Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 1Z] Osłona rozrządu


lutas

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio po wymianie napinacza paska wielorowkowego zauważyłem iż napinacz trze o górną plastikową obudowę rozrządu.

Pomyślałem aby ją zdjąć, rozpiąłem więc dwa zaczepy, odkręciłem plastikową śrubkę na środku i wyciągnąłem osłonę. Przy pomocy opalarki nieco dogiąłem miejsce "tarcia" o napinacz, problem jednak leży w tym że za nic nie mogę z powrotem wsadzić tej osłony, bo miejsca jest z przodu bardzo mało na wszelkie manewrowanie. W tej chwili jeżdżę od dwóch dni bez osłony, czy do założenia górnej osłony trzeba zwalić przód ? :mysli:

Powiem szczerze że gdyby tak było, to idiotyzm konstruktorów byłby ogromny w tym wypadku :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mam dylemat, bo przy zdejmowaniu pokrywy spadło mi na dół plastikowe gniazdo do środkowej śrubki mocującej (widać siedziało na słowo honoru, bo i sama śrubka ledwo dokręcona). Zastanawiam się czy mogło wpaść do dolnej obudowy rozrządu i leży gdzieś pomiędzy paskiem a obudową, czy to raczej niemożliwe i spadło po prostu na dół (mam osłonę pod silnikiem której niestety nie zdążyłem sprawdzić).

Silnik odpalałem i nic podejrzanego raczej nie zauważyłem. Wolałbym z "siedzącą" w rozrządzie bombą zegarową nie jeździć :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dwoje babka wróżyła nie masz innego wyjścia jak zdjąć osłonę pod silnikiem i sprawdzić.Musisz być tego pewien stawka jest wysoka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj biorę auto na kanał i sprawdzę to dokładnie. Osłony na rozrząd jeszcze nie założyłem póki co.

Myślicie że jazda przez kilka dni bez osłony rozrządu to ryzyko ? (dodam że z dołu raczej nic nie wpadnie dzięki osłonie pod silnik)

Zrobiłbym to od razu ale w tej chwili jestem na wyjeździe i nie mam za bardzo warunków żeby odsuwać przód :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...