Zrobiłem tak jak pisało w 1 poście. Tylko nie wierciłem otworów i nie pogłębiałem odpływu. a tak to wymieniłem oring na regulacji na większy, zapodałem smaru, zakleiłem klejem z pistoletu, dałem plastikową dużą podkładkę i odwróciłem uszczelkę która znajduję się na pokrywie lampy. efekt : po 1 dniu lampa jeszcze trochę parowała, ustawiłem auto do słońca żeby osuszyć całkowicie lampę. na 2 dzień para całkowicie znikła, już gdzieś przez 2 tygodnie mam spokój a tak to całą zimę zaparowana