Dobra, chyba dam sobie siana z tymi "biurami"..
Przemyślelismy sprawę i chyba polecimy na własną rękę na Cyklady.
Warszawa - Ateny - metro - promem na wybraną wyspę do wybranego przez siebie hotelu..
Odziwo po zliczeniu szacunkowych kosztów wyszło nam prawie połowe taniej niż z biura.. No i jesteśmy tam gdzie chcemy, mamy wolną rękę, a hotelu jestesmy goścmi w razie jakiś problemów i nikt nie powie nam, że "trzeba kontaktować się z biurem"...