Tak, dokładnie. To jest ten siłownik. Widoczny czerwony element w srodku to sprężyna , naciągnięta jak w zegarku, więc troszkę ostrożności przy rozbiórce.[br]Dopisany: 05 Lipiec 2009, 23:08_________________________________________________
[br]Dopisany: 05 Lipiec 2009, 23:16_________________________________________________
Ta "blaszka" to jest szczotka podająca napięcie na wirnik. Na jej końcu na pewno był kawałek grafitu dla lepszego przewodzenia. I "blaszka" i grafit są specjalnie dobrane do typu silniczka. Jak wstawiłeś w to miejsce kawał metalu to możesz już rozglądać się za nowym, bo długo nie pociągnie.
Szczotka to szczotka i pozostała bez zmian . Tajemnicza "blaszka" jest wpięta szeregowo pomiędzy zacisk doprowadzający napięcie a szczotkę. Jest to bardziej opornik zmieniający swoją rezystancję w funkcji temperatury (taki bezpiecznik elektroniczny). Co do trwałości się nie wypowiem bo działa to u mnie dopiero 2 tyg. Klapa jest otwierana kilka razy dziennie. Czas pokaże