Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Błąd 65535 w sterowniku silnika


author0928

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !!

Jako, że wątek był kilkakrotnie omawiany i nie każdemu udało się wyeliminować owy błąd, napiszę co było w moim przypadku (chyba) przyczyną.

Wczoraj zapaliła mi się inspekcja IN1 zatem wpiąłem VAGa by ją wykasować i przy okazji sprawdziłem sobie poszczególne sterowniki i wywaliło mi błąd:

65535 - Unknown Error Code

37-10 - Unknown Error Elaboration - Intermittent,

który po naszemu wg zapisków ściągniętych z forum brzmi następująco:

65535 P0603 Błąd jednostki kontrolnej lub modułu wewnętrznej kontroli. Błąd pamięci podtrzymującej (KAM) lub brak zasilania jednostki kontrolnej lub zły kontakt z uziemieniem lub nie zapisano żadnych usterek (jeśli MIL nie jest podświetlony)

65535 Nie zapisano żadnych usterek (jeśli MIL nie jest podświetlony)

65535 Błąd jednostki kontrolnej – w którymś systemie

Autko nie straciło na mocy i nie zauważyłem nic szczególnego w zachowaniu silnika więc pomyślałem że coś tam kiedyś się wkradło i zostało w pamięci sterownika. Skasowałem i wszystko było OK do momentu kiedy to wróciłem z pracy... Po przejechaniu raptem 7 km okazało się że syf powrócił i trochę mnie to zaintrygowało ponieważ zawsze miałem czysto i bez żadnych błędów...

Z pomocą przyszła oczywiście szukajka, która bardzo pomogła mi w zlokalizowaniu usterki.... Wg was przyczyn owego błędu może być wiele, od siadającego akumulatora poprzez błędne wskazania czujników doładowania i ciśnienia atmosferycznego aż do uwalonego ECU !!!!

Jako że nie miałem jak zrobić logów ponieważ bateria w kompie nie wytrzymała by tyle czasu :confused4: postanowiłem rozebrać ECU w poszukiwaniu oleju zassanego przez wężyk podciśnieniowy idący do czujnika ciśnienia atmosferycznego. Rozebrałem wszystko pięknie ładnie i okazało się że są tam znikome ilości oleju ale było tego raptem może z 0,5ml i nie na samej płytce lecz gdzieś na obudowie... Obejrzałem wszystko dokładnie i nic nie zauważyłem, sprawdziłem wężyk podciśnieniowy, przedmuchałem i wszystko OK... Dopiero po kilku chwilach zacząłem wyginać ten krótki wężyk który znajduje się wewnątrz aluminiowej obudowy sterownika i okazało się iż zaraz za metalowym króćcem w środku jest mała dziurka. Wymieniłem owy wężyk i wszystko dokładnie wyczyściłem po czym zamontowałem i skręciłem wszystko do kupy... Skasowałem błęda i zrobiłem już 50 km i na razie czysto więc mam nadzieje, że to było przyczyną. Pojeżdżę trochę i zVAGuje jeszcze raz to napiszę, ale raczej na 90% to było to ponieważ błąd wyskakiwał nawet po przejechaniu kilometra...

Jeśli moderatorzy uznają że tym wątkiem zaśmiecam forum to proszę o usunięcie go i nie karcenie mnie za to, chciałem się tylko podzielić z Wami moim doświadczeniem, które może komuś się przyda.

Pozdrawiam !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbys dorobil zdjecia ze swojej pracy... mozna by sie zastanowic z opublikowaniem tego tematu w "warsztacie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...