Powiem tak na nowodworskiej jest tłumikarz Wakieć ale ile to kosztuje to nie wiem czasami robi tak ze w rozliczenie bierze kat
No cóż... Wakieć to legenda... tylko niestety trochę za dużo bierze a poza tym to dawanie katalizatora w rozliczeniu to było złodziejstwo niesamowite. Koleś przy Tobie wyrzucał to do śmieci a później opychał jakiemuś zakładowi jubilerskiemu za 200zł... (w środku jest platyna)
Na allegro również interes kwitł... za swój katalizator od Skody Fabii wymieniłem cały kompletny wydech od silnika do końca + strumienica + robocizna
tylko teraz coś mi się wydaje że nie ma już takiego eldorado... nawet fachmani w rozliczeniu nie chcą...
reasumując u Wakiecia zapłacisz 2 razy tyle co u Pana po drodze na Warszawskiej... a strumienicę polecam bo u mnie się sprawiła i też i tym myślę w traktorku (bo przy ok. 200tyś - już trzeba...)