Skocz do zawartości
IGNOROWANY

ZLOT JAROSŁAWIEC 2010 - HOT LINE


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeeeezuuuu ALE U WAS MUSI TRĄCAĆ NUDĄ !!! :decayed:

Daj spokój. To niby ma byc Hot Line :cool1:

Najebali sie w piatek i c**j. Weekend z głowy :polew:

Opublikowano

Hot Line :D :gwizdanie:

Opublikowano

u mnie chyba jest lepsza impreza...nic życia w nich nie ma.... :decayed:[br]Dopisany: 05 Wrzesień 2010, 00:17_________________________________________________a możenie mają neta i to dlatego? :mysli:

Opublikowano

Zaginęli :mysli::decayed:

Opublikowano

Cisza jak nigdy. :gwizdanie: :gwizdanie:

Opublikowano

I nie było Jarosławca HOT LINE wszyscy będą pisać dziś jak wrócą :>

Opublikowano

Cisza jak nigdy. :gwizdanie: :gwizdanie:

Może dlatego, że Poźka uciszyli :naughty:
Opublikowano

No nie pamiętam takiej ciszy od drugiej Wisły, zawsze wszyscy zdawaliśmy relacje z pola bitwy :gwizdanie: :decayed:

Opublikowano

Cisza jak nigdy. :gwizdanie: :gwizdanie:

Może dlatego, że Poźka uciszyli :naughty:

Jak pojechał to od 22 już śpi jak dziecko :gwizdanie:

Opublikowano

Cisza jak nigdy. :gwizdanie: :gwizdanie:

Może dlatego, że Poźka uciszyli :naughty:

Jak pojechał to od 22 już śpi jak dziecko :gwizdanie:

Pytanie tylko z kim :decayed:
Opublikowano

Cisza jak nigdy. :gwizdanie: :gwizdanie:

Może dlatego, że Poźka uciszyli :naughty:

Jak pojechał to od 22 już śpi jak dziecko :gwizdanie:

Pytanie tylko z kim :decayed:

Nie chce nic mówić :decayed:

Opublikowano

Czekaj, czekaj. Coś tam było, że miał się zaopiekować czyjąś siostrą :tongue4:

Opublikowano

Czekaj, czekaj. Coś tam było, że miał się zaopiekować czyjąś siostrą :tongue4:

Jak co roku, a później będzie na forum kilka małych poźków :polew::decayed:

Opublikowano

Idę spać... chłopaki i dziewczyny dalej siedzą, piją i śpiewają :) Dla siedzących w domu wrzucam ostatnią fotkę z aparatu po nocnej sesji zdjęciowej na pasie. Tu akurat b7 Tygrysa. Podziwiajcie:)

e1c19893143b8fac.jpg

Ten czerwony pasek to od zapierd... matiza, który przez cały dzień ze wszystkimi chciał na kresce stawać:)

aaa... błoto widac... ale już nam się nie chciało pucować... późno było :)

Opublikowano

Muza jeszcze po cichu sie dusi, niedopitki zostaly

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...