Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Wieczne problemy z ogrzewaniem !!!!


cingular

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Sprawa wygląda tak: po wymianie płynu i pompy w kwietniu miałem spore problemy z ogrzewaniem. Odpowietrzałem układ kilka razy, również kilka razy zalewałem go od nowa.No i wówczas udało mi się przywrócić ogrzewanie.Teraz problemy znowu się zaczęły tzn. ogrzewania nie ma. Wspólnie z bratem po raz kolejny odpowietrzyłem układ i było znowu ciepło, ale zauważyłem że stan płynu w zbiorniczku wyrównawczym jest mocno poniżej minimum ( trochę nam uciekło podczas odpowietrzania). Kupiłem w sklepie litr G12 + i dolałem do poziomu. Po dolaniu ogrzewanie znowu zniknęło. Jak to możliwe???? Pod samochodem plam żadnych nie ma i wycieków nie widać, czy realne jest żeby układ w jakiś sposób sam się zapowietrzał??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz gdzieś nawet małą nieszczelność to będzie się zapowietrzał. W audi układ sam się odpowietrza. Było o tym troche na forum sam maiłem podobny przypadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też z tym kiedyś walczyłem i ..... ważne żeby po odpowietrzeniu mocno dokręcić króćce na wężach do nagrzewnicy w innym przypadku o..... rozbić całe odpowietrzanie. Ewentualnie poszukać nieszczelności na tych właśnie wężach - ciężko ją zauważyć a takie właśnie daje efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U

Też z tym kiedyś walczyłem i ..... ważne żeby po odpowietrzeniu mocno dokręcić króćce na wężach do nagrzewnicy w innym przypadku o..... rozbić całe odpowietrzanie. Ewentualnie poszukać nieszczelności na tych właśnie wężach - ciężko ją zauważyć a takie właśnie daje efekty.

U mnie w ADP identyczny objaw dawało minimalne pęknięcie króćca głowicy (ori 70 zł)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie po wymianie płynu i pompy też straciłem ogrzewanie. Problemem okazała się zapchana syfem nagrzewnica. Podłączyłem wąż ogrodowy do króćca nagrzewnicy i płukałem, poleciało mnóstwo syfu. Złożyłem całość, przez 3 dni jak sprawdzałem to grzało. Potem znowu zimne powietrze leciało. Przepłukałem jeszcze raz nagrzewnicę, poleciało jeszcze więcej syfu. Od tamtej pory grzeje jak wściekła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...