Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFB] Spadek mocy-przepływka


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam

własnie wróciłem od specjalisty skrzyn automatycznych....ostro ja przetestował

i stwierdził na 100% ze skrzynia ok....ale auto łapie bład z silnika i dlatego

w skrzyni włacza sie tryb awaryjny...i wtedy nie ciagnie..zapisał mi bład taki

P1857 -niby sygnał-ladowania-doładowania cos takiego mówił..wróciłem do

elektronika i mówi ze to wina przepływomierza,,,trzeba wymienic ktos inny

mówił mi ze Turbina[gemetria łopatek-cisnienie] sam juz nie wiem za co sie

mam zabrac-moze mi ktos doradzi od czego zaczac....robiłem takze próbe sam

to nawet na postoju po ostrej przegazówce pow.3000obr/min przerywa i włacza

sie tryb awaryjny skrzyni...wina ze strony silnika..

Opublikowano

stary , popraw przede wszystkim prefix w temacie z AEB na AFB bo ludzi w chója robisz :wink4:

Opublikowano

Poszukaj możliwości podmiany tej przepływki od kogoś chociaż na chwilę celem wykluczenia przepływki.

U mnie po odłączeniu przepływki i przejechaniu tak kilku metrów skrzynia wchodzi w tryb awaryjny i wtedy szybciej jedziesz Zetroem jeśli w ogóle jedziesz.

Opublikowano

ale po co zaraz tak ostro

ostro ???? zdaje ci sie :wink4:

Tak jak ulpianus pisze , podjedx na spota i podmień przepływke jesli ktoś ma taki sam motor , inaczej ciężko bedzie wykluczyć przyczyne usterki :thumbdown:

Opublikowano

dzieki to co myslicie ze z turbina dac narazie sobie spokój a zajac sie przede wszystkim wymiana-podmiana

przepływki??? czy rzeczywiscie przepływka ma takie duze znaczenie na prace moc silnika ze az skrzynia

łapie tryb awaryjny??bałem sie ze to skrzynia nie myslałem o silniku....tylko teraz wybrnac z tego...jesli

bede musiał kupic to moze ktos mi doradzi jaka-jakiego producenta kupic??

Opublikowano

czy rzeczywiscie przepływka ma takie duze znaczenie na prace moc silnika ze az skrzynia

łapie tryb awaryjny??

ma bardzo duże znaczenie , podaje dane do ECU o ilości zasysanego powietrza potrzebnego do wytworzenia mieszanki , odepnij w zdrowym aucie przepływke i zobacz jak sie bedzie zachowywać silnik :wink4:

Opublikowano

ok a jakiego producenta do mojego autka zakupic przepływke,,,widze tak duza rozbieznosc w cenach

i tylu producentów,,,juz jak by miało pomóc to bym wolał cos konkretnego..ale bez przesady cenowej

wystarczajaco władowałem w rozrzad i inne sprawy..

Opublikowano

ok a jakiego producenta do mojego autka zakupic przepływke,,,widze tak duza rozbieznosc w cenach

i tylu producentów,,,juz jak by miało pomóc to bym wolał cos konkretnego..ale bez przesady cenowej

wystarczajaco władowałem w rozrzad i inne sprawy..

szukaj czegoś z anglika , najlepiej po numerze z przepływki

Opublikowano

Myslałem o kupnie raczej nowego,,aby chwile sie nim pocieszyc,,,,jak myslicie

ze wymiana przepływki pomoze w moim przypadku spadku mocy silnika

Opublikowano

Stary... jeśli to wina przepływki, to z pewnością zauważysz różnicę. Już kupujesz nową :przebiegly:, a ja nie daję Ci gwarancji, że to właśnie jej wina - owszem jest duża szansa z tego co opisałeś, ale podaliśmy tylko propozycję sposobu wyeliminowania jednego z podejrzeń, prawda ? Upewnij się najpierw czy to ona, bo to nie jest (przynajmniej jak dla mnie :thumbdown:) mały koszt nowej przepływki do Twojego OOOO, żeby potem stwierdzić, że jednak była OK. :kwasny:

Opublikowano

oncik67,

moze pokusisz sie o sprawdzenie jeszcze bledow zapisanych w ECU ?

Opublikowano

Ja kupiłem nową Boscha i nie chodzi idealnie , podobno najlepiej pojechać do ASO - wezmą twoją starą i dafdzą ci po regeneracji... Masz na nią dwa lata gwarancji...

Opublikowano

witam

kurcze no i załamka totalna...wymieniłem przepływke na nowa Boscha VAG- odczytał ze chodzi idealnie

i jest duza róznica w porównaniu ze stara...jednak euforia mineła jak sie przejechałem i stwierdziłem ze mocy dalej brak..

spec-elektronik mówi mi ze wszystko jest ok i to wina pompy wtryskowej-dokładniej niby chodzi o przestawiacz kata wtrysku..

cos takiego powiedział i mówił ze p-pa do naprawy...kurcze podjechałem z ciekawosci do innego i od razu mówi mi kolego

ale ty masz zapłon przestawiony[za wczesny]dlatego tak ci głosno chodzi-tłucze i nie zbiera sie,,,powiedzcie co myslicie

czy to moze byc wina zle ustawionego zapłonu??sam juz nie wiem co rabic a ci mechaniory o Boze....[br]Dopisany: 17 Sierpień 2010, 20:52_________________________________________________Paliwo raczej nie ma nic wspólnego-tankowanie zawsze cpn--ORLEN-BLISKA..juz rózne

kombinacje chodza mi po głowie ze brudne paliwo...

Opublikowano

Nie chcę cie straszyć , ale ja po wymianie przepływki robiłem jeszcze regenerację pompy wtryskowej, regenerację wtrysków i turbo dopiero po tych zabiegach zaczął zapitalać. Miała być wymieniona przepływka a okazało się ,że wszystko jest na wyczerpaniu. Zalać gowniane paliwo możesz wszędzie ja ostatnio na takie trafiłem na Orlenie. Musisz znaleźć naprawdę pożądny warsztat specjalizujący się w regeneracji pomp i mający do tego odpowiedni sprzęt Boscha.

Opublikowano

WIEM

ze pompa moze byc nico zuzyta ale mnie sie wydaje jednak mimo wszystko ze to wina

jest złego ustawienia zapłon-rozrzad....ewntualnie cos przy turbinie jakis zawór czy cos

podobnego..wydaje mi sie ze auto z dnia na dzien nie moze stracic mocy wskutek nagłego

wypracowania czesci,raczej to wina strony techniczno-elektrycznej,,moze sie myle co sadzicie otym..

Opublikowano

No to ja się wypowiem bo miałem identyczny przypadek i też długo szukałem rozwiązania ...

Przerobiłem przepływki, czujniki N21 itd ... :gwizdanie:

A ostatecznie okazało się że jest mała dziurka w wężyku dochodzącym do gruszki ...

Także najlepiej to sprawdź dokładnie wężyki wysokiego ciśnienia które idą do turbo ... U mnie przetarł się ten co idzie do gruszki (wada konstrukcyjna w naszych autach - osłona silnika trze o ten przewód i się przeciera). Przewodzik taki kupisz w każdym motoryzacyjnym za 2 - 3 złote (pytaj o przewód wysokiego ciśnienia). Potem pozostaje Ci już tylko zobaczyć czy Ci się łopaty nie zapiekły (możesz trochę poruszać tą dzwigienką co idzie od gruszki - dokladnie opisane znajdziesz gdzieś na forum). Potem powolutku się przemieścić na teren gdzie nie ma ludzi i but but but :)

Będzie za Tobą taki czarny dym że wybuch Etny przy tym to pestka (przynajmniej ja tak miałem) No i wszystko wraca do normy :)

Także zanim przepływki, czujniki i takie tam to sobie sprawdz wężyki :)

Opublikowano

moze to jest dobra wiadomosc-namiastka nadziei nie wiem dokładnie o co chodzi z tymi łopatkami turbiny jak to mozna sprawdzic czy ja to moge sam sprawdzic i stwierdzic czy sa zapieczone czy nie...ta dzwigienka ruszałem ale cos za bardzo tam nie moge nic przesunac ,,moze to zle robie....

Opublikowano

Kolego najlepiej to sprawdzić robiąc logi dynamiczne. Nie wiem czemu nikt jeszcze nie zaproponował Ci podpięcia się samemu pod kompa, zczytania i podania dokładnych kodów błędów. Przeczytaj przede wszystkim to

http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=18478.0

W taki sposób jak się do tego zabierasz to możesz wymienić wszystko po kolei a na usterkę nie trafisz. Po zrobieniu logów kiedy wystawisz je w dziale diagnostyka VAG to koledzy z forum ocenią co może być nie tak.

Opublikowano

Sądzę że sprawdzenie wężyków jest chyba ważniejsze i szybsze do zrobienia niż katowanie auta w takim stanie i robienie logów dynamicznych...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...