Napisałem tak, bo u mnie było podobnie..
Jeśli coś Ci lata w środku zagłówka, to jak się tego pozbędziesz bez rozpruwania ?
Chyba, że jeśli coś Ci lata, to uda Ci się to zrzucić "na doł" zlokalizować i strzykawką wciskąć jakiś klej, co to latające dziadowstwo przyklei do czegoś innego, żeby nie latało.. Nie mam innego pomysłu :>