Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Spotkanie wrobelka z Audi A4 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja miałem ciekawą sytuację za czasów Forda Escorta. Jechałem raz z kolegą (na liczniku miałem z 50-60 km/h. Leci gołąb... Myślałem, że przeleci, a on uderzył w maskę. Od maski odbił się w szybę i potem odleciał... Dobrze, że nic się nie stało. Nie dawno jechałem Audi przez Sidzinę gdzieś koło 1:00, jade jade, a tu nagle wybiega mi sarna, dobrze, że szybko nie jechałem, bo pewnie bym nie wyhamował, akurat miałem 60-70 km/h na liczniku.

Opublikowano

Was takie historie śmieszą :shocked:

Mi raz wystarczy jak widziałam L-kę w Kaliszu, jak rozjechała gołębia i opona wydusiła mu jego mały móżdżek ;(

Nie cierpię gołębi, ale to było straszne a wy się jeszcze chwalicie co "ustrzeliliście"...

Opublikowano

Mercedes 190 - przy prędkości 60km/h leci gołąb na przednią szybę, myśleliśmy, że wyleci nad auto a on prosto w szybę u góry... zniszczeń naszczęście brak :gwizdanie:

Opublikowano

fuuuj....ja na szczescie jeszcze nic nie "ustrzelilem", nie liczac robaków, ale faktem jest ze nocą koty same sie pod kola pchaja....

Opublikowano

Przykre ale kiedyś w Zakopcu widziałem Mera ML i miał w grilla wbitego gołębia :shocked:[br]Dopisany: 27 Sierpień 2010, 10:11_________________________________________________ps. Grill był doszczętnie rozwalony i chłodnica też (autko z Dojczlad)

Opublikowano

Ja kilka miesięcy temu sarne trzasnąłem. Chyba przeżyła dostała w dupe i sie jeszcze ruszała potem.

Uczucie masakrycznie kilka dni we mnie to siedziało.

Opublikowano

bez krwi się nie obejdzie

tutaj moja zbrodnia :polew:

5b9e6e52f070f7e3.jpg

Opublikowano

wygląda jakby :sick3: po imprezie :polew:

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...