obr 1800 auto szlo jak "przecinak" ale często to zanikało więc postanowiłem przedmuchać n75 i teraz nie mam tego zjawiska przy 1800 ciągnie równo tylko problem w tym że wydaje mi się się że to nie 90koników tylko tak z 70 i dlatego pytam czy u was jest turbo dziura?dodam że na zimnym silniku jest rakieta(no taka 90-cio konna) i to mnie niepokoi... a może jakieś instrukcje co zrobić jeśli uważacie że tak nie powinno być-będę wdzięczny. pozdrawiam [mod]Kolejny watek w złym dziale = kosz[/mod] [mod]nazywaj wątki zgodnie z regulaminem[/mod]

witam, jeśli chodzi o świece to nie sugerujcie się koledzy kontrolką bo ona nic nam nie mówi. jeśli świece są przepalone też będzie świeciła nic się nie zmeinia. świece grzeją o wiele wiele dłużej najlepiej to sprawdzić przekręcając kluczyk na start i czekać...najpierw zgaśnie kontrolka a po kilku sekundach usłyszycie jak przekaźnik rozłączy świece. słychać to dość dobrze -chyba że jest uszkodzony. kontrolka jest po to by pamiętać o tym że diesla palimy czyli świeczki grzać świece można sprawdzać miernikiem i wtedy jest pewność która grzeje a która jest przepalona lub nadpalona. najlepiej oczywiście wykręćić świece ale nie jest to konieczne. pozdrawiam

Dzięki kolego właśnie nie byłem pewien do końca bo różne opinie czytałem. ale taka odpowiedź mnie satysfakcjonuje. choć zastanawia mnie co te kody z eeprom oznaczają i na co się przekładają... pozdrawiam i dziękuję

Witam koledzy, mam prośbę kiedyś gdzieś widziałem na forum kody z licznika do odczytania rzeczywistego przebiegu niuni ale szukam dość długo i nie mogę tego znaleźć a dziś podpiąłem VAGa i spisałem wszystko bo w dziwnym formacie zapisywało-więc tradycyjne metody kartka i długopis. Mróz -14 ale żyje czytałem też że nie da się tego odczytać... choć przy dieslu podobno da rade!bardzo prosze może ktoś kto to wrzucił przeczyta mój post... te kody które spisałem to coś w rodzaju : 0000 D5C2D5C2D5C2D6C2 0008 D6C2D6C2D6C2D6C2 0010 1801611E30370002 I TYM PODOBNE AŻ DO 0078 bardzo prosze może ktoś coś wie... pozdrawiam

dziękuję koledzy za odpowiedzi 575 to czujnik ciśnienia w rurze rozgałęźnej a 290 to czujnik prędkości lewe tylne koło. dzięki koledzy temat zamykam pozdrawiam

Witam, Koledzy jako że zakupiłem VAGCOM postanowiłem sprawdzić czy wszystko w niuni ok i wyskoczyły błędy: silnika 575-sporadyczny, ABS 290 sporadyczny i klimatronika 14404, 14351, 502 i 271 pomoże ktoś top rozszyfrować bo nie mogę nigdzie nic znaleźć. a może ma ktoś w pdf taki wykaz do analizy błędów i podrzuci? z góry dzięki koedzy i pozdrawiam

Witam, podepnę się do tematu-mam to samo dziwne uczucie nie da się hamować tak naprawdę bo odpycha pedał odrazu po delikatnym wciśnięciu ale mam to nieszczęście że wyskakuje mi wykrzyknik jak przekrocze 20km/h i wyłancza mi się abs ale teraz w zime by się przydał ;( a dżwięk jest właśnie taki jak kolega pisze takie chrobotanie przy minimalnie wciśniętym hamulcu. jak się kolego uporasz z tym napisz co to było bo ja tarcze u mnie podejrzewam.

Koledzy zamykam temat, miałem pomylone wężyki ciśnieniowe ale nawet to nie pomogło diagnoza mechanika (oczywiście nie tego co byłem poprzednio bo gość jest niepoważny i lubi w robocie wypić-zakład na ul. Św. Barbary Częstochowa 24h nie polecam!!) N75 ale coś tam mi przy nim pogrzebał podmuchał i narazie ale trzeba o nowym myśleć. Pozdrawiam i dziękuję za pomoc Temat zamykam

dokładnie o to mi chodziło kolego! N75 mam identyczny jak na allegro podałeś. tylko teraz to już się pogubiłem i nie wiem czy N75 jest ok. może opisze co zrobiłem: zdjąłem wężyk nr 21 i pchając w niego powietrze uchodziło przez wężyk nr 19 do rury łączącej puszkę filtra(pchając bezpośrednio do puszki sterowania klapą -były fizyczne ruchy klapy otwarcia i zamkniecia). Nstępnie po złożeniu tamtych przewodów zdjąłem przewód nr 20 i tłocząc w niego powietrze klapa turbo się zamykała i otwierała powietrze nie uchodzi przez rure łączącą filtr pow. Dużo mi Panowie pomogliście teraz tylko chciałbym poznać waszą diagnozę czy taka powinna być kolej rzeczy?? a co do przewodów to ten schemat jest wręcz łopatologicznie przedstawiony i o to mi chodziło ale wszystkim bardzo serdecznie dziękuję i napewno napiszę co co i jak . pozdrawiam

przepchnąłem sobie wszystkie przewody i podłączyłem jak było poza tym że przy 3 i wyżej tyś nie kopci wogóle to nie zauważyłem różnicy ;( oprócz tego że jak się przejechałem to czasem ma fajnego kopa a częściej nie.no nic po świętach będę myślał. zauważyłem też żę jak pcham ciśnienie w drugi wężyk ten co do turbo jest od spodu podłączony to też zamyka zawór. smacznej kolacji Wigilijnej życze wam wszystkim i wesolutkich świąt a przede wszystkim dziękuję za pomoc

Dzięki kolego trochę bardzo jest skomplikowany ten schemat Ja mam tak u siebie : jeden przewód wychodzi z gruszki co porusza sztangą, drugi spod turbiny (dokładnie pod spodem wychodzi) i oba prowadzą przed wentylator elektryczny gdzie jest kostka jakas elektryczna i wychodzi znów dwa przewody jeden przed filtrem powietrza tak jak pisałem(i o ten mi chodzi to jest ten od zaworu sterującego sztangą-sprawdzałem strzykawką) a drugi no juz nie pamietam ale też gdzieś w okolice filtra ale nie wiem nie pamietam. w każdym razie chodzi mi o ten co steruje sztangą. Pozdraiam i dziękuję za każdą podpowiedź[br]Dopisany: 24 Grudzień 2009, 13:04_________________________________________________Właśnie Kolega GRIPPEN ma rację u mnie jest to dużo uprostrzone i mam właśnie uzasadnione podejrzenie ze jest pomylone bo piszczy mi tez wykrzyknik po minucie jazdy , i tak nie za bardzo idzie a poza tym dziwna rzeczą jest dla mnie żeby tuż za filtrem powietrza czyli za przepływomierzem wytwarzało się tak duże ciśnenie aby mogło poruszać sztangą :wallbash:spróbował bym przepiąć to do wejścia pod turbiną bo to już bardziej fizycznie możliwe ale mam obawy że mogę jednak ne mieć racji i coś zepsuć. [br]Dopisany: 24 Grudzień 2009, 13:11_________________________________________________koledzy mam prośbę ale ze względu na to że święta za chwilę to może nikt nie zwyzywa mnie za to ale bardzo bym prosił aby jakiś użytkownik 1Z zobaczył jak to fizycznie u niego wygląda. Wiem że to na dzień dzisiejszy zły pomysł bo trzeba rękę ubrudzić aby sięgnąć pod spód obok wiatraka od chłodniicy żeby poprowadzić wzrok do ujścia odpowiedniego przewodu jest ich dwa i stając przed autem to u mnie ten po prawej przy wiatraku pod kostką. z góry wszystkich przepraszam za takie pomysły ale nie mam głowy już

mam nadzieje ze opisalem wszystko dosyć obrazowo i będziecie wiedzieć o co mi chodzi ;([br]Dopisany: 24 Grudzień 2009, 12:26_________________________________________________dzięki kolego za pomoc ja tez szukałem juz ale nie widze nigdzie i nie widziałem nigdy wiec będę ci wdzięczny

Witam Koledzy mam pilną sprawę bo zaraz Wigilia a ja w garażu siedzę:/ Proszę was o dokładny rysunek lu opis przewodow podciśnienia bo wydaje mi się że mechanik coś poplątał. wygląda sprawa tak: przewód od tego zaworu co sztangą porusza dochodzi do rozwidlenia w rurze gumowej tuż za filtrem powietrza(dalej on idzie do turbo i w kierunku intercoolera. Czy za filtrem powietrza tworzy sie takie ciśnienie zeby mogło powodowac ruchy sztangi mechanik nie naprawił a auto dalej raz idzie raz nie bardzo proszę o szybką odpowiedź Koledzy. pozdrawiam i wesołych świąt!

Witam, Kolego myślałem właśnie nad taką przyczyną ale na letnich op. miałem taki problem i na zmówkach jest to samo a czujnk faktycznie na jedynce też się załancza przy większej prędkośći ok 20km/h sprawdziłem dziś. Na początku jak się zaczęło tak dziać to różnie było czasem po 10kilometrach sie włanczało a czasem po 5kilometrach przejechanych i ne wiem gdzie szukać przyczyny, dziś zauważyłem że tarcze mam troche chude mają spore ranty wyżeźbione czy to może być to ?i czy tak jest że odłancza komputer abs jeżeli są tarcze czy klocki cieńkie?? pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi!

PROBLEM JEST TAKI ŻE NIE MAM CZASU NA vag'A PODJECHAĆ, A ŚWIEŻO CO SIĘ DO CZĘSTOCHOWY SPROWADZIŁEM I NIE ZNAM NIKOGO KTO BY MI W NIEDZIELĘ MÓGŁ W TYM TEMACIE POMÓC [mod]proszę pisać bez caps-a[/mod]

Witam koledzy potrzebuję pomocy, mianowicie problem tkwi w tym że nie działa mi ABS tzn wygląda to tak- odpalam,jade na pierwszym biegu i ok działa tylko nawet bardzo delikatne wciśnięcie pedału hamulca i już mi kopie w pedał, natomiast kiedy redukuję do drugiego biegu zapala mi się wykrzyknik i kontrolka abs-u no i koniec absu od tej pory brak do kolejnego uruchomienia auta i znów ta sama historia, klocki nowe kpl. czy mogą to być tarcze? jak to sprawdzić żeby się w koszty nnie pakować, może ktoś miał podobny przypadek??? śniegiem sypnęło więc byłbym wdzięczny za szybką odpowiedź ;( pozdrawiam

Witam wszystkich