Wynaleziono maszynę przenoszącą podczas porodu część bólu z
matki na ojca.
> >Jedna para postanowiła ją wykorzystać. Kobieta rodzi i
krzyczy. Lekarz
> >przekręcił pokrętłem i przeniósł 10% bólu na ojca. Patrzy -
kobiecie
> >ulżyło, ale ojciec dalej się uśmiecha. No to dał 40% bólu
na ojca. Kobieta
> >już prawie rozluźniona a ojciec dalej się uśmiecha.
Zdziwiony lekarz dał
> >100% bólu na ojca.
> >
> >
> > Kobieta zaczęła się uśmiechać, rozluźniła się już
całkiem, zaś
> > ojciec... dalej uśmiechnięty i zadowolony. Poród
dalej przebiegał
> > gładko. Po porodzie szczęśliwe małżeństwo wraca do
> >
> >
> > domu. Patrzą, a przed domem leży martwy listonosz.