jak jeżdżę dynamicznie to mam podobnie...
ale ostatnio sprawdziłem to co mi wmawiał Patrykbor... mówiłem mu kiedyś że zaczął mi więcej palić nawet na trasie... no i okazało się że stwierdzenie iż zacząłem troszkę szybciej jeździć jest racją... przy jeździe poniżej przyzwoitości trasa 65km Kwidzyn - Elbląg wyszła 4,1l/100 według FISa od blachy do blachy z przejazdem przez 2 miejscowości... no ale przyznaje że tak się nie da jeździć
przy okazji
trasa Elbląg - prawie Austria... (4km od granicy) praktycznie non stop z butem w podłodze 8,2 średnia z 2600km - ale to dlatego ze Adadurem po autko goniliśmy